ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Weather Report ─ Sportin’ Life w serwisie ArtRock.pl

Weather Report — Sportin’ Life

 
wydawnictwo: Columbia 1985
dystrybucja: Sony Music Polska
 
1. Corner Pocket (Zawinul) [05:43]
2. Indiscretions (Zawinul) [04:01]
3. Hot Cargo (Zawinul) [04:47]
4. Confians (Cinelu) [05:03]
5. Pearl On The Half-Shell (Shorter) [04:04]
6. What’s Going On (Benson, Cleveland, Gaye) [06:26]
7. The Face On The Barroom Floor (Shorter) [03:57]
8. Ice-Pick Willy (Zawinul) [04:56]
 
Całkowity czas: 39:32
skład:
Joe Zawinul – Keyboards. Wayne Shorter – Saxophones. Victor Bailey – Bass, Background Vocals. Omar Hakim – Drums, Background Vocals. Mino Cinelu – Percussion, Acoustic Guitar, Vocals. Carl Anderson – Vocalist. Dee Dee Bellson – Vocalist. Alfie Silas – Voice.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,1
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Album słaby, nie broni się jako całość.
 
 
Ocena: 4 Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
24.06.2014
(Recenzent)

Weather Report — Sportin’ Life

Siedemnaście Mgnień Wiosny – odcinek XV.

Rynkowa klapa „Domino Theory” okazała się początkiem końca Weather Report. Gdy po trasie koncertowej panowie weszli do studia – z jedną zmianą w składzie: Josego Rossy zastąpił Francuz Mino Cinelu (*1957) – stało się całkowicie jasne: zespół przeżywa poważny kryzys. I Joe (zafascynowany nową zabawką, instrumentami MIDI), i Wayne bardziej skupiali się na swoich solowych projektach i pomysłach, a Weather Report coraz bardziej stawał się pańszczyzną, którą trzeba odrobić… I Shorter, i Zawinul zgodzili się, że po kolejnej płycie Report nie wyruszą w trasę, że zespół przynajmniej na pewien czas odłożą na półkę. Powoli, po kawałku zesztukowali płytę, oprócz własnych kompozycji dokładając przeróbkę soulowego standardu Marvina Gaye’a i solowy utwór Cinelu, „Confians”.

„Confians”, choć jest rzeczą jak na Weather Report nietypową – ładna ballada na gitarę akustyczną, perkusjonalia, głos i oszczędny syntezator imitujący flet, dopiero pod koniec przeradzająca się w bardziej typowe dla zespołu, bogato zaaranżowane, zelektronizowane granie – jest akurat najciekawszym utworem na całym albumie. Poza tym dostaliśmy głównie rzeczy schematyczne, zagrane, i owszem, na poziomie, ale mechanicznie, bez serca, bez pomysłu. Jedynie chwilami słychać, jak niesamowitą maszyną potrafił jeszcze do niedawna być Weather Report – w „Hot Cargo”, jednym z nielicznych fragmentów płyty, w którym do gry Zawinula i kompanów wkrada się dawna energia, słychać, że panom chce się grać – co prawda to taki wygładzony, smooth-Weather Report, ale mimo wszystko ten latynoski pop-jazz zagrany jest z jajem, z feelingiem, ma swój klimat. W zamykającym całą płytę „Ice-Pick Willy” pojawia się nieco rytmicznych łamańców, jakie jeszcze nie tak dawno były znakiem firmowym Zawinula i spółki. „Corner Pocket” ma sensowną linię melodyczną, użycie samplowanych ludzkich głosów jako jeszcze jednego instrumentu dało całkiem interesujący efekt, a saksofonowe solówki Shortera mają swój klimat, choć są bardziej wygładzone, smoothjazzowe niż wcześniej

Cała reszta albumu to już rzeczy nudne, monotonne, schematyczne do bólu, zatopione w klawiszowych przestrzeniach Zawinula, zagrane poprawnie, ale bez energii, nijako. Zwłaszcza druga strona płyty wypada bezbarwnie. A to, co Joe i spółka zrobili z „What’s Going On”, wręcz szokuje – soulowy klasyk Marvina Gaye’a po niezłym wstępie przez większą część snuje się bezbarwnie i bezjajecznie, ciągnie się niczym miesiąc bez wypłaty, bez jakiegokolwiek pomysłu, dopiero w samej końcówce panowie zdołali wykrzesać z siebie jakieś minimum energii. Często nie ma już nawet dwóch muszkieterów – Shorter i jego saksofon są jedynie elementem potężnej palety dźwięków Zawinula, zamiast, jak niegdyś, stanowić dla niego przeciwwagę, uzupełniać jego popisy. Zresztą Shorter też stępił swoje ostrze – autorski utwór Wayne’a, „Face On The Barroom Floor”, ładne solo saksofonu na klawiszowym tle, nieco przypomina miłosny temat Vangelisa z „Łowcy androidów”, ale jest od niego o parę klas gorszy, niestety.

Gdy wiosną 1985 „Sportin’ Life” (nazwa wzięła się od jednej z postaci z musicalu „Porgy And Bess”) trafił na rynek, Weather Report już de facto nie było. Zawinul i zwłaszcza Shorter skupili się na swoich projektach, a fatalne przyjęcie płyty – najgorsze od czasów debiutu, 191. miejsce na amerykańskich listach i słabe recenzje – tylko utwierdzały ich w przekonaniu, że o zespole należy mówić już jedynie w czasie przeszłym. Ale okazało się, że zgodnie z kontraktem są jeszcze winni Columbii jedną płytę studyjną.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.