Volume One (73:00):
1. 21st. Century Schizoid Man 07:08
2. In The Court of the Crimson King 06:28
3. Get Thy Bearings 06:00
4. Epitaph 07:28
5. A Man, A City 11:42
6. Epitaph 07:45
7. 21st. Century Schizoid Man 07:45
8. Mantra 3:45
9. Travel Weary Capricorn 03:17
10. Improv - Travel Bleary Capricorn 02:23
11. Mars 08:54
Volume Two (50:34):
1. In The Court of the Crimson King 07:24
2. Drop In 05:15
3. A Man, A City 11:44
4. Epitaph 08:20
5. 21st. Century Schizoid Man 08:03
6. Mars 09:43
Po bardzo udanym powrocie do świata muzycznego za pomocą takich albumów jak VROOM, THRAK THRaKaTTaK i koncertu z Ameryki Południowej, w roku 1997 pojawiło się pytanie od nowych fanów zespołu, jak również od starych. A gdzie stare King Crimson? Robert Fripp odpowiedział, że oni są starzy, ale pytanie to pomogło mu podjąć decyzję o konieczności wydania zbioru nagrań z pierwszego okresu grupy. Tak to po przeszukaniu archiwum i wspólnych naradach panowie Fripp, Lake, McDonald, Giles i Sinfield pod koniec roku 1996 spotkali się by wybrać nagrania.
Album „Epitaph Volume One & Two” zawarty na dwóch płytach CD jest (w zależności od wydawnictwa) albo pierwszą częścią dwu-box”owego wydawnictwa Epitaph (kod DGM9607AB – pierwotnie DGM96071) (wówczas w osobnym pudełku pojawia się „Epitaph Volume Three & Four” kod DGM9607CD – pierwotnie DGM96072), albo połową czteropłytowego box”u „Epitaph Volume One-Two-Three-Four” (kod DGMBOX2 ). Wszystkie odmiany tego wydawnictwa można kupić w wytwórni Discipline Global Mobile (DGM). Wydawnictwo to zawiera nagrania rarytasowe z pierwszego okresu działalności zespołu, dobrze skompilowane, wyczyszczone (choć na szczęście nie za bardzo) z koncertów w studio BBC, a także w Nowym Jorku i San Francisco.
VOLUME ONE
Podoba mi się. Naprawdę. Mam jakiś sentyment do nagrań z sesji dla BBC. Zarówno dla King Crimson, jak i Porcupine Tree czy The Beatles. To są naprawdę ciekawe rzeczy i niejednokrotnie ujawniające pierwsze oblicze koncertowe. Bardzo stresujące dla muzyków, ale tez reprezentatywne dla świata muzycznego. Dla BBC zostały nagrane pierwsze cztery utwory z czego trzy to nagrania już kultowe ( 21st. Century Schizoid Man, In The Court of the Crimson King, Epitaph), które słyszeliśmy już dziesiątki razy, choć w tych wersjach troszeczkę się różnią. Charakterystyczny, ledwo słyszalny pogłos studia BBC (wiadomo, wyłożone dobrym drzewem) i improwizacje, choć nie odbiegające za bardzo od oryginału. To przecież prezentacja przed szerszą publicznością. Zaś czwarty z tej serii, umieszczony między ITCOTCK a Epitaph to Get Thy Bearings, utwór Donovan”a w aranżacji zespołu. Pierwszy został nagrany w dniu 11 maja 1969 roku, zaś pozostałe trzy 7 września 1969.
Potem mamy dwa zestawy nagrań ze Stanów Zjednoczonych. Całkiem niezłe (dla mnie 7/10 w skali płyty) z Filmore East z Nowego Jorku z koncertu jaki zespół dał 21 listopada 1969. „A Man, A City” to wcześniejsza wersja utworu „Pictures of a City” a reszta jest znana. Drugi zestaw z Filmore West z San Francisco z 14 grudnia 1969 to dla mnie najlepsza część całego albumu. „Mantra”, „Travel Weary Capricorn”, „Travel Bleary Capricorn”, „Mars” w momencie gdy wysłuchałem ich tu po raz pierwszy w tej wersji po prostu powaliły mnie na kolana. Improwizacja na cymbałkach w TWC, rewelacja dla fanów melotronu znajduje się w Improv – TBC. Jest tu też hiszpańskie pole i mała mieścina, gdzieś gdzie praży słońce i rosną kaktusy – a może to Meksyk? Zaś Mars to dla mnie osobiście absolutny szczyt wszystkiego na tej płycie i jeden z faworytów do plebiscytu 25 najlepszych utworów KC (no, może nawet 15). Przyznaję się bez bicia. Choć nieodmiennie kojarzy mi się z UmmaGamma – przynajmniej częściowo. Później rzadko mogliśmy słuchać takich klawiszy.
Utwory INCOTCK, 21stCSM, Epitaph to rzeczy tak znane, tak medialne – że nie są dla mnie absolutem. Może ortodoksi się obrażą, ale tak jest. Dla mnie utwory, które pewnym momencie robią się bardzo znane i (może trochę) komercyjne – tracą swoją magię. A magia musi być.
VOLUME TWO:
Tutaj czeka na nas zapis jednego koncertu , tym razem z Filmore West z San Francisco, który odbył się dnia 15 grudnia 1969 roku i który stanowi jakby uzupełnienie koncertu z dnia poprzedniego. Są tu owe trzy najsłynniejsze nagrania (INCOTCK, 21stCSM, Epitaph) a także „Drop In”, którego na pierwszej płycie nie ma, oraz różniące się troszeczkę od zagranych wcześniej „Mars” i „A Man, A City”. Nie tu w zasadzie specjalnego powodu by się rozpisywać. Po prostu są tu dobre nagrania – choć nie tak dobre dla mnie jak cztery ostatnie z pierwszej płyty.
DODATEK
Atrakcją tego wydania jest bogata książeczka, maksymalnie duża w pełnokolorowym dwudziestocztero stronicowym wydaniu, w której możemy odnaleźć masę informacji o zespole, produkcji i wydawnictwie. Panowie Ian McDonald, Peter Sinfield, Greg Lake i Michael Giles maja po dwie strony swojego komentarza do wydawnictwa, do King Crimson i do tamtych czasów, zaś wypowiedzi pochodzą w roku 1997 (IM, GL, MG) i 1996 (PS). Zaś sam Robert Fripp zarezerwował sobie dziesięć stron na opowieść składająca się z części: Ewell - Technical College, Bristol - Top Rank, Birmingham - Mothers, London - Blaises, BBC – Top Gear, London – Lyceum, London – Country Club, London – Revolutions, London – Marque, Plymouth – Van Dyke Club. Bardzo wciągająca i intersująca opowieść. Na samym początku znajdziemy jeszcze na dwóch stronach przedmowę, a w zasadzie krótkie omówienie poszczególnych utworów, części nagrań na płytach David’a Singleton’a.