Sobota z SBB – odcinek XXXVI.
Kolejna część „kolorowej serii” przyniosła zapis z koncertu w Kolonii we wrześniu 1979 – ale o tej płycie już miałem okazję parę lat temu pisać. Następna pozycja w cyklu zawierała cześciowo materiał fanom już znany – „Live In Sopot 1978” to bowiem nowe wydanie koncertu z Opery Leśnej, wydanego już na CD w roku 2002. Tym razem z prawidłową tracklistą (spis utworów w pierwszym wydaniu miał, zwłaszcza w drugiej części albumu, niewiele wspólnego z tym, co na płycie).
Ponieważ sama reedycja to nieco za mało, by zachęcić fanów do zakupu płyty – eSilesia dołożyła sporo nagrań dodatkowych (co zresztą sygnalizuje podtytuł „Extended Freedom”). I to one decydują o sporej atrakcyjności tego wydawnictwa.
Co dostaliśmy w charakterze dodatków? Zapis krótkiej rozmowy Józefa Skrzeka z Krzysztofem Materną przy okazji wręczania grupie nagrody tzw. Gwoździa Sezonu. Wprawki z sesji do płyty „Welcome” w postaci miniatur na fortepian elektryczny – „Carry Me Away”, wstęp do „Last Man At The Station” – „First Man…” oraz wczesną wersję ”Why No Peace”. Do tego nagrania koncertowe: z Kilonii 4 maja 1978 (zgrabnie skrócone „Ze słowem biegnę do Ciebie”, syntezatorowy popis „Moogs” i „Fire On Love” – porcję również mocno syntezatorowego jazz-rocka. 29 sierpnia 1978 w Berlinie Wschodnim nagrano bardzo ciekawy popis SBB – prawie dwudziestominutowy zespołowy jam na bazie motywów i melodii z „Loneliness”. Na koniec mamy nagrany 2 czerwca 1978 w Celle „Polny mak” – funkującą kompozycję instrumentalną w stylu płyty „Amiga”. Dobrą, acz niespecjalnie się wyróżniającą.
O wartości dokumentalnej pamiętnego występu z Sopotu pisałem już przy okazji recenzji płyty „Freedom Live Sopot”; natomiast co do dodatków – szkice z okresu powstawania płyty „Welcome” są interesujące, nagrania koncertowe – „Loneliness Jam” na pewno jest bardzo ciekawy, „Ze słowem…” – dobre, pozostałe nagrania mają charakter bardziej ciekawostek dla fanów. „Extended Freedom” to płyta bardzo dobra, acz w „kolorowej serii” można znaleźć pozycje o większym znaczeniu historycznym.
Za tydzień: odcinek XXXVII – czyli koncert SBB w unikatowej konfiguracji personalnej.