ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Lizard ─ In the Land of Emerald Lizard (Official bootleg) w serwisie ArtRock.pl

Lizard — In the Land of Emerald Lizard (Official bootleg)

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2003
 
1. Stranger speak about Industry of Art - 0:35
2. Each day bring more wounds in Your head - 9:23
3. The Gallery of Illusion - 6:45
4. Self Portrait - 4:45
5. Shadow Zone - 5:39
6. Garden of Destiny - 6:42
7. In the Land of Emerald Lizard (incl. drums solo) - 15:31
8. 21st Century Schizoid Man - 7:05
9. Without Mercy part. I - 7:48
 
Całkowity czas: 64:19
skład:
Damian Bydliński - v; Andrzej Jancza - k; Mariusz Szulakowski - dr; Janusz Tanistra - b; Mirosław Worek - g;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,1
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,2

Łącznie 4, ocena: Dobra, godna uwagi produkcja.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
18.05.2003
(Recenzent)

Lizard — In the Land of Emerald Lizard (Official bootleg)

Chciałbym być na tym koncercie. Cofnąć się wstecz te osiem lat i wraz z tamtą publicznością oklaskiwać Damiana i spółkę. Nie przeszkadzają mi drobne usterki techniczne na płycie (elektroniczne "przeskoki" w pierwszym utworze), to przecież bootleg. Liczy się wartość muzyczna i historyczna, a ta jest bezsprzeczna.

Zaczęli tamtej nocy od "Każdy dzień to więcej ran w twej głowie". Dziś znamy to na pamięć. Wtedy znali to najzagorzalsi fani grupy, wszak debiutancki album Lizarda ukazał się w 1997 roku. Rzut oka na dalszy ciąg setlisty uświadamia, że na dwa lata przed wydaniem pierwszej płyty Jaszczury prezentowały już cały program znany jako "W Galerii Czasu" i to w wersji niewiele różniącej się od tej ze studia.

Po pięćdziesięciu minutach grania (i po kapitalnym solo perkusji) Damian zapowiada utwór "pana Roberta F.". "Schizofrenik", oczywiście. Wykonany bardzo kompetentnie, ale...przyczepię się. Bo jednak w środkowej części zespół troszkę się pogubił, jakby każdy z instrumentalistów zaczął grać swoje nie patrząc na kolegów. Na szczęście to krótki moment, potem wszystko spala się w całość. I już na zupełne zakończenie genialne "Bez Litości". Uwielbiam ten numer, nie umiem być krytyczny w stosunku do niego...

Słuchając tego koncerty poczułem się, jakbym znowu znalazł się tamtego wieczora w warszawskiej "Stodole", w trakcie "Warsaw ProgFest". Wtedy set Lizarda był chyba identyczny i poczułem się absolutnie zniewolony tą muzyką. Te uczucia wróciły wraz z pierwszymi dźwiękami tego bootlega...I to chyba najlepsza ocena, jaką mogę wystawić tej płycie.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.