ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Siena Root ─ Far from The Sun w serwisie ArtRock.pl

Siena Root — Far from The Sun

 
wydawnictwo: Transubstans Records 2008
 
01 Dreams of Tomorrow/ 02 Waiting For the Sun/ 03 Time Will Tell/ 04 Almost There/ 05 Two Steps Backwards/ 06 Wishing For More/ 07 The Summer is Old/ 08 The Break of Dawn/ 09 Long Way From Home
 
Całkowity czas: 52:47
skład:
Sartez -vocals & guitar/ KG West -guitar & organ/ Sam Riffer -bass/ Love –percussion
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,1
Album jakich wiele, poprawny.
,1
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,1

Łącznie 6, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
24.05.2008
(Recenzent)

Siena Root — Far from The Sun

 

 

 

Jakiś czas temu zastanawiałem się, kiedy skończy się wysyp bardzo dobrych zespołów z Transubstans, bo przecież to niemożliwe , żeby cały czas pojawiały się następne interesujące kapele. No i wykrakałem. Posucha trwała kilkanaście miesięcy, a “Far From The Sun” Siena Root to pierwsza, od dłuższego czasu, płyta z Transubstans, która naprawdę mi się spodobała. I mam nadzieję jest pierwszym zwiastunem kolejnej doskonałej serii ze Skandynawii.

 Podstawą brzmienia Siena Root są gitarowe riffy i wszechobecne hammondy. Nie do końca jest to, jak mogłoby się wydawać na początku, hard-rock. “Zasięg działania” grupy jest szerszy, instrumentarium także bogatsze – słyszymy sitar, flet, mellotron. Chyba lepiej nazwać muzykę zespołu - rock a’la koniec lat 60-tych. W ten sposób pozostawili sobie dużo miejsca do muzycznego manewru – nie trzeba się przejmować zbytnią spójnością stylistyczną dzieła. Pierwszy utwór to typowy hard-rock – mocny riff, gitary grające unisono, coś jak w Wishobne Ash, dobry wokalista, doskonale czujący taką muzykę. Ale następny “Waiting for The Sun” to zupełnie inna para kaloszy – pojawia się sitar, robi się psychodelicznie, kojarzy mi się to z “Paper Sun” Traffic, ale partie wokalne przypominają Jefferson Airplane. Spore fragmenty “Almost There” to normalny blues (szkoda , że  nie cały utwór), a “Wishing for More” to prawie boogie i do tego z solem na harmonijce. I na koniec w charakterze wisienki na torcie - psychodeliczno-progresywny “Long Way from Home”. Byłoby lepiej, gdyby nie to, że po trzydziestu minutach fajnego grania, jakby im prąd odcięło - “The Summer Is Old” i “The Break of Dawn” są mniej interesujące. Ewidentnie czegoś im brakuje. Ten pierwszy Sabbathem zalatuje, ale i takim “korzennym”, i takim z pod znaku “Planet Caravan” i “Solitude”. Może za dużo tego na raz? Na szczęście wspomniany “Long Way from Home” znowu podnosi poziom i jest to bardzo dobre zakończenie tej ogólnie udanej płyty. I jeszcze powinienem wspomnieć “Two Steps Backwards” – skoczny rocker na około trzy i pół minuty – dobry pomysł, dobry riff, świetnie zaśpiewane – pochwała rockowej prostoty.

 Tym “Almost There” mnie rozbroili – jaki współczesny zespół rockowy, hard-rockowy grywa coś bluesowego? Bardzo rzadka sprawa w tym “segmencie” wykonawców. Blues, boogie, psychodeliczny sosik (z grzybków :) ?)w dużych ilościach – pochwały godna różnorodność. Nie ma się kiedy nudzić.

 Dla porządku trochę o zespole – Siena Root to szwedzki kwartet działający od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Oprócz “Far From The Sun” nagrał wcześniej jeszcze dwa longplaye i jak się zdążyłem zorientować ta nowa żadnego przewrotu stylistycznego nie przynosi.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.