Elvis nie żyje, ale nic to: Living Colour mają się dobrze
Living Colour, Wrocław, klub Alibi, 18 sierpnia 2010 roku
Czytaj więcej
Living Colour, Wrocław, klub Alibi, 18 sierpnia 2010 roku
Czytaj więcej
Druga relacja z łódzkiego koncertu. Tym razem oczami redakcji...
Czytaj więcej
Doprawdy imponująco wyglądała inauguracja progresywnej sceny w łódzkim klubie „Wytwórnia”. Niby kapele, które zaprezentowały się w czwartek, nie elektryzują jeszcze swoją muzyką tysięcy fanów, wszak są jeszcze na dorobku, jednak cała impreza (...)
Czytaj więcej
Nie chcę całkowicie przekreślać jego wysiłku włożonego w zabawienie kilku tysięcy osób w wolskim amfiteatrze, gdyż pojawiło się sporo elementów wyważonych, interesujących i emocjonujących. W kluczowych momentach spotkał mnie jednak poważny zawód.
Czytaj więcej
Nie mam szczęścia do wizyt Evergrey w naszym kraju. Ostatni raz Szwedzi gościli u nas w październiku 2008 roku, dając koncert w warszawskim Amfiteatrze Bemowo. Pamiętam, że wiało tego dnia niemiłosiernie i odpuściłem sobie z nimi to spotkanie (...)
Czytaj więcej
Bardzo spójnie dobrany materiał, prezentujący najbardziej klimatyczne i piękne utwory z repertuaru grupy...
Czytaj więcej
Widowisko na absolutnie światowym poziomie zafundowała w poznańskiej Arenie formacja Transatlantic. W sumie, można było się tego spodziewać. Szkoda jednak, że tak niewielu chciało ten „progresywny majstersztyk” zobaczyć…
Czytaj więcej
Trochę posypało się koncertowe życie w naszym kraju po tragicznych wydarzeniach sprzed kilkunastu dni. Zmiany dotknęły także długo zapowiadany „Progressive Spring Tour”. Trasa zasłużonego Quidamu i debiutującego Acute Mind dotarła jednak (...)
Czytaj więcej
Kyuss by ich pozamiatał, a tak najwyżej dostali zadyszki. Prawda się objawiła i okazała się nijaka.
Czytaj więcej
“Jak nie ma się tego co się lubi, to lubi się to co się ma” – mawia stare przysłowie, które towarzyszyło mi przez ostatnich kilka dni poprzedzających koncert. Wprawdzie w składzie nie ma ani Michaela Schenkera, ani Pete’a Waya, ale wciąż są (...)
Czytaj więcej
Czyli podwójna relacja z koncertów japońskich postrockowców.
Czytaj więcej
Czyż to nie znaczący kontrast? Katatonia, której nie można oskarżyć o granie lekkich kawałków o niczym, przybyła po raz kolejny do Polski, w dniu największych kawałów i wygłupów. W Prima Aprilis.
Czytaj więcej
To już taka dosyć stara, „świecka tradycja”. Coma gra w Łodzi a ja zazwyczaj zaglądam, żeby zobaczyć, co w trawie piszczy…
Czytaj więcej
Nevermore, nevermore, nevermore...
Czytaj więcej
High hopes – niezawiedzione!
Czytaj więcej
Pewien hinduski mędrzec powiedział kiedyś, że najbardziej błogosławionym stworzeniem na świecie jest dziecko. Dlaczego? Ponieważ przepełnia je naturalna, czysta, niezmącona i niezatruta przez cywilizację radość. Przez niemal trzy godziny (...)
Czytaj więcej
Mogę spokojnie napisać, że jestem już weteranem jeśli chodzi o polskie koncerty The Watch. Widziałem ich dwa lata temu w Jastrzębiu Zdroju, potem, pod koniec tego samego roku w Piekarach Śląskich, no i teraz, po raz trzeci, w konińskim Oskardzie…
Czytaj więcej
Kto powiedział, że w poszukiwaniu emocji w muzyce wciąż musimy pędzić za nowym i nieznanym? Przecież żeby je znaleźć wystarczy czasami trochę cofnąć czas. Do starych, dobrych i poczciwych, najpiękniejszych dla rocka, lat siedemdziesiątych…
Czytaj więcej