ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Coma ─ Pierwsze Wyjście Z Mroku w serwisie ArtRock.pl

Coma — Pierwsze Wyjście Z Mroku

 
wydawnictwo: BMG 2004
 
1. Leszek Żukowski [8:15]
2. Sierpień [5:50]
3. Chaos kontrolowany [4:31]
4. Pierwsze wyjście z mroku [5:54]
5. Pasażer [5:10]
6. Ocalenie [5:25]
7. Spadam [4:57]
8. Czas globalnej propagandy [4:12]
9. Nie wierzę skurwysynom [5:57]
10. Sto tysięcy jednakowych miast [6:43]
11. Zbyszek [5:24]
 
Całkowity czas: 68:01
skład:
Piotr Rogucki - śpiew; Dominik Witczak - gitara i brzmienia syntetyczne; Marcin Kobza - gitara; Tomasz Stasiak - perkusja; Rafał Matuszak - bas.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,14
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,4
Album słaby, nie broni się jako całość.
,6
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,3
Album jakich wiele, poprawny.
,6
Dobra, godna uwagi produkcja.
,4
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,18
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,30
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,59
Arcydzieło.
,176

Łącznie 320, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
28.11.2004
(Recenzent)

Coma — Pierwsze Wyjście Z Mroku

Zwykłe poczucie obowiązku, ale i pobrzękujący gdzieś cicho muzyczny patriotyzm, nakazują napisać o jednej z najciekawszych polskich płyt rockowych wydanych w naszym kraju w ciągu ostatnich miesiący. I o być może najbardziej obiecującym świeżym debiucie na naszej wciąż niedorozwiniętej scenie rockowej.

Debiut obiecujący, bo unika wielu pułapek: Coma grając muzykę ambitną, nie zapomina o przystępności; słychać wiele inspiracji, ale do bezpośrednich, narażających na oskarżenia o wtórność skojarzeń nie dochodzi; wreszcie traktując o poważnych tematach, ubranych w podobnie na serio traktowane dźwięki, zespół z reguły unika pretensjonalnego nadęcia.

Zawsze mi to imponuje, gdy natrafiam na ciekawą współczesną muzykę opartą na tradycyjnym instrumentarium (dwie gitary, bas, perkusja i wokal). Żadnych fajerwerków studyjnych, elektronicznych gadżetów dźwiękowych, przesadnego udziwniania. Jest za to prawdziwa siła rockowego kwintetu, jest burzący łagodne, zwrotkowe akordy przester. I jest wokal, który w kilka sekund potrafi przebyć daleką drogę od balladowej delikatności do - przepełnionego wypływającą jakby z bezsilności agresją - krzyku, czego najlepszym przykładem utwór tytułowy. W spokojniejszych fragmentach śpiew jest pełny, czysty i bardzo melodyjny, czasem ubrany w skromny dwugłos, czasem bawiący się w przesadne przeciąganie sylab. Jeśli dodać do tego siłę, wiecznie czyhającą na okazję, by się ujawnić, pojawią się lekkie skojarzenia z co ciekawszymi głosami grunge'owymi. A charyzma to rzecz cenna i wcale nieczęsta.

Oprócz otwierającego "Leszka Żukowskiego" (na krązku znajdziemy teledysk do niego) warto wyróżnić wspomniane "Pierwsze wyjście z mroku" oraz znany niektórym z radia czy telewizji utwór "Spadam". I o ile z tekstami bywa różnie (bardziej mnie przekonują osobiste spojrzenia wewnątrz siebie niż nieco szablonowe obserwacje i oceny otaczającego świata), o tyle muzyka stoi na równym, względnie wysokim poziomie.

Nie jest to na pewno płyta, którą można zachwycać się w nieskończoność, z każdej możliwej strony, czy uznać za jakiś przełom. Ale jeśli wziąć pod uwagę, że to debiut - debiut polski - to zarówno pewien rozgłos, który grupa zdobyła, jak i spore oczekiwania dotyczące jej przyszłych wydawnictw wydają się jak najbardziej uzasadnione.

 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.