ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Riis, Bjørn ─ A Storm Is Coming w serwisie ArtRock.pl

Riis, Bjørn — A Storm Is Coming

 
wydawnictwo: Kscope 2019
dystrybucja: Rock Serwis
 
1. When Rain Falls (10:40)
2. Icarus (7:00)
3. You And Me (7:05)
4. Stormwatch (14:21)
5. This House (8:18)
6. Epilogue (3:36)
 
skład:
Bjørn Riis - vocals, guitars, bass, various other instruments
Henrik Bergan Fossum - drums
Simen Valldal Johannessenn - keyboards
Ole Michael Bjørndal - guitar
Mimmi Tamba - vocals
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,0

Łącznie 3, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
03.05.2019
(Recenzent)

Riis, Bjørn — A Storm Is Coming

W zasadzie mógłbym być nieco uszczypliwy wobec Bjørna Riisa i jego nowej płyty. Bo choć ten znany z Airbag przesympatyczny muzyk zawsze zapowiada jakieś delikatne zmiany na swoich kolejnych wydawnictwach, ostatecznie przynoszą wszystko to, z czego go doskonale znamy. Czy to źle? Nie, bo muzyka którą tworzy od lat jest najzwyczajniej piękna i ma niezaprzeczalny urok. A gdy tylko weźmiemy pod uwagę fakt, że na nowy album Airbag (wszak stylistycznie pokrewny, co nie powinno dziwić, gdyż głównym kompozytorem jest tam... Riis) czekamy już 3 lata, wydawnctwo to powinno tylko cieszyć.

Album ma premierę dokładnie dziś i zawiera ponad pięćdziesiąt minut nowej muzyki wpisanej w sześć epickich, długich w większości, kompozycji. Rzecz jest kontynuacją wydanego w 2018 roku mini albumu Coming Home i na swój sposób konceptem skupionym wokół tematu trudnych ludzkich relacji. Ponadto napisana została jako dialog między dwiema osobami.

Całość zaczyna kompozycja When Rain Falls zainaugurowana dźwiękami... padającego deszczu. Ten błogi klimat początkowej zadumy i nastroju zostaje jednak wkrótce skutecznie skontrowany ciężkim, masywnym jak na Riisa, wręcz walcowatym riffem. Póżniej wszystko jednak wraca do normy. Oniryczna forma wokalna i ładne, firmowe solo Bjørna na gitarze pięknie buduje nastrój melancholii. A skoro o mocniejszych fragmentach tu wspomniałem. Nie jest ich tu zbyt wiele. Mamy agresywny wybuch gitary w najdłuższym (trwającym prawie kwadrans) i rozbudowanym Stormwatch i, też chwilowo zaakcentowaną, ostrą gitarową figurę w promującym album dosyć żywym Icarusie, nawiązującym tematycznie do słynnego mitu. Ale to w zasadzie ginie w dominującej niespiesznością atmosferze. We wszechobecnej oniryczności i swoistym muzycznym transie budowanym z każdą minutą kompozycji.

Riis jak zwykle nie zawodzi swoimi solowymi popisami (np. This House) oraz ciekawymi, spokojnie snującymi się melodiami. Wszystko kończy zwięzły i krótki, ambientowy w swoim wyrazie Epilogue. Dobre podsumowanie płyty na zadumane wieczory, najlepiej te jesienne.


 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.