ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Big Big Train ─ Bard w serwisie ArtRock.pl

Big Big Train — Bard

 
wydawnictwo: TreeFrog Records 2002
 
1. The Last King - 5:50
2. Broken English - 14:09
3. This Is Where We Came In - 5:22
4. Harold Rex Interfectus Est - 1:02
6. Blacksmithing - 3:03
7. Malfosse - 0:53
8. Love Is Her Thing - 3:50
9. How The Earth From This Place Has Power Over Fire - 1:53
10. A Short Visit To Earth - 6:18
11. For Winter - 16:47
12. A Long Finish - 8:20
 
Całkowity czas: 67:30
skład:
Gregory Spawnton - key,guit,voc /Andy Poole - bas,voc / Phil Hogg - drums / Tony Muller - key,piano,voc / Ian Cooper - key, voc / Jo Michaels - voc / Martin Read - voc / Rob Aubrey -Wind Chimes
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,1
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,3
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,2

Łącznie 11, ocena: Dobra, godna uwagi produkcja.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
09.03.2002
(Recenzent)

Big Big Train — Bard

Bard jest trzecim albumem nie znanej dotychczas u nas formacji Big Big Train, a która może się poszczycić współpracą z takimi nazwiskami jak Martin Orford, Gary Chandler , czy koncertowaniem z zespołami IQ, Jadis i Pendragon. A co na krążku – 11 utworów, dwie "przepisowo" długie suity powyżej 6 minut co zapewne zainteresuje "ortodoxów" gatunku.

Tych jedenaście utworów niby bez powiązania jednak ma wspólne zakończenie – "A Long Finish" będące muzycznym summarum całego albumu. Utwory są zaaranżowane i zagrane z pieczołowitą dokładnością, muzycy postarali urozmaicać utwory choć momentami wydaje mi się że błądzą i czegoś w tej muzyce szukają.

Instrumentarium raczej klasyczne - 12-strunowy akustyk dodaje smaczka kompozycjom - a takie dodatki lubię najbardziej. Muzycznie próbując podpiąć to – świadomie bądź nie – zespół czerpał z obszernej instrumentalizacji lat 70-tych i 90-tych - przeplatają się brzmienia klasyczne jakie znamy z produkcji Genesis, Yes a także Pendragon, Spock’s Beard - jednak wszystko z lekką domieszką jazzu co jeszcze bardziej podniosło mój poziom sympatii dla tego zespołu Muzyka zagrana jest delikatnie. Ogólnie brakuje ostrych momentów i galopów muzycznych - no może za wyjątkiem "Broken English" gdzie taki dość żywszy moment wyrywa z zadumy reszty utworu, choć jak przystało na progresywne granie są zmiany rytmiczne raczej utrzymane w konwencji jazz-fusion - jak dla mnie wystarczy. Spokojne aranżacje i bardzo miłe głosy na wokalu raczej zachęcają do słuchania po zmroku, raczej refleksyjnego odbioru muzyki. I właśnie wokale – nie przeszkadzają – co można uznać za sukces.

Większość utworów zdobi liryka - nawiązanie do klasycznych dzieł literatury angielskiej i wydarzeń historycznych, jak i własnych przeżyć autorów - stąd też nazwa albumu "Bard" - czyli pieśniarz wysławiający dokonania rycerzy i królów, jednak są i krótkie etiudy instrumentalne - ależ pięknie brzmią ! Moim skromnym zdaniem albumik jest bardzo dobry. Na pewno nie zawiedzie wielbicieli spokojnego grania i dobrej szkoły progrocka, ani tych co muzykę słuchają bez patrzenia na zegarek. Mnie na pewno nie.

Niestety pomimo nagrania dobrego albumu zespół przestał wierzyć w siebie ... i planuje zakończyć działalność pod szyldem Big Big Train. A szkoda, to co zaserwowano nam pod postacią albumu "Bard" to bardzo obiecujący materiał.


 

Strona zespołu - tam też można nabyć krążek: www.bigbigtrain.com
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.