ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Spaced Out ─ Eponymus II w serwisie ArtRock.pl

Spaced Out — Eponymus II

 
wydawnictwo: Unicorn Records 2001
 
1. Sever the Seven - 8:56
2. The Lost Train - 6:20
3. Infinity Ammo - 4:17
4. For The Trees Too - 4:55
5. Trophallaxie - 5:57
6. Sever he Seven - Revisited - 5:33
7. The Alarm - 3:58
8. Glassosphere - Part II - 5:31
9. Jamosphere - 7:50
 
Całkowity czas: 53:24
skład:
Eric St-Jean - keyboards, Louis Cote - Guitar, Antoine Fafard - Bass, Martin Maheux - Drums
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,1

Łącznie 2, ocena: Arcydzieło.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
01.08.2001
(Recenzent)

Spaced Out — Eponymus II

Eponymus II to drugi już album kanadyjskiej formacji Spaced Out. Z pczym to można porównać? Nie wiem jak powinien brzmieć progressive-jazzrock jak to zespół się opisał, ale nasunęło mi się kilka porównań. Moje pierwsze skojarzenia to charakterystyczna gra gitary basowej jakże podobna do tej jaką nas poczęstował Błażej Domański w debiucie Chimery. Ale i dalej każdy kto lubi muzykę czysto-instrumentalną, dobre żywiołowe granie pełne niespodziewanych zwrotów rytmiczno-melodyjnych, czy komu podobały się dokonania King Crimson, After Crying, Anekdoten, Lizard czy właśnie Chimery chyba będzie zadowolony.

Muzyka łączy w sobie dobre cechy emocjonalnego grania i twórczej inwencji młodych kanadyjczyków. Aby nie było dość utwory są utrzymane w konwencji ... jammu - raj dla miłośników takiego grania. Z lekka czuć zapach psychodelii z dodatkiem groove'a i dobrego jazzowego mieszania.
Sięgając po ten album nie skazujemy się na kolejny nudny zespół próbujący wejśc na scenę ale na całkiem ciekawe zestawienie i nowoczesne brzmienie. Utwory są utrzymane w zróżnicowanej konwencji aranżacji oraz brzmieniu, dużo efektów i dźwięków nie-instrumentalnych ale i próby symfonizacji- nic tylko słuchać i się zachwcać. Może zrażać neo-pompatyczna okładka ale wierzcie mi muzyka naprawdę zrobiona ze smaczkiem. ósemeczka !

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.