ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Redemption ─ The Art of Loss w serwisie ArtRock.pl

Redemption — The Art of Loss

 
wydawnictwo: Metal Blade Rec. 2016
 
1. The Art of Loss
2. Slouching Towards Bethlehem
3. Damaged
4. Hope Dies Last
5. That Golden Light
6. Thirty Silver
7. The Center of the Fire
8. Love Reign o'er Me
9. At Day's End
 
skład:
Nick Van Dyk - guitars, keyboards
Chris Quirarte - drums
Ray Alder - vocals
Sean Andrews - bass
Greg Hosharian - keyboards

Guests:
Simone Mularoni
Chris Poland
Marty Friedman
Chris Broderick
John Bush
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,1
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,1
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,3
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,5

Łącznie 12, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
21.03.2016
(Recenzent)

Redemption — The Art of Loss

Hope Dies Last śpiewa tym swoim smutnym głosem Ray Alder w czwartym na płycie utworze. Jakże wyjątkowe słowa w kontekście historii tej amerykańskiej formacji. Przypomnę, że jeszcze przed wydaniem dwóch poprzednich albumów u lidera grupy Nicka Van Dyka zdiagnozowano  nowotwór krwi. W konsekwencji tegoż ostatni krążek This Mortal Coil, zresztą naprawdę dzięki temu przejmujący, został na swój sposób naznaczony tym faktem. Pięć lat po wspomnianym albumie Redemption powraca z The Art Of Loss, też w trudnych dla zespołu okolicznościach, bo nie tak dawno u gitarzysty Berniego Versaillesa wykryto tętniaka. I to też miało ogromny wpływ na obraz tej płyty.

Dlaczego? Bo formacja zdecydowała się zastąpić go zaproszonymi gośćmi. Zresztą nie byle jakimi. Na albumie za partie gitarowe odpowiadają Chris Poland, Marty Friedman i Chris Broderick, niegdyś związani z Megadeth, oraz Simone Mularoni. W ten sposób  powstała kolejna interesująca płyta w ich dyskografii, która spodoba się miłośnikom progresywnego metalu. Wszystko co charakterystyczne u nich pozostało: tradycyjnie cięte, mocne gitarowe riffy o dosyć brudnym, matowym i surowym posmaku, połączone z intensywnym tempem, często jednak zmienianym. Stylistycznej wyrazistości dodaje im oczywiście barwa głosu Aldera.

Na The Art Of Loss królują jednak gitary w rękach kilku wioślarzy. Dlatego nie dziwią liczne, często mocno ekwilibrystyczne figury i dosyć skomplikowane, karkołomne sola gitarowe (The Art of Loss, Hope Dies Last, Thirty Silver). Redemption potrafi jednak też i zwolnić, choćby już w drugim Slouching Towards Bethlehem, czy That Golden Light, które tak naprawdę jest – jak na nich – zgrabną piosenką. Podoba mi się również rozpoczęty majestatycznie grającymi unisono gitarami The Center of the Fire, z ciekawym, jakby balladowym refrenem. Warto też zwrócić uwagę na ich wersję Love Reign O'er Me w oryginale wykonywaną przez The Who. Bo jest to Redemption zupełnie inne, bardziej hardrockowe. No i z wokalnym udziałem samego Johna Busha. Całość kończy kompozycja najdłuższa i chyba najbardziej wartościowa - At Day's End. Ponad 22 minuty muzyki różnorodnej, wielobarwnej, ciężkiej, ale i wzniosłej na koniec. Jedynym minusem może być tym razem nieco mniejszy potencjał melodyczny tego materiału w stosunku do This Mortal Coil, czy Snowfall On Judgment Day. Ale to i tak dobry, zasługujący na uwagę album.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Mgławica Koński Łeb - Barnard 33 by Naczelny
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.