ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu iland ─ Piękna pułapka [EP] w serwisie ArtRock.pl

iland — Piękna pułapka [EP]

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2013
 
1. Piękna pułapka [6:05]
2. Jesień tonie we łzach [4:47]
3. Szkolny dziedziniec [6:15]
4. Piękna pułapka (radio edit) [4:53]
 
Całkowity czas: 22:00
skład:
Ziemowit Sosiński - muzyka, gitara akustyczna, gitara elektryczna, gitara basowa, instrumenty klawiszowe
Miłosz Sosiński - słowa, śpiew

Współpraca:
Artur Seruga - realizacja nagrania
Marcin Kowalczyk - produkcja, aranżacja, programowanie, instrumenty klawiszowe
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,1
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
04.04.2013
(Recenzent)

iland — Piękna pułapka [EP]

Poczynania tego ostródzkiego duetu braci Sosińskich śledzę niemalże od początku. To już ich trzecie wydawnictwo. Po Najdłuższym lecie (2010) i Poranku na ziemi (2011) tym razem dostajemy rzecz najkrótszą, bowiem Piękna pułapka to tylko cztery nagrania (a w zasadzie trzy, gdyż kompozycja tytułowa pojawia się tu dwukrotnie - za drugim razem w skróconej wersji radiowej) i niewiele ponad 22 minuty muzyki.

To niby mała płytka, ale przynosi spore zmiany w muzyce iland. Do tej pory artyści gustowali w dźwiękach bardzo ascetycznych, z wiodącymi partiami gitary akustycznej i drobnymi ozdobnikami w postaci pianina (Najdłuższe lato), wiolonczeli (Poranek na ziemi), czy trąbki pojawiającej się na tych dwóch płytach.

Tym razem wśród współpracujących z muzykami  gości mamy realizatora nagrania Artura Serugę i przede wszystkim Marcina Kowalczyka odpowiedzialnego za produkcję, aranżacje oraz programowanie i instrumenty klawiszowe. I to właśnie te ostatnie elementy decydują o zupełnie innym obliczu iland (uzupełnijmy od razu, że za klawisze na Pięknej pułapce odpowiada również Ziemowit Sosiński)

Bo muzyka iland, choć w dalszym ciągu niespieszna i delikatna oraz pełna nastroju i klimatu, już nie jest taka ascetyczna. Pojawia się w niej za to dużo więcej przestrzeni i majestatyczności kreowanej przez instrumenty klawiszowe i powolną, aczkolwiek wyrazistą, programowaną rytmikę. Numer tytułowy naprawdę urzeka ślicznymi klawiszowymi tłami przywołującymi dokonania No Man, włoskiego Nosound, bądź nawet postrockowego The American Dollar! Ponadto Jesień tonie we łzach ma utrzymany w duchu muzyki klasycznej wstęp (takich „smyczkowych” form jest tu zresztą więcej) i naprawdę udane rockowe gitarowe solo. Obrazu całości dopełnia z początku mocno syntetyczny i zalatujący delikatnie trip – hopem Szkolny dziedziniec. Uzupełnieniem muzyki są jak zwykle jesienne i pełne nostalgii teksty Miłosza Sosińskiego.

Jedynym elementem, który mi tu nie gra jest pewien dysonans między wokalem Sosińskiego, a warstwą instrumentalną. Jego dosyć charakterystyczny śpiew, stylistycznie bliski konwencji poezji śpiewanej i idealnie wpasowujący się w poprzednie propozycje duetu, tym razem tą swoją naturalnością gryzie się nieco ze zdominowaną przez elektronikę muzyką. Mimo wszystko, to ruch w bardzo dobrą stronę i najbardziej udana ich płyta.

I jeszcze istotna dość informacja. Ten krótki materiał ukazał się w formie fizycznej, jednak pobrać go można także, całkiem za darmo, w tym miejscu.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.