ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Rea, Chris ─ The Blue Cafe w serwisie ArtRock.pl

Rea, Chris — The Blue Cafe

 
wydawnictwo: East/West 1998
dystrybucja: Warner Music Poland
 
1. Square Peg Round Hole (Rea) [03:57]
2. Miss Your Kiss (Rea) [04:06]
3. Shadows Of The Big Man (Rea) [04:48]
4. Where Do We Go From Here (Rea) [04:32]
5. Since I Found You (Rea) [04:36]
6. Thinking Of You (Rea) [03:30]
7. As Long As I Have Your Love (Rea) [04:44]
8. Anyone Quite Like You (Rea) [04:48]
9. Sweet Summer Day (Rea) [04:44]
10. Stick By You (Rea) [04:02]
11. I’m Still Holding On (Rea) [04:55]
12. The Blue Cafe (Rea) [04:47]
 
Całkowity czas: 53:34
skład:
Chris Rea – Vocals, Guitars. Max Middleton – Keyboards. Tommy Willis – Guitar. Silvan Marc – Bass Guitar. Martin Ditcham – Drums, Percussion.
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,5
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,15
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,5
Arcydzieło.
,0

Łącznie 25, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
22.06.2012
(Recenzent)

Rea, Chris — The Blue Cafe

Skoro zaczyna się lato – w takim razie coś letniego.

Jakoś mi ta płyta za pierwszym razem nie podeszła, ni chuchu. Z jednej strony – zawsze lubiłem Reę, ten jego zmęczony głos, nastrojowe kompozycje i leniwie snujące się gitarowe solówki, do tego utwór tytułowy przyjemnie wabił. Ale po kilkukrotnym zapoznaniu się z kasetą minę miałem nietęgą. Sporo elektroniki, loopy, do tego kompozytorsko całość wydawała się stać na dość średnim poziomie – były momenty, ale było też bardzo dużo waty, całość generalnie nudziła. I jakoś szybko przestałem wracać do „The Blue Cafe”.

Po pewnym czasie, w wakacje właśnie, podczas przedwyjazdowego pakowania, wśród paru płyt nawinął mi się właśnie ten album. (Jeszcze było “Godbluff”, “Nude”, “Rain Dances”, „Selling England”, „A Trick Of The Tail” i “Tyger”). Bo w tzw. międzyczasie dostała mi się srebrna płytka. I za jednym zamachem w ciągu paru tygodni przekonałem się do „Dances”, „Tygera” i Błękitnej Kawiarni właśnie. Może inna atmosfera podczas słuchania, może inny nośnik, może bardziej wyrobiłem sobie ucho w międzyczasie, grunt, że nagle odkryłem zupełnie inne „The Blue Cafe”. Album, gdzie tak naprawdę elektronika, programowana perkusja i loopy ładnie się przegryzają z typową dla Rei gitarą i śpiewem. Album kilku bardzo dobrych kompozycji i jednej wybitnej.

Podstawową wadą tej płyty jest nierówny poziom. Nie brakuje tu niestety fragmentów trochę bezbarwnych, jakby bez wyrazu. Środek płyty wypada dość niemrawo, „Thinking Of You”, „As Long As I Have Your Love” czy „Stick By You” niby próbują czarować słuchacza nastrojem, ale w sumie snują się trochę bez celu i trochę nudzą (trudno też logicznie uzasadnić, czemu obok siebie postawiono kilka dość podobnych utworów). W „Miss Your Kiss” miło przycinająca gitara jakoś nie do końca płynnie zostaje pogodzona z podbijającymi całość elektronicznymi beatami, powstaje pewien dysonans. „Since I Found You” zaczyna się dość nudnawo, co w pewnym stopniu rekompensuje majestatyczny finał.

Z drugiej strony nie brakuje tu rzeczywiście ciekawych fragmentów – tak kompozytorsko, jak i brzmieniowo. “Square Peg Round Hole”, z tym swoim przyjemnym bujaniem, fajnymi gitarowymi zagrywkami i dosyć schowaną elektroniką, to może nic wielkiego, ale bardzo fajnie otwiera płytę. „Shadows Of The Big Man” jest już utworem sporego kalibru: majestatyczny wstęp, elektroniczne tło, niespieszny rytm i bardzo ładne gitarowe solówki – gdzieś mi ta ballada umykała zawsze, gdy wcześniej słuchałem tej płyty, a szkoda, bo bardzo fajna jest. „Where Do We Go From Here” i „Sweet Summer Day” to Rea w bardzo pasujących cyfrowych szatach: monotonny, nienatrętny, leniwy beat, gitarowe, smakowite dodatki i ten charakterystyczny, rozleniwiający nastrój… Do tego w tym pierwszym przypadku jadowity tekst o współczesnych nastolatkach dorastających w czysto materialistycznym świecie. Elektroniczne smyczki w tle ładnie dobarwiają nastrojową balladę „I’m Still Holding On”.

Najładniejszy fragment Rea zachował jednak na sam koniec. Znów mamy powoli płynący rytm, do tego niezbyt nachalną elektronikę i wszechobecny, nostalgiczny nastrój. Mój świat to mile dróg bez końca, po których zostaje tylko ślad niespełnionych snów. Gdzież to bywałeś – słyszę twój głos. W Błękitnej Kawiarni spotkamy się, tam, gdzie ten, który już wie spotyka się z tym, któremu już nie zależy. Starszy pokazuje karty losu młodszemu, który ośmieli się wykorzystać szansę, jaką ma się tylko raz… Gdzieżeś bywał? Dokąd zmierzasz? Powiedz, co nowego, chciałbym z Tobą zabrać się. Cóż widziałeś, co nowego poznałeś? Powiedz, dokąd zmierzasz, może ruszę z Tobą. Spotkajmy się w Błękitnej Kawiarni… Koszt jest wielki, a cena wysoka. Weź z sobą wszystko, co wiesz, i pożegnaj się. Teraz bez znaczenia jest Twoja niewinność, czy doświadczenie… Bo tutaj ten, który już wie spotyka tego, którego już nic nie obchodzi. „Gdzieżeś bywał?”, słyszę pytanie Twe. W Błękitnej Kawiarni spotkamy się… A potem solo gitarowe. Melodyjne, nastrojowe, budowane jak u Marka Knopflera, na kilku wybrzmiewających dźwiękach. Solo, które mogłoby trwać w nieskończoność… Utwór tytułowy to na pewno jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie wyszły spod pióra Chrisa Rei. Może nawet ta najpiękniejsza?…

Nierówna to płyta, pewne okrojenie tak o 10 minut uczyniłoby ją bardziej zwartą, jeszcze lepszą. Co nie zmienia faktu, że jest to pozycja jak najbardziej do posłuchania. Na lato – w sam raz.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.