ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Black Noodle Project, The ─ Play Again w serwisie ArtRock.pl

Black Noodle Project, The — Play Again

 
wydawnictwo: Musea Records 2006
 
01. Introspection [03:15]
02. Tomorrow Birds Will Sing [06:50]
03. Wave On A Soul [04:03]
04. Not Yet [05:12]
05. The Great Northern Hotel [06:24]
06. Room For Everyone [05:11]
07. Garden Of Delights [05:01]
08. To Pink From Blue [08:03]
09. Square-Circle [03:05]
10. 1(3Bute)2 [04:58]
11. Happy End [07:49]
 
Całkowity czas: 59:55
skład:
Jérémie Grima (vocals, guitar)
Matthieu Jaubert (keyboards, vocals)
Anthony Létevé (bass guitar)
Sébastien Bourdeix (guitars)
Franck Girault (drums)

Goście:
Amélie Festa (additional vocals)
Guillaume Urvoy (saxophone)
Adrien Chevalier (violin)
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,1
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,3
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 5, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
17.02.2012
(Recenzent)

Black Noodle Project, The — Play Again

Na drugie wydawnictwo sympatycznego francuskiego zespołu The Black Noodle Project nie trzeba było długo czekać. Już w rok po ukazaniu się krążka And Life Goes On... światło dzienne ujrzał jego następca – Play Again. Od razu chciałoby się dodać godny następca. Czy tak jest w istocie? Jak najbardziej.

Play Again zdobi intrygująca okładka. O ile zazwyczaj udaje się dorobić ideologię łączącą grafikę i warstwę audio, to tym razem może nie być to takie proste. Jérémie Grima i spółka postanowili przywitać się ze słuchaczami fotografią przedstawiającą baterię łazienkową i fragment ściany, również łazienkowej. Zatem oprócz nazwy zespołu i płyty subtelnie umieszczonej we wspomnianej kompozycji widzimy też odrapane kurki i niemniej urocze, niebieskawe kafelki. Jak to wszystko powiązać z muzyką? Zdaje się, że łazienka, a w tym wanna jest jednym z tych miejsc, w których powstają najlepsze pomysły. Pomysł na płytę Play Again zdecydowanie był dobry.

Drugi studyjny album The Black Noodle Project zawiera jedenaście kompozycji o łącznym czasie trwania zbliżonym do sześćdziesięciu minut. Na krążku znajduje się też dużo dobrych, muzycznych rozwiązań, które świadczą o wysokiej formie Francuzów i stanowią jakże udaną kontynuację wydanego rok wcześniej debiutu. Tutaj też nie brakuje harmonii i dużej dozy melodii, nastroju i specyficznego, melancholijnego klimatu. Muzyka rozlewa się przyjemnie dyrygowana wyrazistym zachowaniem sekcji rytmicznej. Wszystko jest na swoim miejscu (wokale, gitary, solówki) i brzmi w sposób niewymuszony, naturalny. Zdaje się też, że w Play Again nawiązania do Pink Floyd, choć wciąż wyraźnie słyszalne, są bardziej twórcze. Uczeń nie przerasta mistrza, ale na podstawie pobranych nauk rozpoczyna własną, muzyczną wędrówkę

Płytę otwiera instrumentalny Introspection, w którym możemy odnaleźć fragmenty obfitujące w mocniejsze szarpnięcia strun. Przyznam, że tego typu wzmocnienia, przeplatane dotychczas stosowanymi rozwiązaniami, zdecydowanie służą wydźwiękowi całości, dlatego cieszy to, że wykorzystano je również m.in. w Not Yet czy Garden of Delights. Doskonałym przykładem na melodyjność tego krążka jest Tomorrow Birds Will Sing, w którym to możemy usłyszeć wycofany, dodatkowy, damski wokal tworzący razem z głosem Jérémie’go piękny duet. W całej okazałości ten duet powraca w zamykającym płytę utworze The End, który jest nie tylko pięknym podsumowaniem krążka Play Again, ale również urodziwą kompozycją samą w sobie.

To wydawnictwo to nie tylko świetne kompozycje, ale i kilka zaskakujących rozwiązań. The Great Northern Hotel to niezwykle klaustrofobiczny utwór zawierający niezwykle przejmujący wokal Jérémie’go. Wydźwięk całości ociera się o kabaretową groteskę rodem z animacji Tima Burtona. Trochę to przerażające, ale niezwykle atrakcyjne w odbiorze. Kolejnym smaczkiem jest pozycja Room for Everyone, w której urzeka warstwa muzyczna wyjątkowo trafnie dobrana do sampli z filmu Dyktator, w którym to Charlie Chaplin wcielając się w rolę fryzjera, sobowtóra Adenoida Hynkela, w otwarty sposób kpi z dyktatury Adolfa Hitlera. Emocjonująca, rewolucyjna przemowa przypomina, że wolność nigdy nie zginie. Płycie dodatkowych rumieńców dodają pojawiające się tu i ówdzie partie skrzypiec i saksofonu oraz wspomniany wcześniej damski wokal.

Pisząc o The Black Noodle Project nie sposób nie wspomnieć o Pink Floyd. Sami muzycy zdecydowali się w otwarty sposób oddać hołd swoim idolom. W jaki sposób? O ile samo brzmienie nie jest wystarczającym dowodem to wystarczy wziąć na warsztat utwór 1(3bute)2 i wsłuchać się w jego tekst złożony z nazw kompozycji legendarnej grupy z Cambridge.

Play Again to atrakcyjna pozycja dla wszystkich zwolenników art rocka. Warto po nią sięgnąć, warto ją odkryć i odkrywać na nowo, a gdy rozbrzmią już ostatnie dźwięki, zdecydowanie warto wcisnąć play again.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.