ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Black Noodle Project, The ─ And Life Goes On w serwisie ArtRock.pl

Black Noodle Project, The — And Life Goes On

 
wydawnictwo: Musea Records 2005
 
1. Time Has Passed [5:24] 2. Do it Alone ([4:05] 3. Where Everything is Dark [6:27] 4. Face the Truth [5:31] 5. Drops in the Ocean [6:18] 6. Interlude [2:48] 7. Where Are U ? [4:50] 8. Somewhere Between Here and There [5:48] 9. Lost (I Miss You) [4:31] 10. Disappeared [5:00] 11. She Prefers Her Dreams [9:25]
 
Całkowity czas: 60:10
skład:
Jérémie Grima : Vc/gt; - Anthony Leteve : B; - Matthieu Jaubert : Kb/vc; - Franck Girault : Dr; - Sébastien Bourdeix : Gt;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,15
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,11
Arcydzieło.
,3

Łącznie 31, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
10.02.2012
(Recenzent)

Black Noodle Project, The — And Life Goes On

Francja przez wiele długich lat była dla mnie białą plamą na muzycznej mapie Europy. Na chwilę obecną nie mogę dojść do wewnętrznego porozumienia zastanawiając się, skąd wzięło się we mnie tak mało ciekawości lub tak dużo ignorancji. Okazuje się bowiem, że kraj ten należy kojarzyć z szeroką gamą różnorodnych projektów, które niezwykle odważnie sobie poczynają. Z powodzeniem można przytoczyć Alcest i wszystkie poboczne projekty Neige’a, brutalne brzmienia od Anorexia Nervosa czy doom metalowe Remebrance. Czy to wszystko? Nie! Zdecydowanie warto wspomnieć też o The Black Noodle Project.

O ile nazwa formacji może budzić uśmiech na twarzy, to ani brzmienie ani poruszane treści zdecydowanie nie powodują takiej reakcji. Początków działalności formacji należy upatrywać w solowej twórczości jej lidera. W 2001 roku Jérémie Grima wykreował ideę The Black Noodle Project, wziął na siebie ciężar komponowania i generowania wszystkich dźwięków. Owocem tych działań było demo Dark Smiles… wydane w roku 2003. Tuż po tym wydarzeniu solowy projekt Jérémiego przeistoczył się w pełnowymiarowy zespół, który w 2005 roku zarejestrował krążek And Life Goes On…

Na pierwszym oficjalnym wydawnictwie The Black Noodle Project traktowanego jako pełnowymiarowy zespół znajdziemy jedenaście kompozycji i ponad sześćdziesiąt minut muzyki. Już sama długość trwania krążka zasługuje na uznanie. W żadnym momencie słuchania historii zatytułowanej And Life Goes On… nie pojawia się uczucie znudzenia czy zniechęcenia. Nagrania nie nużą słuchacza i zdaje się, że zespół również czerpał przyjemność z jego nagrywania. Zatem wszystko jest jak najbardziej na swoim miejscu. Pozostaje jedynie smutek związany z tym, że płyty wydawane współcześnie zazwyczaj kończą się po czterdziestu minutach.

Okładka zdobiąca And Life Goes On…przedstawia postać stojącą na murze, która spogląda na świat roztaczający się po drugiej stronie, a ten zdaje się witać nowoprzybyłego błękitnym niebem. Czyżby Francuzi chcieli dać nam do zrozumienia, że przeszkodom trzeba stawiać czoła, a mimo niepowodzeń czy cierpienia, życie płynie dalej? Kupuję taką wersję.

And Life Goes On… to krążek zbudowany z artrockowych cegiełek, tworzących spójną całość. Trudno jest pisać o poszczególnych składowych tak, żeby uniknąć powtórzeń, a sprawnie oddać całokształt wrażeń. Warto jednak podkreślić kilka znaczących elementów stanowiących o atrakcyjności tego wydawnictwa. Próżno na nim szukać wokali w ojczystym języku Jérémiego i spółki. Trudno wyrokować czy działa to na korzyść odbioru, czy może jest wręcz przeciwnie. Chociaż przyznam, że trudno mi jest wyobrazić sobie twórczość The Black Noodle Project w języku francuskim.

Album And Life Goes On… należy włączyć w poczet płyt zadumanych. Brzmienie The Black Noodle Project nie jest eteryczne, jest delikatne, subtelne i przemyślane. Środki użyte do stworzenia takiego wrażenia są oszczędne i wyważone, ale równocześnie różnorodne. Wśród melodyjnych kompozycji pojawiają się takie smaczki jak przewijające się na płycie płaczące gitary, saksofonowe solo (Do it Alone), kosmiczne klawisze (Somewhere Between Here and There, When Everything is Dark) czy wreszcie niezwykle przejmujące, akustyczne brzmienie gitar i niespodziewane pojawienie się wiolonczeli (Where Are You U). Urzekają też dźwięki z kategorii innych m.in. płacz dziecka (Interlude), bicie dzwonów (Time Has Passed), odgłos padającego deszczu (Do it Alone) czy w końcu dźwięki telewizora (She Prefers Her Dreams).

Z kompozycji na kompozycję coraz bardziej zatapiam się w świat dźwięków The Black Noodle Project i jest to proces jak najbardziej pożądany. Ten specyficzny, inspirowany Pink Floyd klimat pełen jest również tej niezwykle cenionej przeze mnie muzycznej nostalgii, tęsknoty za nieuchwytnym i trafnie postawionych pytań.

Wielokrotnie w trakcie analizowania płyt, które własnousznie wybrałem do recenzowania w celu gloryfikacji konkretnych wydawnictw, dochodzę do wniosku, że wspomniane pozycje wcale nie są aż tak dobre. Okazuje się wtedy, że dostrzegam znacznie więcej słabych stron niż podczas tzw. słuchania dla przyjemności. Wiele elementów okazuje się wtórnych, niedopracowanych czy zwyczajnie chybionych. W przypadku The Black Noodle Project i płyty And Life Goes On… było inaczej. Przy każdym kolejnym odsłuchu na wierzch wypływa coraz więcej subtelnych szczegółów czy atrakcyjnych smaczków. Choć omawiany krążek raczej już nie wejdzie do kanonu światowej muzyki artrockowej, to zdecydowanie warto po niego sięgnąć. To wyjątkowo spójne wydawnictwo prezentujące wysoki poziom grania nasyconego oparami twórczości Pink Floyd, co zdecydowanie bardziej cieszy niż razi.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.