ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Poor Genetic Material ─ Leap Into Fall w serwisie ArtRock.pl

Poor Genetic Material — Leap Into Fall

 
wydawnictwo: QuiXote Music 2003
dystrybucja: Oskar
 
1. Rush of Ages [16:32] 2. Thin Red Line [6:25] 3. Star of Eden [8:03] 4. Leap Into Fall [5:06] 5. Antares [9:32] 6. Fall [2:10]
 
Całkowity czas: 47:48
skład:
Stefan Glomb: gt Philipp Jaehne: kb Philip Griffith: vc Ludwig Benedek: dr Dennis Sturm: b
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 4, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
08.07.2006
(Recenzent)

Poor Genetic Material — Leap Into Fall

Poor Genetic Material z pewnością nie należy do najbardziej znanych zespołów muzycznych w Polsce. Grupa pochodzi z Niemiec, jej założycielami są: Stefan Glomb i Philipp Jaehne. Właśnie do nich dołączyli pozostali muzycy (ich nazwiska wyżej). Wśród nich znalazł się wokalista: Philip Griffith, którego nazwisko na pewno znane jest fanom grającej w latach siedemdziesiątych grupy Beggar’s Opera – w formacji tej śpiewał ojciec Philippa. W przypadku Griffithsów, powiedzenie „niedaleko pada jabłko od jabłoni” sprawdziło się jednak tylko połowicznie. Muzyka zespołów Beggar’s Opera i Poor Genetic Material to dwie różne bajki. W jaki sposób gra PGM?

Philipp Jaehne – klawiszowiec, zapytany o inspiracje dla twórczości grupy, wskazał na Camel, Petera Gabriela, Marillion oraz Genesis. Trudno zresztą oczekiwać innych wzorców dla zespołu grającego art-rock.Wysłuchanie Leap into fall pozwoli jednak słuchaczom przekonać się, że PGM znalazło w naszym kochanym, niemiłosiernie wyeksploatowanym, gatunku muzycznym swój własny, mały kącik.

Wydany w 2002 roku Leap into fall to drugi krążek w dorobku Niemców. Na płycie znajduje się niespełna 50 minut, symfonicznych, progresywno rockowych dźwięków. To niezwykle melodyjna, różnorodna muzyka wzbogacona o specyficzny, "operowy" (z grupy tych, które albo się lubi albo się ich nie znosi) wokal.

Krążek otwiera, licząca sobie 16 minut, 5 częściowa suita Rush Of Ages. Wstęp jest bardzo spokojny, wyciszony – nieśmiało wprowadza w nastrój utworu i całej płyty. Wraz z upływem czasu utwór nabiera dynamizmu – już od pierwszych minut albumu można delektować się kunsztem technicznym i kompozycyjnym naszych zachodnich sąsiadów. Pozostałe kompozycje są także dopracowane, przemyślane i ciekawe. Muzycy PGM świetnie czują się zarówno w subtelnych, klimatycznych partiach jak i w tych energiczniejszych, bardziej zdecydowanych.

Leap into fall jest krążkiem, na którym trudno wyróżniać poszczególne utwory. To bardzo zwarty, spójny i wyrównany album. Wszystkie piosenki: od długiej otwierającej płytę suity po zgrabną wieńczącą dzieło miniaturkę Fall, utrzymane są na wysokim, przyciągającym uwagę poziomie.

W muzyce PGM odczuwalna jest świeżość i radość z grania, a to na pewno ważne. Być może właśnie dlatego warto dokonaniom Poor Genetic Material poświęcić trochę czasu. Nie jestem pewien czy muzyka zawarta Leap into fall wywoła u słuchaczy przysłowiowe dreszcze, ale sądzę, że da uszom, duszy i umysłowi wiele radości.

7 z plusem.
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.