ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Moonlight ─ Inermis w serwisie ArtRock.pl

Moonlight — Inermis

 
wydawnictwo: Morbid Noizz 1999
 
1. Inermis (5:35)
2. Szaleństwo (3:37)
3. Do ojca (3:54)
4. Jeszcze raz (5:12)
5. Umbra (4:12)
6. Noc (4:18)
7. Pokuta kłamcy (2:38)
8. Flos (4:49)
9. Non umbra (3:54)
10. Nie mogę zmienić nic (4:57)
11. Inermis II (5:30)
12. Enjoy the silence (4:05)
13. Army of me (3:47)
 
Całkowity czas: 56:34
skład:
Maja Konarska - v; Daniel Potasz - k; Paweł Gotłas - b; Andrzej Kutys - g; Maciej Kazimierski - dr;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,2
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,2
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,3
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,3

Łącznie 10, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
15.03.1999
(Recenzent)

Moonlight — Inermis

Po długich perturbacjach narodził się kolejny album szczecińskiego Moonlight. Muzycy stanęli na wysokości zadania tworząc materiał niepowtarzalny - jedyny w swojej klasie a zarazem odwołujący sie do debiutu Kalpa taru. Pośród utworów zawartych na płycie jak zwykle żadnego (oprócz wykonywanych cover-wersji) nie da się zaszufladkować. Znajome orientalne brzmienia przywodzą na myśl wcześniejsze albumy i przenoszą nas w świat Bliskiego Wschodu - jakby chociaż tytułowy Inermis. Muzycy postarali się nie tylko o brzmienia - płyty słucha się wręcz ze zniecierpliwieniem co przyniesie kolejny utwór - jak choćby pełen życia i energii Szaleństwo który wprowadza nas w stan samozamyślenia. Motyw rozpoczynający oraz solo gitarowe przepięknie harmonizują z wokalizą Mai. Pośród uwtorów dynamicznych jak Do ojca słychać czysto metalowe kompozycje jak Pokuta kłamcy czy właśnie odwołujące do debiutu Jeszcze raz i Noc. Zresztą utwór Noc ma balladowy charakter - ale też niesamowitą oprawę muzyczną . Maja śmiało ekspetrymentuje z wokalem co słychać w większości utworów pod postacia nakładających się chórków czy wielogłosowych partytur słyszalnych przez całe utwory. Szepty, głosy czy chórki w wykonaniu Mai na tym albumie brzmią z niesamowitą siłą - nawet kowery stylowane na Moonlight brzmią rewelacyjnie.

Moim zdaniem siła zespołu tkwi w tym niepowtarzalnym charakterze ich muzyki, przeplatance stylowej oraz tym co muzycy nazywają zachowaniem stylu - na pewno nie usłyszycie tego co modne czy często grane przez sezonowe zespoły jakich ostatnio się narobiło. Moonlight ma swój styl, swoje wykonanie oraz niesamowitą energię grania utworów - nie tylko swoich - jak choćby kowery Depeche Mode czy Bjork - ale jak (mój ulubiony) Nie mogę zmienić nic którego autorem muzyki jest zespół Quo Vadis. Do tego dochodzi opakowanie (Digipack) i wkładka. O ile pomysł z okładką był wspaniały - o tyle wykonanie kłuje w oczy - czasem brak litery czy jakośc grafiki - jednak wcale nie umniejesza to wrażeń odsłuchu albumu.

Na zakończenie warto dodać, że wydany przez Morbid Noizz Inermis brzmi jak najbardziej metalowo - jednak wcale nie brakuje tego niesamowitego art-rockowego klimatu , więc nie trudźcie się w szukaniu stylu dla muzyki Moonlight. Dla mnie jest to płyta rewelacyjna.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.