ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Zappa, Frank ─ 200 Motels w serwisie ArtRock.pl

Zappa, Frank — 200 Motels

 
wydawnictwo: United Artists 1971
 
1. Semi-Fraudulent/Direct-From-Hollywood Overture (Zappa) [02:01]
2. Mystery Roach (Zappa) [02:32]
3. Dance Of The Rock ‘N’ Roll Interviewers (Zappa) [00:48]
4. This Town Is A Sealed Tuna Sandwich (Prologue) (Zappa) [00:55]
5. Tuna Fish Promenade (Zappa) [02:29]
6. Dance Of The Just Plain Folks (Zappa) [04:40]
7. This Town Is A Sealed Tuna Sandwich (Reprise) (Zappa) [00:58]
8. The Sealed Tuna Bolero (Zappa) [01:40]
9. Lonesome Cowboy Burt (Zappa) [03:54]
10. Touring Can Make You Crazy (Zappa) [02:54]
11. Would You Like A Snack (Zappa) [01:23]
12. Redneck Eats (Zappa) [03:02]
13. Centerville (Zappa) [02:31]
14. She Painted Up Her Face (Zappa) [01:41]
15. Janet’s Big Dance Number (Zappa) [01:18]
16. Half A Dozen Provocative Squats (Zappa) [01:57]
17.Mysterioso (Zappa) [00:48]
18. Shove It Right In (Zappa) [02:32]
19. Lucy’s Seduction Of A Bored Violinist & Postlude (Zappa) [04:01]
20. I’m Stealing The Towels (Zappa) [02:15]
21. Dental Hygiene Dilemma (Zappa) [05:21]
22. Does This Kind Of Life Look Interesting To You (Zappa) [02:59]
23. Daddy Daddy Daddy (Zappa) [03:11]
24. Penis Dimension (Zappa) [04:37]
25. What Will This Evening Bring Me This Morning (Zappa) [03:29]
26. A Nun Suit Painted On Some Old Boxes (Zappa) [01:08]
27. Magic Fingers (Zappa) [03:53]
28. Motorhead’s Midnight Ranch (Zappa) [01:08]
29. Dew On The Newts We Got (Zappa) [01:09]
30. The Lad Searches The Night For His Newts (Zappa) [00:41]
31. The Girl Wants To Fix Him Some Broth (Zappa) [01:10]
32. The Girl’s Dream (Zappa) [00:54]
33. Little Green Scratchy Sweaters And Corduroy Ponce (Zappa) [01:00]
34. Strictly Genteel (The Finale) (Zappa) [11:08]
Compact Disc Bonus Tracks: 35. Coming Soon! (Cut 1) (Zappa) [00:56]
36. The Wide Screen (Cut 2) (Zappa) [00:57]
37. Coming Soon! (Cut 3) (Zappa) [00:31]
38. Frank Zappa’s 200 Motels! (Cut 4) (Zappa) [00:11]
39. Magic Fingers (Single Edit) (Zappa) [02:57]
 
Całkowity czas: 91:51
skład:
Frank Zappa – Guitar, Bass Guitar, Drums, Orchestration
Jimmy Carl Black – Vocals
Howard Kaylan – Vocals
Mark Volman – Vocals
Jim Pons – Voices
Theodore Bikel – Narration
Big Jim Sullivan – Guitar, Orchestration
George Duke – Keyboards, Trombone
Ian Underwood – Keyboards, Woodwind
Martin Lickert – Bass Guitar
Aynsley Dunbar – Drums
Ruth Underwood – Percussion
Royal Philharmonic Orchestra
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,0

Łącznie 2, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8++ Arcydzieło.
03.11.2022
(Recenzent)

Zappa, Frank — 200 Motels

Alfons Willie i jego nastoletnie kurewki ze Słonecznej Wiochy, czyli Strzyża i majora Eugeniusza Kopyto rozważania o dorobku i życiu Franka Zappy. Odcinek XII.

- No i tak, szeregowy, dobrnęliśmy do jednej z najsłynniejszych płyt Wąsatego. I zarazem jednego z najambitniejszych dzieł Franka. Do tego dzieła multimedialnego, bo wszak obok płyty mamy też film.

- Zgadza się. A do tego całość nagrano wspólnie z orkiestrą symfoniczną, co na początku lat 70. zrobiło bardzo wielu wykonawców...

- Poważnie? Toć Lars Ulrich twierdził, że tylko Purple i Metallica nagrywały z orkiestrami.

- Bo Ulrich to stan umysłu, a nie muzyk. Ale wracając do tematu. Zappa już na pierwszej płycie chciał nagrywać z orkiestrą i przygotował bardzo ponoć udaną partyturę do „Return Of The Son Of Monster Magnet”, ale ograniczenia finansowe sprawiły, że do rejestracji nie doszło. Tym razem nagrał całą płytę z orkiestrą, a do tego z Underwoodem, George’em Duke’em, Flo & Eddie, Ruth Underwood, Dunbarem…

- I znów wziął się za temat, który go z jakiegoś powodu fascynował: życia w trasie, dup towarzyszących, używek, a z drugiej strony – frustracji, samotności i monotonii w czasie podróżowania z koncertami i włóczenia się przez różne zapomniane przez czas mieściny. Jak mówi tytuł jednego z utworów, jeżdzenie w trasy potrafi doprowadzić do szaleństwa.

- Na pewno doprowadza do obłędu basistę, kradnącego z motelowej łazienki ręczniki po dyskusji z dobrym i złym aniołem – ten pierwszy wygląda jak Donovan, ten drugi jak Studebaker Hoch – agent rządowy, który już wkrótce będzie ścigał uchylającą się od poboru do wojska górę o imieniu Billy.

- Ale o tym będzie na innej płycie. Tak jak o plantacji nici dentystycznej wspomnianej w „Mystery Roach”. Jak to u Zappy, ciągłość opowieści snuje się też między pojedynczymi utworami z różnych płyt.

- I w ramach jednej płyty też. Toć „A Nun Suit Painted On Some Old Boxes”, „Motorhead’s Midnight Ranch”, „Dew On The Newts We Got” i „The Lad…”  stanowią suitę na sopran, chór i orkiestrę o nazwie „I Have Seen The Pleated Gazelle”, stanowiącą krytykę zorganizowanej religii. Do tego kilka kompozycji to wariacje na temat motywu z „Holiday In Berlin”, a inny utwór nawiązuje do „Cruising For Burgers”.

- I znów jest też o groupies i erotycznych przygodach z przypadkowymi dziewczynami w trasie. Co zresztą miało wkrótce spowodować zamieszanie i skończyć się sprawą przed angielskim sądem…

- Ale o tej sprawie bliżej opowiemy w innym odcinku, bo jest tego warta. Dość powiedzieć na razie, że prowokacyjne „Shove It Right In” nie przypadło do gustu konserwatywnym Brytolom. A sam Zappa jakby przeczuwał problemy z Angolami, drwiąc z nich w „Strictly Genteel”.

- Jest też na płycie druga luźna suita, poświęcona szarym, jałowym prowincjonalnym miasteczkom, w jakim zdarzyło się zatrzymywać Zappie i jego kompanii. Symbolem takiego zadupia jest tu fikcyjne Centerville – miasteczko, jakie Zappa porównuje do pakowanej próżniowo kanapki z tuńczykiem…

- Właśnie, tekstowo dzieje się na tej płycie dużo, a muzycznie – jeszcze więcej. Jest tu rockowe granie, country, musical, kabaret, muzyka filmowa, nowoczesna muzyka poważna, a pastisz i puszczanie oka do słuchacza miesza się z jak najbardziej poważnie traktowaną muzyką współczesną…

- Zgadza się, w całość wprowadza pastisz muzyki filmowej w klimacie choćby Alexa Northa, a zaraz potem mamy żwawą rockową kompozycję z odjechanymi wstawkami. Takich piosenek pomieszanych z awangardowym graniem będzie tu więcej. Musicalowa „Tuna Fish Promenade” z ładnym fortepianem. Złośliwa parodia country w „Lonesome Cowboy Burt”. „Centerville” i „Does This Kind Of Life Look Interesting To You” mieszające kabaretową piosenkę z awangardowymi wtrętami. Żwawe rockowe „She Painted Up Her Face”. Musicalowe „Shove It Right In”. „Daddy Daddy Daddy” będące mieszanką klimatów z „Fillmore East” i pastiszy muzyki lat 50., jakich Frank trochę się już natworzył. I bardziej konwencjonalnie rockowe kompozycje w rodzaju „What Will This Evening…” i „Magic Fingers” z lekko bluesującą gitarą.

- A z drugiej strony te orkiestrowe utwory. Ponure „Touring Can Make You Crazy” z wyeksponowanymi smyczkami, zwłaszcza kontrabasem. Podobna w wyrazie miniatura „Mysterioso”. Awangardowe „Redneck Eats” z ładnym fortepianem. Bardzo ilustracyjny „Janet’s Big Dance Number” mocno inspirowany twórczością Strawińskiego. „Lucy’s Seduction Of A Bored Violinist & Postlude” – odjechany kolaż, fortepian, kotły, kontrabas, partie wokalne, do tego całość chwilami brzmi bardzo filmowo, bardzo ilustracyjnie. Chóralne, wielogłosowe „Penis Dimension”. „Motorhead’s Midnight Ranch” z ładnym fletem. No i ten wielowątkowy finał „Strictly Genteel”…

- …w którym Franuś w pewnym momencie drwi sobie z Brytoli, jakby przeczuwając, że będzie miał z nimi problemy. I taka jest ta płyta – niesamowicie wielobarwna, wielowątkowa, ciągle coś się tu dzieje, coś nowego zaskakuje słuchacza. Na pewno nie sposób się przy niej nudzić i w przeciwieństwie do poprzedniczki – co i rusz odkrywa się coś nowego.

- O tak. Na przykład parodię Jima Morrisona w pewnym momencie w „Strictly Genteel”.

- „200 Moteli” to nie tylko jedna z najlepszych płyt w dorobku Franka Zappy, ale też jedna z najlepszych płyt łączących zespół rockowy i orkiestrę, muzykę popularną i poważną. A na kolejnej płycie wracamy do formatu rockowego zespołu i skeczy Kaylana i Volmana. Ale o tym już wkrótce.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.