ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Adekaem, The ─ The Great Lie w serwisie ArtRock.pl

Adekaem, The — The Great Lie

 
wydawnictwo: Lynx Music 2021
 
1. Woodland Frolics At 3 AM
2. The Tightrope Walker
3. Fool And Death
4. The Fall of Phaeton
5. Luminous We Are
part 1: Transcendence
part 2: Transition
part 3: Illuminations
6. Sacred Geometry
7. Spontaneous Combustion Of Ego
8. Still, Constantly
9. The Great Lie
 
skład:
Andrzej Bielas - Keyboards, Synths, Vocal (5 part 1)
Krzysztof Wala - Guitars, Guitar Synth, Synths, Voice (5 part 2)

Featuring:
Jakub Basoń - Flute (2), Words
Tomasz Holewa - Drums (1-9)
Marcin Staszek - Vocals (2,3,4,8,9)
Krzysztof Wyrwa - Bass guitar (1-5, 7-9)
Martyna Zygadło - Vocals (6,8)
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,3
Arcydzieło.
,0

Łącznie 5, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
15.08.2021
(Recenzent)

Adekaem, The — The Great Lie

 

Andrzej Bielas i Krzysztof Wala wraz z gośćmi, czyli formacja The Adekaem, powracają po czterech latach z trzecim albumem. Przyznam otwarcie, że w dotychczasowe dźwięki zespołu jakoś się nie wsłuchiwałem a ich poprzednie dwa materiały rozkładał u nas na czynniki pierwsze redaktor Strzyżowski. Z recenzji wynikało, że debiut był raczej klasycznie neoprogresywny, zaś dwójka już zdecydowanie bardziej zróżnicowana, sięgająca innych, ciekawych muzycznych rejonów. 

Jak jest tym razem? Bez zaskoczeń. W dalszym ciągu odwiedzamy rewiry progresywnego rocka. Zresztą, wystarczy spojrzeć na intrygującą okładkę, ale też i pozostałe, pełne kolorystycznego przepychu, grafiki pomieszczone wewnątrz digipaku (przy pierwszym spojrzeniu przywołały mi klimaty Genesisowych okładek Foxtrot i Nursery Crime), aby się przekonać, że nie będzie tu punku, hard rocka, heavy metalu czy grunge’u.

Muzycy serwują zatem naprawdę długi materiał, niebezpiecznie zbliżający się do 80 minut. I to niewątpliwy minus, bowiem odchudzenie go i rezygnacja z paru dłużyzn uczyniłyby go bardziej treściwym i atrakcyjnym. Artyści nie unikają rozbudowanych i wielowątkowych form. Najdłuższą z nich, trwającą prawie 14 minut, instrumentalną kompozycją Woodland Frolics At 3 AM, rozpoczynają album. I co ciekawe, jawią się w niej jako zespół klasycznie neoprogresywny. Czyli początek jest dość zachowawczy? W zasadzie tak, ale nie można odmówić temu utworowi klasy. Bo choć muzycy jadą „zgranymi kliszami”, to całość ma i odpowiednią wzniosłość, dobre melodyczne tematy, no i na początku naprawdę świetne progresywne solo, które znawcom tematu z pewnością przypadnie do gustu. Następne kompozycje przynoszą już faktycznie więcej smaczków czerpiących z innych stylistyk. Rozpoczęty akustycznie The Tightrope Walker w partiach klawiszowych oferuje trochę orientu (przy okazji, tu kolejne dobre gitarowe solo), z kolei Fool and Death w pierwszej części zwraca uwagę blues rockowymi riffami, później zaś taką „klasycznie hiszpańską” gitarką. Trzyczęściowy Luminous We Are proponuje nieco space’owego entourag’u a Sacred Geometry, okraszony żeńską wokalizą Martyny Zygadło, zahacza o world music. Najbardziej zaskakuje jednak Spontaneous Combustion Of Ego (choć tytuł w zasadzie, z przymrużeniem oka, wyjaśnia wszystko). Bo to jedenastominutowy instrumental pełen improwizacji, balansujący gdzieś na granicy muzycznego eksperymentu, jazzu i… Karmazynowych klimatów.

To z pewnością dobra, wartościowa rzecz, choć dla mnie zbyt mało jednorodna i spójna. Z pewnością pokazuje jednak sporą erudycję muzyczną Andrzeja Bielasa i Krzysztofa Wali. Dla fanów polskiego proga płyta warta zauważenia.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.