ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Wilson, Steven ─ Home Invasion: In Concert at the Royal Albert Hall w serwisie ArtRock.pl

Wilson, Steven — Home Invasion: In Concert at the Royal Albert Hall

 
wydawnictwo: Universal 2018
 
1. Intro: Truth
2. Nowhere Now
3. Pariah
4. Home Invasion/Regret #9
5. The Creator Has A Mastertape
6. Refuge
7. People Who Eat Darkness
8. Ancestral
9. Arriving Somewhere But Not Here
10. Permanating
11. Song Of I
12. Lazarus
13. Detonation
14. The Same Asylum As Before
15. Song Of Unborn
16. Vermillioncore
17. Sleep Together
18. Even Less
19. Blank Tapes
20. The Sound Of Muzak
21. The Raven That Refused to Sing

Bonus features:

Rehearsal tracks:
Routine
Hand Cannot Erase
Heartattack In A Layby

Interview and backstage footage
 
skład:
Steven Wilson - vocals, guitar, keyboards
Nick Beggs - bass, vocals
Adam Holzman - keyboards
Alex Hutchings - guitar
Craig Blundell - drums

Ninet Tayeb - vocals
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,2
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,5
Arcydzieło.
,2

Łącznie 11, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
09.12.2018
(Recenzent)

Wilson, Steven — Home Invasion: In Concert at the Royal Albert Hall

Rzecz ukazała się w ubiegłym miesiącu i chyba wielu rozwiązała problem wyboru najlepszego wydawnictwa koncertowego mijającego roku. Ta oczywista konstatacja zawarta w pierwszym zdaniu może niektórych zniechęcić do dalszej lektury zapowiadających się peanów na cześć Wilsonowej koncertówki. Postaram się zatem zbytnio nie rozwodzić.  Cóż, Home Invasion: In Concert At The Royal Albert Hall robi naprawdę duże wrażenie. I to już na poziomie pięknie wydanego i rozkładanego digipaka (w tym przypadku z trzema dyskami) z wysokiej klasy zdjęciami.

Najważniejszym jest jednak to co widać i słychać. Zapisano tu ostatni z trzech wyprzedanych przez artystę koncertów w słynnej londyńskiej Royal Albert Hall z marca tego roku. Muzyk promował wówczas swój ostatni album, To The Bone. Nie dziwi zatem, że słyszymy ów krążek niemalże w całości. Ale podczas tego prawie trzygodzinnego (!) występu mamy jeszcze najlepsze utwory z innych jego wydawnictw (ależ wykonania Ancestral, The Raven That Refused to Sing) oraz perły z Jeżozwierzowej przeszłości (The Creator Has A Mastertape, Arriving Somewhere But Not Here, Lazarus, Sleep Together, The Sound Of Muzak i zagrany w ascetycznej wersji na bis Even Less). Wszyscy muzycy prezentują się wybornie, ponadto w wybranych kompozycjach towarzyszy im Ninet Tayeb.

Brzmienie całości jest selektywne, przestrzenne i soczyste, no ale nie powinno to dziwić w przypadku Wilsona. Prawdziwą wszak wisienką na torcie jest materiał wizyjny. Royal Albert Hall sama w sobie robi wrażenie, ale zapełniona publicznością i odpowiednio uchwycona w kadrze po prostu zapiera dech w piersiach. Kilkanaście kamer i bardzo dobry montaż pozwala widzowi niemalże na takie wrażenia, jak podczas oglądanego na żywo koncertu. Ogromną siłą występów Wilsona są wizualizacje. Należy on do nielicznego grona artystów, u których współgrają one fantastycznie z wybrzmiewającą ze sceny muzyką, a odbiorca ma dylemat, czy patrzeć na muzyków, czy towarzyszącą im z tyłu sceny animację. I tu te prawdziwe perełki, za które w większości odpowiada Lasse Hoile, widać.

Podsumowując, to autentyczna gratka i pamiątka dla wszystkich tych, którzy byli na którymś z koncertów tej trasy, także w Polsce. Miłym uzupełnieniem wydawnictwa jest pomieszczony w dodatkach wywiad z Wilsonem oraz trzy bonusowe utwory zagrane na próbie. Szkoda, że nie z koncertu, z drugiej strony, takie Heartattack In A Layby, nawet przy pustych krzesłach tej wiekowej sali brzmi magicznie.

 

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.