ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu KontrKultura ─ Paranoje w serwisie ArtRock.pl

KontrKultura — Paranoje

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2016
dystrybucja: Lynx Music
 
1. Bat
2. Kamery
3. Diabeł (Paranoje)
4. Nie zostanie wiele z nas
5. Ulotny stan skupienia
6. Dziękuj i płać
7. Pogrzebany
8. Król bałaganu
9. Wojenka i szabelka
10. Wiosna
 
skład:
Zwierzu - gitara, wokal
Jasiek - gitara
Jarek - bas
Harley - perkusja

Gościnnie:
Łukasz Wyrwa - bas (Diabeł)
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
26.01.2017
(Recenzent)

KontrKultura — Paranoje

And now for something completely different… Czyli dziś inaczej, znaczy się punkowo. Zatem długo nie będzie, bo to raczej krótkie i szybkie strzelanie, podzielone na dziesięć petard. Gwoli ścisłości, o KonktrKulturze piszę już po raz drugi, bo ich debiutancki krążek Poza dobrem i złem wydało progresywne Lynx Music i w taki sposób rzecz dotarła do naszej redakcji. Podobała mi się ta ich płytka, bo był na niej punk rock mniej standardowy, ze skrętami w inne muzyczne szuflady, ze zmianami rytmiki, wątków i klimatu kompozycji. Niekiedy też z długimi formami, jak ponad 7 – minutowy "Labirynt", w którym muzycy otarli się nawet o psychodelię.

Najnowsze, wydane po czterech latach od wspomnianego debiutu, Paranoje są już bardziej oczywiste i nawiązują do klasyki rodzimego grania spod znaku Dezertera, czy KSU. Słuchacz otrzymuje zatem dziesięć konkretnych, w większości pędzących numerów, dosyć surowych, z charakterystycznym śpiewem Bartka "Zwierza" Reguckiego, który bardziej dba o emocjonalny przekaz, niż o wokalne „technikalia”.

Z drugiej strony są i tu pewne zaskoczenia, jak muzyczna figura w stylu muzyki dawnej wkomponowana w „Króla bałaganu”. Odmiennością jest też kończąca całość „Wiosna”, najdłuższa w zestawie, prawie pięciominutowa, bardziej stonowana, jakby nostalgiczna. W dalszym ciągu jest dosyć przebojowo, choć akurat pod względem melodyjności Poza dobrem i złem podobało mi się bardziej. Atrakcyjności nie można wszak odmówić „Diabłowi (Paranojom)” z nośnym refrenem, czy „Ulotnemu stanowi skupienia”.

Tradycyjnie dobrze jest pod względem tekstowym. Zwierzu nie ukrywa, że mnóstwo rzeczy w otaczającej rzeczywistości go frustruje. Cóż, taki jest punk. Sporo jest zatem o bezsilności jednostki wobec władzy, czy całego systemu, niemocy, która przybiera momentami charakter pewnego już zniechęcenia: Nie ma we mnie wiary i ambicji brak, nie ma też miłości, bo zabrał ją czas, ze mną czy beze mnie ten świat kręci się… (Król bałaganu) i Nie potrzeba mi już nic, wystarczy to co mam, nie potrzebny mi już nikt, wystarczy to co mam (Ulotny stan skupienia). Ale są też wątki dotyczące wszechobecnej współcześnie inwigilacji i udostępniania swojej prywatności w sieci (Kamery), czy tematyka wyścigu szczurów (Nie zostanie wiele z nas).

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.