ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu KontrKultura ─ Poza dobrem i złem w serwisie ArtRock.pl

KontrKultura — Poza dobrem i złem

 
wydawnictwo: Lynx Music 2012
dystrybucja: Rock Serwis
 
1. Poza dobrem i złem [4:46]
2. Moja ojczyzna [3:57]
3. Manekiny [4:51]
4. Na gruzach świata [3:26]
5. XXX [1:22]
6. Sexternet [3:33]
7. Ostatni raz [3:52]
8. Ciągle ten sam [3:45]
9. Labirynt [7:19]
10. Gdzieś przygarnie nas świat [4:27]
 
Całkowity czas: 41:18
skład:
Bartek "Zwierzu" Regucki - gitara, śpiew, teksty
Jasiek Nowak - gitara
Łukasz Wyrwa - bas
Michał Rozwadowski - perkusja
Gościnnie:
Krzysztof Wyrwa (Millenium) - bas
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,1

Łącznie 5, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
25.10.2012
(Recenzent)

KontrKultura — Poza dobrem i złem

Kolejne zaskakujące wydawnictwo dla znanej przede wszystkim w progresywnym światku wytwórni Lynx Music. Zaskakujące, bo krakowska KontrKultura z artrockiem praktycznie nie ma nic wspólnego. Mało tego, artyści siedzą przede wszystkim w klimatach punkrockowych! Czy to oznacza, że miłośnik bardziej wyrafinowanych muzycznych dźwięków niewiele tu znajdzie dla siebie? Spokojnie, tym bardziej, że to bardzo udana i przebojowa płytka.

Historia KontrKultury sięga 2004 roku, kiedy to dwa lata po rozwiązaniu grupy Ewrybady Zgon powstała z inicjatywy Bartka „Zwierza” Reguckiego i Marcina „Mariana” Jamki. Jak piszą muzycy: styl zespołu ewoluował od prostego punka do punk rock/metalu z elementami psychodelii i prog metalu… Z tym ostatnim, przynajmniej na Poza dobrem i złem, to może przesada. Reszta jednak zgadza się jak najbardziej.

Bo Poza dobrem i złem, jak na album punkrockowy, jest bardzo różnorodny. Oczywiście że dominują szybkie, ostro galopujące do przodu, proste i zwięzłe piosenki. Takie są choćby Moja ojczyzna, Na gruzach świata, Ostatni raz, czy Ciągle ten sam. Z drugiej strony, to tu, to tam muzycy grzebią w strukturze numerów, zmieniając rytm i klimat kompozycji. W efekcie tego otwierająca album piosenka tytułowa, po początkowym punkowym pędzie, fajnie zwalnia w świetnym, bardzo wzniosłym refrenie. Czyni ją to jednym z najciekawszych fragmentów albumu. W Labiryncie artyści flirtują z klasyczną wręcz psychodelią mocno pachnącą latami siedemdziesiątymi. Dostaniemy jej też troszkę w Manekinach pod postacią gitarowego solo. Zupełnie niepunkowo kończy się też ten album, bowiem numer Gdzieś przygarnie nas świat to ballada, która przyspieszając w pewnym momencie mogłaby być idealną ścieżką dźwiękową do któregoś z westernów Sergia Leone.

Sporą zaletą albumu są teksty. Może i proste i bez większej finezji (jak to w punku) wyśpiewywane przez Reguckiego, niosą jednak szereg ciekawych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości (Poza dobrem i złem). Polecam ponadto Moją ojczyznę, w której usłyszymy jakże prawdziwe: Bo tutaj od najmłodszych lat słyszysz jak wielki był twój kraj. W jego historii, którą znasz nie znajdziesz żadnych ciemnych kart… Dla przykładu temat internetowego zagrożenia przynosi z kolei Sexternet. Punk rock to przede wszystkim muzyka młodych i buntowniczych. Mój kończący gimnazjum syn zdziera ten album już od dobrych paru tygodni. Znaczy się… płytka trafia gdzie trzeba i jest ok. No i do tego ma ciekawe grafiki Piotra Marca.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.