ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Audience ─ Audience w serwisie ArtRock.pl

Audience — Audience

 
wydawnictwo: Polydor 1969
 
Side one
"Banquet" - 3:47
"Poet" - 3:05
"Waverley Stage Coach" - 2:59
"Riverboat Queen" - 2:57
"Harlequin" - 2:35
"Heaven Was an Island" - 4:18
Side two
"Too Late I'm Gone" - 2:37
"Maidens Cry" - 4:47
"Pleasant Convalescence" - 2:30
"Leave It Unsaid"
"Man On Box"
"House On The Hill"
 
Całkowity czas: 40:55
skład:
Tony Connor - percussion and vibes; Trevor Williams - bass guitar; Howard Werth - electric classical guitar and vocals; Keith Gemmell - tenor saxophone, clarinet and flute; Chris Brough - producer; Andrew Price-Jackman - string arrangements on tracks A3, B1 & B3; Paragon Publicity - sleeve design
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,1

Łącznie 1, ocena: Arcydzieło.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
18.03.2015
(Recenzent)

Audience — Audience

Akurat zakończyłem remont mojego starego mieszkania i przy okazji gruntownego sprzątania, natrafiłem na wiele różnych przedmiotów, które umknęły mojej uwadze podczas przeprowadzki.  Na  przykład  30  płyt, zadołowanych w jakimś pudle. Dziwne, że mi ich na półkach nie brakowało. A w stercie archiwalnych czasopism branżowych (czyli muzyka, fantastyka, militaria) wygrzebałem kilka kartek z recenzjami  płyt Audience. Ładnie wszystko opracowane, wydrukowane – dane taktyczno techniczne, wydawców, składy, trak-listy z bonusami. Szkoda,  żeby się to zmarnowało.

Nie pamiętam kiedy to  napisałem i z jakiej okazji, ale chyba jeszcze zanim przystałem do tej bandy obwiesiów z Artrocka. Audience dość intensywnie słuchałem jakieś piętnaście lat temu, bo wtedy akurat na nich trafiłem i udało mi się kupić pierwsze trzy płyty, a trzeba przyznać, że był to interesujący i oryginalny zespół.

Działali na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, nagrali cztery płyty, w tym trzy bardzo dobre i jedną fatalną. Całkiem ciekawie mieszali folk, blues, jazz i rocka. Spośród tabuna działających wówczas zespołów o podobnych „założeniach programowych” wyróżniało ich dość specyficzne podejście do elementów folkowych. Nie był to folk „wiejski”, tylko taki knajpiano-jarmarczny-klezmerski  folk „miejski”.

Pierwsza płyta wydana w 1969 roku zawiera dosyć urozmaiconą muzykę. Pierwsze kilka utworów jest wręcz akustycznych, dopiero później pojawia się gitara elektryczna, organy i zaczyna to wszystko brzmieć mocniej. A w „River Boat Queen” bardzo wyróżniają się właśnie takie klezmerskie zagrywki Gemmella. Jednak to zróżnicowanie materiału wcale nie sprawia wrażenia eklektyzmu. Raczej świadczy o sporej muzycznej erudycji członków zespołu, z podziwu godną swobodą przemieszczającego się po różnych stylach. Osobiście z całej płyty najbardziej wyróżniłbym balladę „Banquet”, oraz „Maiden’s Cry” i „Leave It Unsaid”, ale to te, które podobają mi się najbardziej, a nie najlepsze,  bo to bardzo równa i dobra płyta.

 Biorąc pod uwagę datę wydania płyty i  ograniczenia technologiczne ówczesnych studiów nagraniowych, a i zapewne ograniczenia finansowe, na duży podziw zasługuje jak to wszystko starannie przygotowano – bogate aranżacje – bardzo dużo różnych instrumentów dętych, smyki, czasami i nawet quasi big-bandowe brzmienia. Trzeba przyznać, że robi to spore wrażenie. Audience jak każdy porządny zespół z tamtego okresu, nie do końca można dokładnie umiejscowić stylistycznie. Najbardziej  to co grali pasuje do bardzo pojemnego prog-rockowego worka. Niech i tak będzie. W każdym razie już na debiutanckim krążku zespół doskonale wiedział czego chce, miał własny dość oryginalny styl.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.