ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Classix Nouveaux ─ La Verite w serwisie ArtRock.pl

Classix Nouveaux — La Verite

 
wydawnictwo: EMI Records Ltd 1982
 
"Foreward"
"Is It A Dream"
"To Believe"
"Because You're Young"
"Six To Eight"
"La Verité"
"Never Again"
"It's All Over"
"1999"
"I Will Return"
"Finale"
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,5
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,7

Łącznie 18, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
10.10.2010
(Recenzent)

Classix Nouveaux — La Verite

Jak to się stało, że nie zgrało? Grupa grająca dynamicznie, przebojowo, z doskonałym, świetnie wyglądającym wokalistą, a skończyło się raptem na jednym singlu w pierwszej dwudziestce brytyjskiej listy przebojów. Duże płyty radziły sobie jeszcze gorzej – piąta, szósta dziesiątka. Faktycznie łaska fanów na bardzo pstrym koniu jeździ i trudno mi zrozumieć przyczynę rynkowej porażki Classix Nouveaux, bo mieli wszelkie papiery na to, żeby stać jednym z bardziej popularnych zespołów tamtego okresu. „Za życia” porównywano ich do Duran Duran, ale nie było to szczególnie wydarzone zestawienie, to była jednak inna muzyka, a jedyne podobieństwo sprowadzało się do tego, że Le Bon i Sal Solo mieli głosy o mocy konkretnego silnika odrzutowego. I że obie kapele grały z naprawdę dużym wykopem.

Classix Nouveaux nagrali w latach 1981-1983 trzy duże płyty – „Night People”, „La Verite” i „Secret”. Największym uznaniem wśród fanów cieszyła się ta pierwsza, chociaż i następnej nic nie brakuje. „Secret” też jest całkiem dobra, ale kilka piosenek robi wrażenie hita robionego na siłę, a całość zaczyna dryfować w stronę dość banalnego popu. Dwie pierwsze płyty uważam za równie dobre, może nawet momentami debiut jest lepszy, ale cieplejszym uczuciem darzę „La Verite” – pewnie dlatego, że wtedy, w latach osiemdziesiątych poznałem „La Verite”, a „Night People” w całości – dużo później – no cóż, trochę to pewnie kwestia sentymentów.

Jak i debiut, „La Verite” jest dosłownie naszpikowana przebojowymi utworami, począwszy od „It’s A Dream”, który faktycznie hitem był, poprzez „Because You’re Young”, „Never Again”, czy znakomite „1999”. „Never Again” było dużym przebojem w Polsce, ale w rodzimym Zjednoczonym Królestwie wydane na singlu poległo. Resztę płyty dopełniały instrumentalny wstęp („Foreward”) i finał („Finale”), oraz kilka spokojniejszych, balladowych utworów – na przykład nastrojowy „To Believe”, Znam osoby, które uważają „To Believe” za najpiękniejszy utwór w dorobku Classix Nouveaux”. Są także patetyczne „La Verite”, oraz „I Will Return” - chyba najlepszy na całej płycie, rozbudowany, wielowątkowy, rzadko kiedy coś takiego można było spotkać w repertuarze wykonawców z tej ligi.

W tym czasie grupa Mike’a Sweeneya i Sala Solo zdecydowanie wyróżniała spośród podobnych wykonawców, sam frontman był nietuzinkową postacią. Wysoki, chudy, ogolony na łyso (ale z warkoczykiem), głos miał znakomity i bardzo oryginalny – zwykle śpiewał nisko, z taką specyficzną manierą, a czasami potrafił przejść w jakiś niesamowity falset. Do tego kompozycje, które „zaludniały” też to nie były jakieś banalne pioseneczki, tylko dynamiczne rockowe numery, o ciekawych, łatwo wpadających w ucho melodiach. Takich jak „It’s A Dream”, to jeszcze by się z tuzin znalazło na wszystkich krążkach zespołu. Wady? Właściwie tylko jedna – produkcja. Zbyt to wszystko kanciaste i niedorobione. Klawisze zbyt plastikowe i marnie współbrzmią z resztą instrumentów. Tyle, że produkcja to nie wszystko. Dobra muzyka da sobie radę nawet z marnym studiem. Tutaj dała.


 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Mgławica Kalifornia - IC1499 by Naczelny
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.