ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Votum ─ Metafiction w serwisie ArtRock.pl

Votum — Metafiction

 
wydawnictwo: Mystic 2009
dystrybucja: Mystic
 
1.Falling Dream [9:03]
2.Glassy Essence [6:15]
3.Home [6:31]
4.Faces [3:55]
5.Stranger Than Fiction [4:22]
6.Indifferent [4:57]
7.December 20th [9:25]
 
Całkowity czas: 44:31
skład:
Maciej Kosiński - vocals / Alek Salamonik - guitar / Adam Kaczmarek - guitar / Zbigniew Szatkowski - keyboards / Bartek Turkowski - bass / Adam Lukaszek - drums
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,2
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,1
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,1
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,11
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,13
Arcydzieło.
,23

Łącznie 53, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
26.02.2010
(Recenzent)

Votum — Metafiction

Współczuję już trochę panom z Votum z powodu faktu, iż zawsze gdzieś przy okazji wspominania o ich muzyce pada nazwa… Riverside. Mam wrażenie, że sami mają już tego serdecznie dosyć. I w sumie im się nie dziwię. Chyba, że za styczne przyjmiemy fakty, iż obie grupy pochodzą z Warszawy i parają się szeroko rozumianym progrockiem z tym bardziej metalowym zacięciem. Fakt, mieli „pecha” zaczynając niejako na fali sukcesów Riverside i wpisując się tym samym w zjawisko (mniej lub bardziej słusznie zwane) owej nowej fali polskiego progmetalu. No i jaki z tego wspólny mianownik? Niewielki. No, może poza jeszcze jednym. Podobnie jak ich nieco sławniejsi koledzy, zasługują na międzynarodowy rozgłos. Rozgłos, którego jakoś niestety nie mają, a którego zalążki, zdawało się rodzą po debiutanckim albumie, gdy formacja wchodziła w komitywę z ProgRock Records. Może teraz będzie lepiej, bo „Metafiction” to album wysokiej próby, bijący jakością i pomysłami, bardzo dobry wszak debiut, „Time Must Have A Stop”.

Jedna, bardzo ważna rzecz wypływa z tego krążka. Trudno ich muzykę pomylić z czymś innym…, a już na pewno z Riverside. To zupełnie inne środki wokalnej ekspresji, odmienne wykorzystywanie instrumentów klawiszowych i wreszcie zupełnie inaczej zbudowane kompozycje, bardziej monumentalne, wzniosłe. Bo Votum tą płytą potwierdza swój styl, którego solidne podwaliny pojawiły się na wspomnianym debiucie.

Nie oznacza to oczywiście, że „Metafiction” jest bratem bliźniakiem ich pierwszej płyty. Wręcz przeciwnie! To płyta, z jednej strony bardziej różnorodna, pełna smaczków i zaskoczeń (growl, chór, orkiestrowe aranżacje, chwilami nawet taneczne, transowe rytmy), z drugiej, bardziej klimatyczna, emocjonalna i przede wszystkim niezwykle melodyjna oraz… przystępna! Mają naprawdę warszawiacy smykałkę do tego, co w muzyce najbardziej chwyta za serducho – dobrej melodii. I nie pukajcie się w czoło czytając te słowa, słuchając jednocześnie „rzeźni” we wstępie do „Glassy Essence”, bądź riffów w „Stranger Than Fiction”, czy „December 20th”, gdyż muzyczny kontrast jest ich drugim „ja”. Kontrast, w którym u boku gitarowego ciężaru pojawia się błogość wpisana w przestrzeń, ładną, wokalną harmonię, bądź gitarowe solo. No a poza tym, takie balladowe perełki jak „Faces” i „Indifferent”, mogłyby skruszyć niejednego mruka o kamiennej twarzy.

Siedem kompozycji, jedna lepsza od drugiej, w efekcie czego trudno którąkolwiek z nich wyróżnić. Chociaż, chyba największe wrażenie robi na mnie ostatnio „December 20th”, w którym najwięcej jest zwrotów akcji, muzycznego bogactwa i szaleństw.

Rewelacyjna płyta, jedna z najlepszych w ubiegłym roku. Absolutnie.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.