ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Morcheeba ─ Blood Like Lemonade w serwisie ArtRock.pl

Morcheeba — Blood Like Lemonade

 
wydawnictwo: PIAS 2010
dystrybucja: Sony Music Polska
 
01. Crimson
02. Even Though
03. Blood Like Lemonade
04. Mandala
05. I Am The Spring
06. Recipe For Disaster
07. Easier Said Than Done
08. Cut To The Bass
09. Self Made Man
10. Beat Of The Drum
 
Całkowity czas: 45:07
skład:
Ross Godfrey (acoustic guitar, electric guitar, piano, bass guitar); Paul Godfrey (drums); Skye Edwards (vocals)
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,1
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,2
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,4

Łącznie 9, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
13.09.2010
(Recenzent)

Morcheeba — Blood Like Lemonade

Nowy album Morcheeby w klasycznym składzie z Skye! Myślę, że jest to coś na co fani czekali od dawna - tak jak na powrót Dickinsona do Iron Maiden, czy Ozzego do Black Sabbath. Od razu czuć różnicę! Poprzednie albumy nie były złe, wręcz przeciwnie - taki "Dive Deep" przyniósł wiele dobrego i nieoczekiwanego. Tym razem jednak Morcheeba porzuca różne eksperymenty i wraca do swojego prostego, klasycznego stylu. Skye ponownie wypełnia całą płytę swoim genialnym, głębokim soulowym wokalem. Kawałki są bardziej spójne, mniej instrumentalne, a bardziej przebojowe i "piosenkowe".

Nie jest to absolutnie zarzut, bo o żadnym radiowym, piosenkowym kiczu i tandecie nie ma tu mowy. Chodzi mi tylko o to, że właściwie każdy z 11 kawałków stoi na takim samym, wysokim poziomie, jest równie ciekawy i przebojowy - mógłby reprezentować całą płytę. 11 kawałków, a zanim się obejrzymy to już koniec. Po pierwszym razie w głowie kodują się na stałe fanastyczne melodie i rytmy z "Blood Like Lemonade". Słuchając kolejny raz, czujemy już tą muzykę, a każdy dźwiękowy zakamarek wydaje się znajomy i smakowity. Kolejna mocna pozycja na lato - gorące rytmy z granicy elektroniki, popu, soulu czy trip hopu, podparte świetnymi pomysłami na melodie i refreny, sprawiają niebywałą radość.


Mówiąc szczerze - nie spodziewałem się aż tak udanego powrotu. Morcheeba zaskoczyła jednak jeszcze raz, udowodniając że należą do ekstraklasy. Album promują dwa singlowe teledyski (Even Though i tytułowy), które oczywiście polecam sprawdzić. Na jesieni grupa zaczyna ogólnoświatową trasę koncertową, która zahaczy także o Polskę. Apeluje do fanów dobrej, szczerej, ambitnej i co naważniejsze ekstremalnie przyjemnej muzyki - nie przegapcie tego!

 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.