ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Treetops ─ Secret Town w serwisie ArtRock.pl

Treetops — Secret Town

 
wydawnictwo: selfmade 2009
 
1. April [5:17]
2. 4.00 rano [4:08}
3.Bez śladu [6:40]
4. Grojec [5:03]
5. Crossroads [4:15]
6. Echo [5:07]
7. Escape [5:59]
8. Cash [4:36]
 
Całkowity czas: 41:08
skład:
Piotr Mrózek - gitara, klawisze / Eryk Urbaniec - perkusja / Artur Gąsiorek - bas
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,2
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,6
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,1

Łącznie 9, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
09.03.2009
(Recenzent)

Treetops — Secret Town

Choć trio Treetops wywodzi się z Żywca, jego członkowie niewiele mają wspólnego – sądząc po muzyce, którą się parają – z twardymi góralami z Beskidów. Wbrew kiełbiącemu się we mnie stereotypowi, mają w sobie sporo muzycznej wrażliwości i subtelności, która pozwoliła im skomponować i nagrać naprawdę świetną muzykę na debiutancki krążek.

Uważnym czytelnikom naszego serwisu nie są zupełnie obcy. W ubiegłym roku wydali swoje pierwsze demo, „Essence Of Sound”, które miałem przyjemność recenzować. Daruję zatem sobie, wprowadzające do ich twórczości, wątki biograficzne, odeślę do wspomnianego tekstu i przejdę do muzyki.

Muzyki, która przez samych artystów określana jest krótko, treściwie i niezwykle trafnie – instrumentalny artrock (w ten sposób odchodzi mi kluczenie po rozmaitych muzycznych szufladach w poszukiwaniu podobieństw – za czym zresztą zazwyczaj i sami artyści nie przepadają).

Na „Secret Town” znalazło się osiem instrumentalnych kompozycji, z których dwie pojawiły się już na wspomnianym demo. Dodajmy od razu – kompozycji zagranych tylko przez trzech muzyków i z wykorzystaniem czterech instrumentów. Ten ascetyczny z pozoru skład, proponuje muzykę niezwykle bogatą i wielobarwną. Przede wszystkim jednak, swoją ilustracyjnością, wywołującą w słuchaczu spore emocje.

Już pierwszy „April” sprawia, iż faktycznie czujemy powiew wiosny. Solowa gitara Piotra Mrózka, przez kilka minut maluje kwietniowe barwy. Ciekawe, iż przez moment, gdy przestaje grać perkusja, trio flirtuje z… postrockiem. Z drugiej strony, napędzany rytmem perkusji „April”, fantastycznie wybrzmiałby w aucie pędzącym późną nocą ulicami uśpionego, ale błyszczącego od świetlistych reklam, miasta. Początek „4.00 rano” z lekko bluesowo grającą gitarą, w istocie przenosi nas do momentu, w którym schyłek nocy styka się z początkiem kolejnego, niemrawo budzącego się do życia dnia. „Grojec”, choć nie pada w nim żadne słowo, ma de facto konstrukcję klasycznej… piosenki, ze zwrotką i refrenem, z tym, że zamiast głosu mamy naturalnie gitarę. Autentycznie urzeka „Crossroads”, kolejny kawałek w sam raz na nocną podróż, tym razem jednak pociągiem, ze względu na specyficzny rytm, wykorzystany w jego początkowej fazie. W „Echu” gitara rzeczywiście imituje zjawisko odbijania się dźwięku. Majestatyczne, wręcz patetyczne uderzenia bębnów rozpoczynają „Escape”. To kompozycja, która niesie w sobie największy potencjał koncertowy, gdyż jej struktura pozwala na improwizacje wokół mieszczących się w niej wątków. Całość kończy „Crash”, najbardziej niespokojna i najmniej wygładzona oraz nieokiełznana rzecz na płycie.

Tłumów pewnie swoją muzyką nie porwą (takie to już czasy - w Polsce ze świecą szukać dobrego instrumentalnego rocka) ale kilka nietuzinkowych dusz o wrażliwym i miękkim sercu, z pewnością przekonają. Bo to piękna, szczerze zagrana płyta. Z feelingiem, choć bez fajerwerków, z kapitalnymi melodiami, choć bez zbytniego lukru, z… Posłuchajcie zresztą sami i dopiszcie resztę.  

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.