ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Marygold ─ The Guns Of Marygold w serwisie ArtRock.pl

Marygold — The Guns Of Marygold

 
wydawnictwo: selfmade 2006
 
1. Hara-Kiri Show
2. Crows On The Tree
3. Marygold
4. Sunflowers
5. Tania Stands
6. The Wizard
 
Całkowity czas: 39:06
skład:
Guido Cavalleri - voc., fl. / Marco Pasquetto - dr. / Massimo Bassaglia - g., bg. / Stefano Bigarello - kbds
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Dobra, godna uwagi produkcja.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
12.11.2006
(Recenzent)

Marygold — The Guns Of Marygold

Kurczę, jaka przyjemna w odbiorze płyta. Zupełnie nieznany mi blizej zespół włoski, całość nagrana i wydana własnym sumptem, więc mozna mieć pewne podejrzenia, co do jakości. A tu bardzo przyjemne zaskoczenie - płyta brzmi dobrze, a wykonanie zaskakuje poziomem profesjonalizmu. Miło, że są zespoły, którym sie chce, mimo braku zainteresowania wytwórni płytowych.

Nie, Marygold oczywiście nie wymyślaja prochu i poruszają się w standardowym obrębie "Marillion - Genesis - trochę mocnej może?". Dodają do tego szczyptę Rush, trochę brzmień AOR, ale jako całość brzmi to zacnie. Bo to Włosi. A tamta nacja ma w sobie coś takiego, że progrockowe płyty im wychodzą. Są ładne, melodyjne, maja w sobie to coś. Marygold nie jest wyjątkiem - ich płyta ma fajne melodie, wpadające w ucho i nadające sie do nucenia. To nie zarzut - obecna muzyka cierpi na brak dobrych, ładnych melodii. Dlatego zawsze mile widziane są zespoły, które tego sie nie boją.

Zespół ma dobrego wokalistę, który sprawnie porusza się w języku angielskim - to też swoisty ewenement, który szwankuje w 8 na 10 zespołów ze słonecznej Italii. Gitarzysta nie epatuje nas bezsensownymi popisami, tylko czaruje klimatem. Klawiszowiec też nie wakemanuje (lub co gorsza, nolanuje), jego popisy są sensowne i uzasadnione. W ogóle jakiś taki fajnie poukładany ten zespół jest. Jak nie współczesny, czy co? Ewenement. Więcej takich ewenementów, a świat będzie piękny. I więcej takich cudowności, jak kończący płytę "Wizard". Tak, ja wiem, że wszystko co jest na tej płycie, już kiedys było. Może i nawet było lepiej wykonane, bla, bla bla. Ale miło mnie ten zespół zaskoczył, a ja lubię być zaskakiwany. Zwłaszcza przez młode zespoły neoprogresywne.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.