ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Marillion ─ Radiation w serwisie ArtRock.pl

Marillion — Radiation

 
wydawnictwo: Intact Castle Communication 1998
 
1.Costa del Slough [1:27]
2.Under The Sun [4:10]
3.The Answering Machine [3:47]
4.Three Minute Boy [5:59]
5.Now She’ll Never Know [4:59]
6.These Chains [4:49]
7.Born To Run [5:12]
8.Cathedral Wall [7:20]
9.A Few Words For The Dead [10:32]
 
Całkowity czas: 48:15
skład:
Steve Hogarth – voc, keyboards; Steve Rothery – guitars; Pete Trewavas – bass; Mark Kelly – keyboards; Ian Mosley – drums
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,12
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,5
Album słaby, nie broni się jako całość.
,7
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,2
Album jakich wiele, poprawny.
,9
Dobra, godna uwagi produkcja.
,8
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,24
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,15
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,8
Arcydzieło.
,28

Łącznie 118, ocena: Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
 
 
Ocena: 4 Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
20.02.2005
(Recenzent)

Marillion — Radiation

Powiem uczciwie. To była pierwsza płyta Marillion, na którą nie czekałem z wypiekami na twarzy. Żadnego przyspieszonego bicia serca, mrowienia w palcach i tym podobnych rzeczy. I przeczucie mnie nie myliło...

Żeby się specjalnie nie rozwodzić, pierwsze cztery nagrania z Radiation to strata czasu. Posługując się sztampowym porównaniem: może i spodobają się te utwory osobom, dla których muzyka zaczęła się od płyt Radiohead, ale ja nie znajduję tam niczego, nad czym można by dłużej się zatrzymać. Solówki Rothery'ego z Under The Sun można posłuchać raz. Pokiwać głową i nacisnąć przycisk "next"

Three Minut Boy niestety jest strasznie ograny. Ten schemat utworu Marillion w obecnym składzie stosuje do znudzenia na każdej prawie płycie. Zwrotka śpiewana spokojnym głosem (co H'owi najlepiej wychodzi) i refren... straaaaasznie sztuczny patos.

Now She'll Never Know klimatem nawiązuje do nagrań Marillion znanych choćby z płyty Brave. To nie jest zły utwór, ot, po prostu ładna pioseneczka. Jednak ciśnie się pytanie "po co ?" Po co nam popłuczyny po Brave?

These Chains to w sumie nijakie nagranie, marna linia melodyczna, mizerny i błahy refren, po prostu nuda. Taki utwór do ogniska... Tylko, czy my chcemy od Marillion, by grał na ognisku? Poza tym znowu schemat: zwrotka / refren / zwrotka / refren / solówka... Szkoda gadać.

No, jednak nie wszystkie nagrania są takie złe (dlatego nie ma "jedynki"). Bo Born To Run to absolutne cudeńko. Takie pięć minut bluesowego grania, które zapada w pamięć za pierwszym razem. Dalej na szczęście nie jest źle. Cathedral Walls jest ciekawy. Wokalnie nieźle (nawet te chórki zgrane przez H'a brzmią przyzwoicie), trochę eksperymentów brzmieniowych na syntezatorach.

No i finał. A Few Words for the Dead. Utwór nieodparcie kojarzący się niżej podpisanemu trochę z różnymi nagraniami filmowymi, a trochę z ... The Doors. Co nie jest przecież samo w sobie "przestępstwem". Ładnie, grają i śpiewają... To jedno z tych nagrań, do których być może będzie się chciało wracać...

W sumie – baaaaardzo nierównie. Zespół podobno chciał się rozwijać i poszukiwał nowych brzmień. No to niezbyt się przykładali. Fan dobrej muzyki niewiele (lub nic) tu nie znajdzie, to pozycja wyłącznie dla zatwardziałych fanów.

Szczerze powiedziawszy, nie polecam...

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.