ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Iron Maiden ─ Iron Maiden (aka Live at The Rainbow) w serwisie ArtRock.pl

Iron Maiden — Iron Maiden (aka Live at The Rainbow)

 
wydawnictwo: EMI Records Ltd 1981
 
"The Ides of March" "Wrathchild" "Killers" "Remember Tomorrow" "Transylvania" "Phantom of the Opera" "Iron Maiden"
 
Całkowity czas: 31:51
skład:
Paul Di'Anno – vocals/ Dave Murray – guitar/ Adrian Smith – guitar/ Steve Harris – bass/ Clive Burr – drums
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,1
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,0

Łącznie 2, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
15.09.2016
(Recenzent)

Iron Maiden — Iron Maiden (aka Live at The Rainbow)

Dokształt koncertowy – semestr piąty.

Wykład ósmy.

„Iron Maiden”, bardziej znane jako „Live at The Rainbow”, to pierwsza pozycja  obszernej videografii Iron Maiden. Zarejestrowany koncert odbył się   21 grudnia 1980 roku w Rainbow Theatre, a wydany został na wiosnę 1981 roku. Był to jeden z pierwszych występów nowego gitarzysty Adriana Smitha z Maidenami. Track-lista składa się z siedmiu utworów, ale „Ides of March” leci z taśmy, kiedy widzimy muzyków szykujących się na do wyjścia na scenę,   dwa utwory są z niewydanego jeszcze „Killers” i cztery z debiutu. To tyle danych technicznych.

Podejrzewam, że jeszcze do niedawna nie było to zbyt znane wydawnictwo – mało kto o tym słyszał, a pewnie jeszcze mniej osób to widziało – wydane na kasecie video dawno, dawno temu.   Ponownie światło dzienne ujrzało  na DVD „The Early Years”. Ja miałem to szczęście, że widziałem to jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych, u mojej znajomej. Akurat jej  facet podesłał jej spory zestaw kaset z koncertami, to mieliśmy trochę do oglądania.  Co? Oryginały? Jakie oryginały! Przegrane. Kto by oryginały kupował? Poza tym gdzie? Nikt tego do Polski nie sprowadzał, nie było rynku. Jeśli ktoś coś bardzo chciał, musiał kombinować sam – albo namówić znajomych, żeby mu zza granicy przywieźli, albo samemu przywieźć.

Ludzie  są, materiał jest, umiejętności są, moc jest – czyli jest wszystko to, czego potrzeba, żeby taki koncert prezentował odpowiednią jakość. Maideni w tym czasie byli jeszcze zespołem na dorobku, ale już nieźle ogranym i na żywo dawali sobie radę znakomicie. Kiedy oglądałem to pierwszy raz, uważałem jeszcze, że Maiden bez Dickinsona na wokalu, to taki nie bardzo Maiden. I nie powiem, żebym wtedy bardzo zmienił zdanie. Potem były czasy Bayleya, gdzieś przy okazji sięgnąłem po pierwsze dwie płyty – to  mój były szwagier, Sławek mi je podsunął – wtedy już doceniłem.   A niedawno przypomniało mi się o „Live at Rainbow”.

Krótkie, bo krótkie, ale kawał koncertu to jest. Clou programu jest Upiór w Operze, oprócz tego zaskakująco dobrze wypadają obie premierowe  kompozycje z „Killers” – „Wrathchild”  wymiecione na takich obrotach aż miło – Di'Anno mało nie zaorał sceny razem z publicznością. A propos Di'Anno –  powszechnie i błędnie uważa się, że wszystko co najlepsze w Maidenach zdarzyło się za czasów Dickinsona (raczej wszystko co najgorsze – to nie , że z Brucem sam piach grali, tylko, że z nim swoje najgorsze gnioty  nagrali. Taka dygresja). Jednak  również  i on jest bardzo dobrym wokalistą, o mocnym głosie, dobrej prezencji i dobrze czującym  się na scenie. Zawsze się mówiło, że on tak bardziej wokalnie pasuje do  rock'n'rolla, albo punk rocka – trochę tak, ale też trzeba pamiętać, że NWOBHM miało swoje korzenie też w punk-rocku. Dlatego Di'Anno był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu – co udowadniają obie płyty studyjne i ten koncert. Świetny koncert.

Warto poznać – na jutubie można znaleźć w całości, a na „Early Years” oprócz niego są jeszcze dwa  koncerty z Dickinsonem z lat 1982-83 – też warto.

A  Di'Anno, mimo swoich niewątpliwych zalet jako wokalista, został wyrzucony z Iron Maiden w jesieni 1981 roku z powodu nadużywania narkotyków.

Pytania:

  1. Jaka to  płyta, na której Dickinson nie gra, ale jest na okładce? (3 pkt.)
  2. Iron Maiden pierwszy raz w Polsce było w 1984. Ale jeden z muzyków był w Polsce wcześniej – który i z jakiego powodu? (3 pkt.)
  3. W czasie pierwszej trasy koncertowej w Polsce doszło do pewnego niecodziennego wydarzenia, bo Maideni zagrali też … Właśnie – gdzie? (3 pkt.)
  4. Proszę wymienić przynajmniej czterech zawodników (oprócz członków Iron Maiden) grających w Virtual XI. (1 pkt.)
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.