Chyba każdy zna legendę heavy metalu, jaką jest Iron Maiden. Grupa wyniosła ciężkie grania na salony i podbiła światowy rynek muzyczny za pomocą wielu wyśmienitych krążków, z których każdy miał odmienną i niepowtarzalną aurę. Tym razem Dziewica zaserwowała pikantną mieszankę. Najnowsze „A matter of life and death”, to połączenie dramaturgii i żywiołowości “Brave New World” z mrocznym posmakiem “The X Factor” oraz epickością „7th son of a 7th son”. Dodajmy jeszcze do tego rycerską patetyczność z “Dance Of Death” , sporą dawkę progresywnych zapędów, balladowe interludia i charakterystyczną produkcję Kevina Shirleya, a otrzymamy przybliżony obraz najnowszego krążka. Powstał niezwykle dojrzały twór, o złożonych strukturach aranżacyjnych, pełen motorycznych riffów, szalonych solówek, okraszony niepowtarzalną pulsacją bassu Harrisa. Pomimo tego, że większość kompozycji śmiało wykracza czasowo poza typowo piosenkowe ramy, to wciąż tkwi w tym Maiden, jaki dobrze znamy, grający z konserwatywnym uporem ciągle to samo. Co prawda innowacyjne niuanse są na nowym krążku, ale można je zliczyć na palcach jednej ręki i za wielkiego wpływu na całokształt „A matter of life and death” nie mają. Niektórzy zapewne ubolewać będą, że na krążku nie typowo Maidenowych hitów i pamiętnych galopujących rytmów, ale nie da się zadowolić każdego...
Co prawda „A matter of life and death” zaczyna się typowo Maidenowym czterominutowym pociskiem, ale reszta kompozycji wymaga sporej koncentracji i cierpliwości. Nie ma tu jednak gmatwaniny. Jest to po prostu niezwykle melodyjny (choć nie są to najwybitniejsze melodie w historii grupy) i przejmujący heavy metal, ani na moment nie popadający w banalną manierę, opatulony bardzo dobrą warstwą tekstową. Muzyka jest zbudowana na bazie prostych, ale urzekająco pikantnych ingrediencji. Co prawda nie da się w nią „wgryźć” od razu, trzeba kilku sesji z krążkiem, ale warto poświęcić trochę czasu, by zgłębić tajniki „A matter of life and death”, gdyż jest to jedna z najlepszych płyt w historii zespołu. Jeśli kogoś Iron Maiden nigdy nie rozpalał, to raczej ta płyta tego nie zmieni. Do fanów grupy nie apeluję, bo oni zapewne szturmują już sklepy muzyczne...

Iron Maiden
A Matter of Life And Death
Zamiast oceny - wyróżnienie
(brak oceny)
Lista utworów:
- Different world
- These colours don’t run
- Brighter than a thousand Suns
- The pilgrim
- The Longest Day
- Out of the shadows
- The reincarnation of Benjamin Breeg
- For the greater good of God
- Lord of light
- The legacy
- Bruce Dickinson – wokal
- Steve Harris – bass
- Janick Gers – gitara
- Dave Murray – gitara
- Adrian Smith – gitara
- Nico McBrain – perkusja
Strony zespołu: