ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Mulder, Eddie ─ Horizons w serwisie ArtRock.pl

Mulder, Eddie — Horizons

 
wydawnictwo: Oskar 2016
 
1. Butterflies [2:13]
2. Day In, Day Out [3:53]
3. Unleashed [3:38]
4. Beautiful Morning [2:45]
5. Nice And Easy [4:19]
6. Journey To The West [3:48]
7. Pipe Of Peace [3:05]
8. Eastern Wind [2:29]
9. Horizons [3:02]
10. Go For It [2:47]
11. Bouquet Of Flowers [5:10]
12. On A High Note [1:27]

Live bonus tracks:
13. Tenderly [4:04]
14. Humble Origin [1:42]
15. Barren Lands [4:03]
16. Long Ago [3:02]
17. Hurry Up! [3:09]
 
Całkowity czas: 54:36
skład:
Eddie Mulder – all guitars, bass
Edo Spanninga – keyboards on tracks 3,5,7,9,11
Margriet Boomsma – flute on tracks 3,5,7,9,11
Vincent Van Dam – violin on 3

Bonus tracks recorded on 21.06. 2015 with Edo Spanninga, Gert Van Engelenburg, Margriet Boomsma, Johan Keus and Derk Evert Waalkens
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
03.09.2016
(Recenzent)

Mulder, Eddie — Horizons

Nigdy nie spoglądaj w dół, żeby przed kolejnym krokiem sprawdzić grunt pod nogami; tylko ten, który nie spuszcza z oczu horyzontu, znajdzie właściwą drogę. Ten cytat z Daga Hammarskjölda, sekretarza generalnego ONZ, pomieszczony przez Muldera na jednej ze stron tego digipacku, jest swoistym mottem albumu i uzasadnieniem jego tytułu. Żadne inne słowa tu już nie padają, bo to muzyka instrumentalna, mogąca być tłem do zamyślenia nad słowami szwedzkiego dyplomaty.

Zaskoczył mnie tempem pracy Eddie Mulder, gitarzysta progresywnych formacji holenderskich takich jak Flamborough Head, Leap Day, Trion, czy Odyssice. Bo swój solowy debiut, zatytułowany Dreamcatcher, wydał niecały rok temu. Nie zaskoczył mnie natomiast formą, bo o ile muzyka tu zawarta praktycznie nie ma nic wspólnego z dokonaniami wymienionych wyżej grup, to jednak kontynuuje i powiela pomysły ze wspomnianego solowego debiutu.

To zatem bardzo delikatne, gitarowe akustyczne granie pokazujące Muldera jako sprawnego instrumentalistę, ale też muzyka potrafiącego tworzyć subtelny klimat. Mamy tu kompozycje ekstremalnie ascetyczne zaaranżowane praktycznie tylko na akustyczną gitarę (Butterflies, Day In, Day Out, Beautiful Morning, Journey To The West, Eastern Wind, Go For It) oraz rzeczy nieco bogatsze instrumentalnie (Unleashed, Nice And Easy, Pipe Of Peace, Horizons, Bouquet Of Flowers), w których Muldera wspomagają przyjaciele: Edo Spanninga na instrumentach klawiszowych, tworzący intrygujące mellotronowe i Hammondowe tła, oraz Margriet Boomsma na flecie. Dodatkowo w Unleashed Vincent Van Dam gra na skrzypcach. W tych bardziej rozwiniętych kompozycjach Mulder gra niekiedy zgrabne gitarowe solówki, z których jest znany (najładniejszy temat znajdziemy chyba w Nice and Easy). Ciekawostką jest to, że akustyczne gitary w kompozycjach Unleashed, Pipe Of Peace i Horizons zostały zarejestrowany w uroczym średniowiecznym kościele w holenderskim Fransum.

Podstawowy materiał zmieszczono w winylowych trzech kwadransach, jednak bonusowo dodano pięć utworów w wersjach koncertowych nagranych podczas promocji albumu Dreamcatcher 21 czerwca 2015 roku w holenderskim Bakkeveen. Brzmią spójnie z całością, choć mają chyba lepsze melodyczne tematy. Bo i debiut Muldera bardziej mi się podobał. Tu już mnie trochę w tej muzycznej skromności nuży.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.