ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu proAge ─ Odbycie Szaleństwa w serwisie ArtRock.pl

proAge — Odbycie Szaleństwa

 
wydawnictwo: selfmade 2014
 
1.Mary Jane [4:47]
2.Życie na wynos [3:32]
3.W sieci [3:37]
4.Raj nieo(d)szukany [6:03]
5.Robale [2:30]
6.Manipulacja [3:07]
 
Całkowity czas: 23:36
skład:
Mariusz Filosek - śpiew
Tomasz Papiernik - gitara prowadząca
Marcin Kosakowski - instrumenty klawiszowe
Dariusz Skalski - gitara basowa
Arkadiusz Grybek - bębny

gościnnie:

Monika Schmidt - skrzypce
Maria Łaszczok - altówka
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,2
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,1

Łącznie 5, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
17.04.2015
(Recenzent)

proAge — Odbycie Szaleństwa

 

Muzyczne zaskoczenia? Zdarzają się czasem. Niestety coraz częściej  za sprawą zespołów, które pomimo tworzenia płyt z kategorii nietuzinkowych poprzez ludzką ignorancję, zmuszone są wydawać je własnym nakładem i własnymi środkami, aby dotrzeć do kogokolwiek.

Dla tego pochodzącego z Będzina kwintetu „Odbycie Szaleństwa” jest trzecim wydawnictwem (po „Szarym Szkielecie Drzew” z 2011 roku oraz płycie live sprzed roku). Niby tylko EP-ka i niby tylko dwadzieścia kilka minut, jednakże niosiące w sobie tę niesamowitą dawkę emocji i bezkompromisowości, które zdają się świadczyć bardziej niż dobitnie o autentyczności zawartej tutaj muzyki.

Mrocznie i momentami ciężko, ale wszystko ze pełną świadomością obranego kierunku. To pierwsza myśl jaka się nasuwa po przesłuchaniu omawianego dziś wydawnictwa.

Już elektroniczne dźwięki rozkręcające i wprowadzające w odpowiedni nastrój „Mary Jane” ukazują zespół jako dojrzały twór. Nie ma tutaj, ani poczucia przypadku, ani zagubienia. Nawet mocne przejście w drugiej części kompozycji wydaje się być czymś więcej, aniżeli elementem doklejonym na siłę do tego dutaprenem marnej jakości.

Dalej wcale nie jest gorzej. Chociaż gdzieniegdzie brakuje takiego fajnego tworzenia nastroju jak w „Mary Jane” jednak zamiast tego „Życie na wynos” oferuje konktreny riff (mogący się momentami kojarzyć z „Four Chords That Made a Million” Porcupine Tree), podparty nieco orientalnymi klawiszowymi wstawkami oraz mocnym śpiewem Mariusza Filoska, „W sieci” - przede wszystkim szczery i dość bezpośredni tekst, „Raj nieo(d)szukany” - budowanie nastroju, „Robale” – autentyczny gniew, a „Manipulacja” – liryczność balansującą gdzieś w okolicach garażowego U2 z początku lat 80-tych.

Powyższe elementy tworzą jeden, spójny monolit, świadczący o niezwykłej dojrzałości artystycznej formacji. Technika to jedno – co jest elementem rzemieśliczym – ale pomysł na samego siebie to drugie, i kto wie czy nie istotniejsze. proAge na tej płytce było w stanie zawrzeć oba te elementy; nie słychać amatorszczyzny, lecz zespół, który ma pewną skonsolidowaną wizję muzyczną podpartą tworzonym przez tę grupę zapaleńców odpowiednim brzmieniem całości.

Nic, tylko pogratulować i trzymać kciuki za dalszej drodze!

 

 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.