ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Lunatics, The ─ Czwarta Rano w serwisie ArtRock.pl

Lunatics, The — Czwarta Rano

 
wydawnictwo: Fonografika 2014
dystrybucja: Fonografika
 
Ścieżka dźwiękowa
1. Druga Gwiazdka
2. Złote Przeboje
3. Kilka Piosenek
W rolach głównych
4. Piękne Kłamstwa
5. (Ona Traci) Kontrolę
6. Statystyka
Scenografia, czyli dzień i noc w pewnym mieście
7. Do Samego Końca
8. Miasto Wymarłe
9. Bilet W Jedną Stronę
Napisy końcowe
10. Mnie Tu Już Nie Będzie
11. Tylko Przeczekać
12. Moje Pożegnanie Ze Światem
 
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
25.09.2014
(Recenzent)

Lunatics, The — Czwarta Rano

Warszawscy punkowcy powracają. The Lunatics przyzwyczaili swoich fanów do grania wiernego dawnej tradycji punkowej. Mocne, oldschoolowe brzmienie, prosty wokal i przede wszystkim energia. Tak było do tej pory i tak też jest na albumie Czwarta Rano.

Cóż, zespół sam w pierwszy utworze dał do zrozumienia na ile interesuje go moja opinia o muzyce. Dowiedziałem się m.in., że gwiazdkę za szczerość mam sobie wsadzić w dupę, a do tego zamiast słuchać muzyki skupiam się na „gatunkach”. Będę grzeczny i tym razem postaram się pisać o energii przekazywanej przez The Lunatics, a nie o walorach muzycznych wydawnictwa. Bo pod tym względem jest to faktycznie prosty punk rock, taki „na jedno kopyto”.

Od drugiego utworu jest tak jak być powinno – punkowa muzyka, punkowe teksty i punkowy klimat. Rodem z lat 80. i początku lat 90. Bardzo staromodnie, ale z wdziękiem i otwartością. Fajnie buja bas i perkusja, przez kolejne kawałki prowadzi nas przeciętny, ale idealnie pasujący do konwencji wokal. Czasem jest po prostu fajnie, czasem trochę romantycznego tekstu, chórków i rockujących riffów. Zespół nie pozwala zapomnieć, że to ciągle punk rock, więc co chwile słyszymy, że lepiej żyć chwilą, cieszyć się tym co mamy, a „świat jest dużo prostszy, gdy wyłączysz sumienie”.

Wszystko płynie, ale coś ciekawszego zaczyna się dziać w drugiej części płyty. Od utworu „Do Samego Końca” brzmienie zespołu staje się bogatsze, a utwory ciekawsze. Taka „Scenografia” ma porządny bridge i elementy solówkowe. „Bilet w Jedną Stronę” zaskakują rytmiką, a poza tym jest to kawał dobrego punku. „Miasto Wymarłe” porusza emocje – to rzecz spokojniejsza, pełna subtelności i napisana z pomysłem. Najbardziej intrygującym numerem jest poruszające „Mnie Tu Już Nie Będzie” – piękny utwór, gdzie wokalnie udziela się Zuza Kłosińska. Podobnie jest z zamykającym album punk-songiem „Moje Pożegnanie Ze Światem”. Temat śmierci wdziera się w punkową poetykę zespołu bardzo brutalnie. Umiejętne zestawienie prostoty z tak trudnym tematem robi wrażenie.

Czwarta Rano jest albumem z pomysłem. Fajna szata graficzna, intrygujący podział na części, które muzycznie czasem są do siebie podobne, ale tematycznie poruszają bardzo wiele ciekawych kwestii. Z drugiej strony The Lunatics świata nie zmienia – otrzymujemy (poza momentami) prosty, nieco toporny punk rock, stylistycznie nawiązujący do sprawdzonych schematów. Rewolucji nie ma, a liczba eksperymentów jest znikoma. Zespół w pierwszym utworze pokazuje środkowy palec krytykom i robi swoje. Jeżeli ich i fanów to cieszy to super.

Dla mnie płyta przeciętna. Ale dodatkowa gwiazdka za szczerość!

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS ArtRock.pl na Facebook.com
Picture theme from Riiva with exclusive licence for ArtRock.pl
© Copyright 1997 - 2025 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.