ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Monsieur Periné ─ Hecho a Mano w serwisie ArtRock.pl

Monsieur Periné — Hecho a Mano

 
wydawnictwo: Flowfish Music 2014
dystrybucja: Magic Records
 
1. La Tienda De Sombreros
2. La Ciudad
3. Suin Romanticon
4. Sabor a Mi
5. Cou Cou
6. Huracan
7. La Playa
8. Ton Silence
9. Be Pop
10. Nada Puro Hay
11. La Muerte
12. Swing With Me
 
Całkowity czas: 41:12
skład:
Catalina García - Vocal Camilo Parra Santiago Prieto Nicolas Junca - Guitar
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Ocena: 7 Dobry, zasługujący na uwagę album.
15.08.2014
(Recenzent)

Monsieur Periné — Hecho a Mano

Znowu gorąco i najchętniej każdy z nas robiłby sobie niekończące się przerwy w pracy. Na portalu lenistwo się szerzy, a na rynkach kultury trwa w najlepsze „sezon ogórkowy”. Zalewani jesteśmy mainstreamową komercją z wakacyjną nutą (czyli jeszcze gorzej niż zwykle), a więc może warto czasem poszukać wśród nowości czegoś, co faktycznie można z przyjemnością zrecenzować i, bez rumieńca wstydu, polecić.

Taką pozycją jest niewątpliwie debiutancki album kolumbijskiej grupy Monsieur Periné. Pełen inteligentnej muzyki, zabawy konwencjami, a zarazem wciąż będący idealną propozycją na gorący, wakacyjny dzień. Monsieur Periné powstali w 2007 roku, ale dopiero teraz dotarli do naszego kraju za sprawą albumu Hecho a Mano (wydany w 2012, a w tym roku dystrybuowany w Europie). Niewiele mamy w Polsce interesującej, współczesnej muzyki z regionu latynoskiego, więc zawsze warto zapoznać się z tym, co w końcu do nas trafi. Tym razem jest naprawdę dobrze.

Zespół sam określił swój gatunek muzyczny jako „suin a la colombiana”. A to dlatego, że ich muzyka wymyka się wszelkim klasyfikacjom – pełno w niej swingu, popu mieszanego z gypsy jazzem i delikatną elektroniką. Dużo w niej wpływów klezmerskich, a momentami słuchać inspiracje grupami takimi jak Caravan Palace, czy Parov Stelar Band. A do tego dodano jeszcze dużo dźwięków latynoskich – samby, merengue, czy pachangi.

Od samego początku płyty jest ciekawie -  „La Tienda De Sombreros” to przyjemna, folkowa przyśpiewka z niezwykle pozytywną linią melodyczną. Od razu wpada w ucho, a frazy na flecie pozwalają na emocjonalny relaks. „La Ciudad” i „Ton Silence” pełne są klezmerskich dźwięków, głównie za sprawą szalejącego klarnetu. Do tańca porywa dynamiczne „Suin Romanticon”, czy bigbeatowe „Be Pop”, w którym wokalistka scatuje, a instrumenty wzajemnie napędzają atmosferę. Dla wytchnienia warto pobujać się do bolerowego, spokojniejszego, „Huracan” - latynoski styl i luz wdziera się do głośników. Do relaksu najbardziej pasuje „La Playa”, w którym leniwe granie i ciepły głos wokalistki sprawiają, że czujemy pod nogami piasek, a niewygodne krzesło zmienia się w leżak pod palmą. Oddzielną historię pisze radosne, zagrane z przymrużeniem oka „Cou Cou” z dużą ilością brzmień charakterystycznych dla międzywojennego Paryża. Bardzo szczere, uliczne granie, które przede wszystkim ma być rozrywką dla ludzi. Jakże swobodne, pełne wdzięku i emocji. Bardzo udany album zamyka utwór „Swing With Me”, w którym pojawia się trochę więcej elektroniki i nowoczesności. Ciekawa, intrygująca kompozycja.

 „Hecho a Mano” ma bardzo dużo naturalnego uroku. Nie jest to może pozycja o najwyższych walorach kompozycyjnych, ale obszerne instrumentarium, wysokie umiejętności i ciepły głos wokalistki to niezaprzeczalnie ogromne atuty albumu. Każdy z nas na pewno spotyka się w wakacje ze znajomymi – na grillu, koktajlach, wieczornym winku na tarasie, tanecznej imprezie. Niezależnie od okazji, jeżeli w głośnikach zabrzmi Monsieur Periné, obciachu nie będzie.

 

 

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.