Pandemonium to debiutancka, wydana w tym roku, EP-ka Pawła Penksy – klawiszowca znanego chociażby z projektu Night Rider Symphony, którego album recenzowaliśmy w naszym serwisie. Pięć nagrań i niespełna pół godziny muzyki, które powinny zadowolić miłośników progresywnego, lekko symfonicznego chwilami metalu w instrumentalnej odsłonie.
Całość zaczyna kompozycja tytułowa zainaugurowana wszakże słowami, za które odpowiedzialny jest Błażej Grygiel (Batstab, Hellectricity). Później mamy już do czynienia ekwilibrystyczną, głównie klawiszową, jazdą bez trzymanki silnie inspirowaną stylem Jordana Rudessa z Dream Theater. Zresztą, muzyka tej formacji większym, bądź mniejszym echem odbija się nie tylko w tej kompozycji (zatrzymać się przy niej też mogą, ci którym nieobce są dokonania Liquid Tension Experiment). W podobnej konwencji utrzymany jest najdłuższy w zestawie Runaway, w którym główny melodyczny motyw ma lekko folkowe zabarwienie, oraz kończący całość T.B.C. Kompozycje te są o tyle interesujące, że oprócz górujących nad wszystkim partii klawiszowych słyszymy cięte gitarowe riffy i solowe popisy gościnnie pojawiających się w nich Kuby Szostaka (Night Rider) i Roberta Kazanowskiego (Night Mistress). Pozostałe dwa numery to już zupełnie solowy Penksa. The Valley of Forgotten Dreams jest de facto instrumentalną balladą o nastrojowej melodii, zaś Grey Haven ascetycznym i bardzo klasycznie brzmiącym utworem na pianino. Całości słucha się bardzo dobrze, choć to z pewnością granie mało oryginalne i przeznaczone przede wszystkim dla wielbicieli stylu.
EP-ki można posłuchać w całości na stronie soundcloud.com/pawelpenksa.