ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Mystery ─ The World Is A Game  w serwisie ArtRock.pl

Mystery — The World Is A Game

 
wydawnictwo: Unicorn Records 2012
 
1. A Morning Rise [1:18]
2. Pride [11:28]
3. Superstar [6:59]
4. The Unwinding of Time [0:49]
5. The World Is A Game [7:57]
6. Dear Someone [6:21]
7. Time Goes By [6:04]
8. Another Day [19:02]
 
Całkowity czas: 59:57
skład:
Michel St-Père - guitars, keyboards
Benoît David - lead vocals
Antoine Fafard - bass, additional acoustic guitars
Nick D'Virgilio – drums
David Myers – keyboards
Marylène Provencher-Leduc – flute
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,5
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,7
Arcydzieło.
,7

Łącznie 21, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
24.09.2012
(Recenzent)

Mystery — The World Is A Game

Nowy album Kanadyjczyków z Mystery powinien przypaść do gustu wszystkim tym, którzy polubili ich ostatnie dwa albumy - wydany już pięć lat temu Beneath the Veil of Winter's Face oraz pochodzący z 2010 roku One Among the Living. To dwie najmocniejsze pozycje w ich dyskografii i nie ma się co dziwić, że muzycy trzymają się sprawdzonej artystycznie formuły.

To zatem w dalszym ciągu klasycznie zaaranżowany, rozbudowany i wielowątkowy rock progresywny czerpiący z wzorów wypracowanych lata temu. Muzyka niezwykle wzniosła, chwilami wręcz symfoniczna, zbudowana na ciepłych, przykuwających uwagę melodiach. Do tego wyśpiewywanych dostojnie przez Benoit Davida, człowieka, który kilka ostatnich lat spędził w legendarnym Yes, mając w związku z zajmowaną tam pozycją tyluż wielbicieli, co przeciwników (nie da się ukryć, że jego „Yesowy epizod” silnie wpłynął na promocję samego Mystery). Ten absolutnie świetny wokalista z dużymi możliwościami, w muzyce Mystery sprawdza się w każdym bądź razie znakomicie. Także i na tej płycie.

Całość zaczyna króciutkie intro A Morning Rise utrzymane w stylu muzyki dawnej, wprowadzające do jednej z najdłuższych i najlepszych rzeczy w zestawie – Pride. To w niej usłyszymy chyba najbardziej poruszające gitarowe solo, z fajnym pogłosem, dobrze wpisane w delikatne klawiszowe tło. Wykreowany w taki sposób klimat dostajemy także w następnych kompozycjach – majestatycznym i powolnym Superstar oraz w utworze tytułowym poprzedzonym „pozytywkowym”, niespełna minutowym drobiazgiem, The Unwinding Of Time. Najokazalej jednak prezentuje się mój albumowy faworyt – tylko sześciominutowy Dear Someone. Numer łączący ujmującą delikatność z mocnym gitarowym riffem, do tego posiadający piękną melodię zarówno w zwrotce, jak i w refrenie oraz harmoniczne wokale i subtelne partie fletu w wykonaniu Marylène Provencher-Leduc. Warto jeszcze zwrócić uwagę na opus magnum albumu, prawie dwudziestominutową suitę Another Day. Kompozycję bardzo udaną, w której wreszcie może się wykazać grający na perkusji sam Nick D'Virgilio, a pozostali muzycy flirtują z hardrockiem i sporymi fragmentami przywołują ducha Led Zeppelin. Po raz kolejny wtórny, ale… jakże ładny album.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
Trójlistna koniczyna - M20 by Naczelny
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.