ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Rosetta ─ A Determinism Of Morality w serwisie ArtRock.pl

Rosetta — A Determinism Of Morality

 
wydawnictwo: Translation Loss Records 2010
 
1. Ayil [04:59]
2. Je N'en Connais Pas La Fin [06:49]
3. Blue Day For Croatoa [06:37]
4. Release [05:36]
5. Revolve [06:43]
6. Renew [06:08]
7. A Determinism Of Morality [10:50]
 
skład:
Bruce McMurtrie / David Grossman / Matt Weed / Mike Armine
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,1
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Niezła płyta, można posłuchać.
,0
Dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,4
Arcydzieło.
,11

Łącznie 19, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Recenzja nadesłana przez czytelnika.
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
02.12.2010
(Gość)

Rosetta — A Determinism Of Morality

Aż miło posłuchać, gdy jakiś zespół nie stoi w miejscu i rozwija się w ewidentnie dobrą stronę. Rosetta debiutowała w 2006 roku nieprzeciętnym „The Galilean Satellites”, intrygującym podwójnym albumem, który wzbudzał ciekawość nie tylko wykonaniem, ale również samym zamysłem. Rok później Amerykanie nagrali „Wake/Lift”, którym potwierdzili, że udany debiut nie był jedynie przypadkiem. Trzy lata przyszło słuchaczom poczekać na trzeci w dorobku Rosetta album. Album zespołu już w pełni dojrzałego i świadomego.

„A Determinism Of Morality” to płyta w zasadzie pozbawiona niepotrzebnych dźwięków. Kompozycyjnie jest to krążek bezbłędny i intrygujący, a nade wszystko mocno urozmaicony. Chociażby po raz pierwszy w karierze Amerykanie zastosowali czyste wokale w „Release” – co prawda zabieg, bez którego „A Determinism Of Morality” nie utraciłaby nic a nic. O sile tego albumu świadczy jednak jego szczerość i czystość emocji wypływających z głośników. Te dźwięki są w stu procentach autentyczne, nasączone smutkiem, bólem i złością do granic możliwości. To wręcz arcydzieło post-metalu, podręcznikowy przykład na to, w jaki sposób przelać na muzykę najbardziej negatywne z możliwych emocje. Rosetta nie stosuje przy tym jakichś bardzo wyszukanych środków wyrazu, nie eksperymentuje niepotrzebnie z elektroniką, stawia raczej na mocny gitarowy atak i potężne partie wokalne. Pod tym względem to płyta pełna pierwotnej mocy i agresji, wściekła i brutalna. Co ciekawe jednak, z drugiej strony bardzo wyraźne są odchylenia w stronę bardziej stonowanego grania, bliższego chociażby God Is An Astronaut. Oczywiście post-rock nigdy zapewne nie był obcy muzykom Rosetta i od początku kariery wyczuwało się jego wpływy w ich twórczości, niemniej tym razem inspiracje te są wyraźniejsze. Albumowi wychodzi to tylko na dobre, bo zyskał on głębię i dodatkowy ładunek emocjonalny, tym bardziej, że post-rock w wykonaniu Rosetta także jest żywy i energetyczny. „A Determinism Of Morality” wydaje się być najłatwiejszym w odbiorze krążkiem w dotychczasowej twórczości Amerykanów, o ile w ogóle w przypadku takiej muzyki można mówić o jakiejkolwiek przystępności. Rosetta serwuje dźwięki na wskroś ekstremalne, ciężkie i brutalne, a jednak piękne i poruszające.

Czy czegoś brakuje temu albumowi? Nie, chyba nie. „A Determinism Of Morality” urzeka i czaruje ładunkiem emocjonalnym, jego autentycznością i czystością, a przy tym celnie uderza między oczy swoją złością i olbrzymią energią. Zaryzykuję stwierdzenie, że Rosetta powoli zbliża się do ideału. Znalezienie złotego środka między ciężarem a autentycznym muzycznym pięknem nie jest łatwe. Amerykanom ta trudna sztuka się udała. Z mojej strony w pełni zasłużona dziewiątka. Na koniec dodam tylko, że krążek od jakiegoś czasu jest już kompletnie zjechany od ciągłego użytkowania.

 
ArtRock.pl na Facebook.com
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.