ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Mediana ─ Kolory innych planet w serwisie ArtRock.pl

Mediana — Kolory innych planet

 
wydawnictwo: Gauss Productions 2001
 
1. Point of Time - 5:28
2. Ciemne niebo - 5:27
3. Seven kisses - 5:08
4. Każdy nowy dzień - 4:53
5. Believe - 3:51
6. Feeling - 3:49
7. Stars - 4:12
8. Światło gwiazd - 7:21
9. Points of Time - reprise - 2:55
[..] 10. Every Breath You Take - 4:06
11. Pink Floyd Mix: Run Like Hell (intro); The Happiest Days Of Our Life; Another Brick In The Wall Part 2 - 5:26
 
skład:
Agnieszka Karaś - voc; Marcin Placek - voc; Michał "Misiek" Matuszewski - keys; Rafał "Jones" Horzela - guit, seq; Darek "Łysy" Pacyna - drums; Julek Greń - bass;
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,2
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,1
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,2
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 5, ocena: Album słaby, nie broni się jako całość.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
10.01.2003
(Recenzent)

Mediana — Kolory innych planet

No i mamy kolejną falę polskich progresywnych debiutów. Ta recenzja otwiera niedługą listę wydawnictw które już są jakoś dostępne lub dopiero się oficjalnie ukażą. A przedmiotem naszego badania :)) jest Mediana. Zespół pochodzi z Katowic .. i jak na razie ja nic o nim nie wiem, oprócz tego co słyszałem na wydawnictwie Lynx Music "Polski Art-Rock". Swoją debiutancką produkcję - choć ja bym nazwał je demem - wydali w 2001 roku, ale jakoś nie widzę, aby zrobili wstrząs na Polskiej scenie progresywnej. Może zacznijmy od samej płyty. taaaaaak ...

Płytka .. wydana bardzo skromnie przez Gauss Productions - wydawnictwo skądinąd kojarzone z muzyką country. Zawiera .. właśnie - ... to dokładnie ile ono zawiera utworów ? Wydrukowano na opakowaniu, że 9, ja widzę 12 z czego jeden po półgodzinna cisza. Dwa dodatkowe okazały się kowerami - The Police Every Breath You Take i mix utworów Pink Floyd, pozostałych 9 to były właśnie opisane na okładce utwory. Po przesłuchaniu płytki - dogłębnym wsłuchaniu się w poszczególne partie, przychodzi na myśl, aby troszkę zespół zmotywować do cięższej pracy. Chęci to nie wszystko, troszkę należy popracować. Od razu co mnie szalenie uderzyło to kontrast pomiędzy muzyką a wokalistą. Ten pan by Idola nie przeszedł .. nawet eliminacji. Gorzkie to słowa, ale niestety taka jest brutalna rzeczywistość. O wiele lepiej wypada głos wokalistki, której partie wokalnie bardziej pasują do muzyki zespołu. Sami muzycy wykazują duży kunszt, aranżacje są poprawne, choć momentami mogliby uwolnić się od standardów na korzyść czegoś bardziej spontanicznego. Nie chodzi o szpanowanie techniką w stylu LTE/DT ale wyrwanie się z poprawności i standardów Przy tych mocach muzycznych nawet byłoby to wskazane.

Tych 9 utworów słucha się różnie - momentami drażnią, momentami robią się ciekawie. Najbardziej dotychczas znany utwór - Points of time w całości robi marne wrażenie - inaczej go się odbierało na samplerze Lynx Music, a inaczej w zestawieniu z pozostałymi utworami. Bardzo ładnie wyszło w "Każdy nowy dzień" intro gitarowe, za to perkusja wali po uszach plastikiem. Przy lekkim ożywieniu, utwór może nawet się starać o status potencjalnego hita. Podobnie variusmanxowo brzmiący "Believe". Przydałby się porządny warsztacik wokalny i dobry realizator - i można to reklamować. Oczywiście znalazło by się wiele zarówno ciekawych momentów jak i strasznych, w końcu to młody zespół, i nie należy oczekiwać powalenia na kolana. Kowery za to .. No tu zespół dał popis swoich umiejętności - choć odbiegają od oryginałów, to słyszałem gorsze wykonania tych utworów przez bardzej znane zespoły.

Z dotychczasowych demówek przyznam, że Mediana choć nie zachwyca, nie jest też taka straszna. Daleko aranżacjom do oryginalności, czuć tu Pendragon, IQ, czuć Collage i Various Manx ... wyraźnie na przód wybija się sekcja instrumentalna z bardzo interesującą gitarą, stonowanymi klawiszami ... niestety odbiegającym od muzyki wokalem i momentami plastikową sekcją rytmiczną. Ale za to mają chęci, materiał budzi nadzieję i po porządnym podrasowaniu w dobrym studiu moglibyśmy się tym chwalić. Młoda polska scena progresywna jak każda boryka się z problemami - trzeba porządnie nagrać, jakoś wydać, podszkolić muzyków, podociągać pewne braki - niestety są też pewne wydatki z tym związane, których brak na tej produkcji słychać. Ale nie jest źle. Wokaliści - proszę podszkolić się, muzycy - zamieńcie ten kiepski syntezator perkusyjny na jakiś porządny zestaw, bądź lepsze próbki. I ożywcie aranże. Na razie ocena za odwagę ;)

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.