ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Angelus Apatrida ─ Clockwork w serwisie ArtRock.pl

Angelus Apatrida — Clockwork

 
wydawnictwo: Century Media Records 2010
dystrybucja: EMI Music Poland
 
1. The Manhattan Project
2. Blast Off
3. Of Men And Tyrants / 4. Clockwork
5. Devil Take The Hindmost
6. The Misanthropist
7. Legally Brainwashed
8. Get Out Of My Way
9. My Insanity
10. One Side War
11. Into The Storm
12. National Disgrace
 
skład:
Guillermo Izquierdo "Polako" - Guitar, Lead/Backing Vocals / David García - Guitar / Jose Izquierdo - Bass / Víctor Valera - Drums, Backing Vocals
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,1
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 6 Dobra, godna uwagi produkcja.
21.06.2010
(Recenzent)

Angelus Apatrida — Clockwork


Zupełnie nie znałem tego zespołu, ale nazwa podsuwała mi na myśl jakieś hiszpańskojęzyczne badziewie. Nie myliłem się, z tym że grany przez katalońskich młokosów thrash/speed nie stoi na niskim poziomie. Powiem więcej, technicznie jest to świetne techniczne granie spod znaku starego Megadeth na sterydach i koksie. Pokręcone riffy, szybkie tempa, efektowne solówki – nie ma się w sumie do czego przyczepić.

Wszyscy wiemy jednak, że warsztat to nie wszystko. Wśród tych 13 utworów, gdzieś w połowie dopadło mnie obłędne ziewanie. A za chwilę nieprzyjemne deja-vu: już kiedyś tu byłem, już kiedyś to robiłem, już kiedyś to słyszałem. I to nie raz. Rzemieślnicza praca zawsze będzie tylko dobrym rzemiosłem, bez błysku geniuszu nie wzniesie się ponad to. Biorąc po uwagę, że Angelus w większości jest odtwórcą znanych patentów (mimo że w przyzwoitej formie), a nie twórcą nowych ścieżek, ten album zagości na dłużej przede wszystkim u fanów starej szkoły. Reszta może sobie spokojnie darować.
 
 

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.