Bądźmy szczerzy, trafiło się to DVD brytyjskiej formacji DeeExpus dosyć niespodziewanie. Muzycy ledwie zadebiutowali w 2008 roku krążkiem „Half Way Home”, a już w następnym roku wydali płytkę w tym właśnie formacie. I to wcale nie własnym sumptem, tylko w stajni, znanego na europejskich salonach progresywnych, naszego rodzimego Metal Mindu. To oczywiście pokłosie wizyty Brytyjczyków na I Festiwalu Rocka Progresywnego w Katowicach, 17 lutego 2009 roku. Artyści zagrali wówczas drugiego dnia imprezy, poprzedzając występy Overhead i RPWL.
Historia i dyskografia DeeExpus nie jest długa, zatem i to DVD nie powala jakimś rozpasaniem. Jego głównym punktem jest trwający niewiele ponad godzinę koncert w Teatrze Wyspiańskiego. Muzycy serwują nam podczas niego cały debiut ze zmienioną nieco kolejnością kawałków i dodają nieznaną wcześniej balladę „Red”. Ich muzyka, łącząca inspiracje dźwiękami Porcupine Tree z okresu „Fear Of A Blank Planet” (patrz kompozycja o wiele mówiącym tytule „PTtee”) z brytyjskim progrockiem spod znaku It Bites i Kino, może się podobać. Ma w sobie ciekawą, chwilami ciepłą melodykę („One Eight”), swoistą przebojowość („Pointless Child”) i progresywne zapędy (17 – minutowy, bardzo dobrze tu wypadający, „Half Way Home”). Choć grupa prezentuje się na tym koncercie dosyć statycznie a sama muzyka nie ma tej produkcyjnej precyzji płynącej z debiutu, trzeba przyznać, że brzmi ciekawie i niewiele traci pod warstwą koncertowej surowości (z drugiej strony owa surowość została nieco przykryta – jak to zwykle bywa w "Wyspiańskim" – „słodkimi” światłami i szlachetnym wnętrzem koncertowej sali). Poza tym, sześcioosobowy skład starał się oddać jak najwięcej z premierowego dzieła (sam lider i twórca DeeExpus zadbał nawet o specjalny statyw dla swojej akustycznej gitary, aby płynnie przechodzić do określonych muzycznych sekwencji, nie męcząc – jak to zazwyczaj się zdarza – technicznego).
Oprócz koncertu możemy zobaczyć dwudziestominutowy wywiad z założycielami grupy, Andym Ditchfieldem i Tonym Wrightem, w którym panowie mówią o niedługiej historii kapeli i jej przyszłości, debiutanckim krążku i ciepłych jego recenzjach, swoich muzycznych inspiracjach oraz kolegach z zespołu. Wyrażają także swój pogląd na brytyjską scenę progrockową i odpowiadają na pytanie, jak to jest, że wiele kapel czeka na swoje pierwsze DVD nagrywając wcześniej 10 albumów a… im udało się to po jednym krążku. Obejrzymy także niespełna 40 - minutowy dokument „The Journey Home” prezentujący krótką historię grupy od pisania materiału na „Half Way Home” (październik 2007), po pierwszy koncert w styczniu 2009 roku.
Polecam wszystkim, którym przypadł do gustu wspomniany debiut.