ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Kings Of Convenience ─ Riot On An Empty Street w serwisie ArtRock.pl

Kings Of Convenience — Riot On An Empty Street

 
wydawnictwo: Astralwerks Records 2004
 
1. Homesick 2. Misread 3. Cayman Islands 4. Stay Out Of Trouble 5. Know How 6. Sorry Or Please 7. Love Is No Big Truth 8. I`d Rather Dance With You 9. Live Long 10. Surprise Ice 11. Gold In The Air Of Summer 12. The Build Up
 
Całkowity czas: 44:45
skład:
Erlend Oye – voc. guitar, keyboards, Eirik Glambek Boe – voc. guitar, keyboards, Leslie Feist - voc
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,11

Łącznie 14, ocena: Arcydzieło.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
11.12.2006
(Recenzent)

Kings Of Convenience — Riot On An Empty Street

Taaaa, więc siadam sobie w gabinecie, słuchawki na uszy, co by nie przeszkadzać reszcie rodziny w czynnościach bieżących. A może lepiej, by nie słyszeć szczęku mieczy legionów mojego syna, idących na śmierć bez słynnego pozdrowienia. I by nie naprzykrzać się żonie, z zapałem śledzącej losy pewnej pani prawnik (no bo „o czym będą następnego dnia rozmawiały w pracy” – że zacytuję tłumaczenie).
 
W sumie lubię takie wieczory. Tylko blada nocna lampka, światło ekranu komputera i muzyka, od której można się spodziewać wyrozumiałości i uspokojenia. Pochwały życia rodzinnego, słuchania muzyki w pracy, czy temu podobnych rzeczy. Żadnego narwanego tematu, ani jednej niepotrzebnej i skomplikowanej myśli.
 
King sof Convenience to norweski zespół. Jakże inny od tych wszystkich grup, do których (również, a może zwłaszcza w tym serwisie) przyzwyczaili nas Skandynawowie. Jeśli bowiem mielibysmy porównywać ich muzykę, to pierwszy z brzegu do porównań stoi duet Simon & Garfunkel. Te harmonie, to brzmienie akustycznych gitar. Ta tęsknota i zwiewność granych z wielkim wyczuciem oszczędnych nut. Brak solówek czy innych popisów.   
 
Gdybym miał wyróżniać jakieś nagrania (gdybym, bo IMO wszystkie są piękne) to musiałbym wspomnieć o Homesick. To najbardziej „simonowo – garfunkelowski” utwór. Gitary akustyczne i głosy śpiewające w idealnej symbiozie. Nie wolno mi też pominąć cudownego Know How – z delikatnym początkiem (przypominający swoim klimatem nagrania Donovana), który z każdą nutą rozwija się w piękną balladę. I taką by pozostał, gdyby nie anielski śpiew Leslie Feist - na te dwie minuty przed końcem dopada nas tak cudowna tęsknota, skryta w głosie wokalistki śpiewającej w doskonałej harmonii z Erlendem Oye, że po prostu siedzimy oniemiali, łaknąc każdy dźwięk jak łyk wody po wędrówce na pustyni. Albo posłuchajmy przebojowego I’d rather Dance with You. Gwarantuję, że nie usiedzicie spokojnie w jednym miejscu przy tym nagraniu.
 
Królowie są ze mną już wieki całe. Właściwie to nie pamiętam zupełnie, dlaczego kupiłem płytkę o okładce zupełnie zwyczajnej. Dwóch gości gra w szachy, dziewczyna przygląda im się z niewielkiej odległości. Nic specjalnego. Ot, płyta jakich wiele (przynajmniej, jak się na nią patrzy wśród tysięcy innych krążków). Ale po pierwszym wysłuchaniu pozostaje z nami na zawsze. Mnie tam ostatnio w ogóle nie chce wyjść z odtwarzacza, bezczelnie zawłaszczyła sobie cały mój czas. A co mi tam – w końcu nigdzie mi się nie śpieszy.
 
Jest połowa grudnia, a słońce wygląda zza chmur tak rzadko, że zastanawiamy się, czy w ogóle nas jeszcze odwiedzi. Ludzie w samochodach pędzą przed siebie (te sprawy do załatwienia), ludzie w autobusach i tramwajach patrzą przez nas niewidomym wzrokiem (owa samotność w tłumie). Goni was życie podobnie? Uwierzcie mi – zupełnie niepotrzebnie. Chcecie się zatrzymać i odetchnąć? Posłuchajcie zatem i wy. Znakomita płyta.
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.