ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Pendragon ─ And Now Everybody to The Stage w serwisie ArtRock.pl

Pendragon — And Now Everybody to The Stage

 
wydawnictwo: Metal Mind Productions 2006
 
1. No Place For The Innocent/ 2. As Good As Gold/ 3. Guardian Of My Soul/ 4. Kowtow/ 5. The Wishing Well/ 6. The Edg Of The World/ 7. Nostradamus/ 8. The Dance Of The Seven Veils/ 9. Paintbox/ 10. The Last Waltz/ 11. Breaking The Spell/ 12. Masters Of Illusion/ 13. The Black Knight/ 14. The Lost Children ; Green Eyed Angel ; Sister Bluebird ; The Last Man On Earth/ 15. Am I Really Losing You?

Bunus video
The Progumentary – a home video recording
 
skład:
vocals, guitar – Nick Barrett/ keyboards, backing vocals– Clive Nolan/ bass guitar, backing vocals– Peter Gee/ drums – Joe Crabtree
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,4
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,14
Arcydzieło.
,28

Łącznie 47, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
07.10.2006
(Recenzent)

Pendragon — And Now Everybody to The Stage

Pendragon zawsze zajmował wyjątkowe miejsce wśród moich ulubionych zespołów. Przede wszystkim za muzykę, w którą wlane są uczucia i emocje. Emocji nie brakuje też na pendragonowych koncertach, czego dowodem jest to DVD.

Na “And Now Everybody To The Stage” uwieczniony został koncert trasy “Believe Tour”, który odbył się 22 maja 2006 r. w Teatrze im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Zeszłoroczna płyta “Believe” (zresztą bardzo dobra) różni się troszkę od wcześniejszych albumów zespołu i sprawia wrażenie bardzo świeżej. Podobna rzecz ma się z tym DVD. Najważniejsze – Nick Barrett i spółka przestali odgrywać utwory, tak jak to robili na “Live… At Last And More”, a zaczęli je grać.

Zatem zaczynamy seans…

Na dobry początek animacja z wytatuowanym człowiekiem z okładki “Believe” i parę naprawdę ładnych widoczków przy tytułowym utworze płyty “Believe”. Ciekawe rozpoczęcie.

“And now everybody to the dance floor”

Animacja kończy się, a na scenę wchodzi Pendragon. Na rozgrzewkę “No Place For The Innocent”. Jeszcze kilka błędów, zgrzytów, jeszcze nie widać (a raczej nie słychać) Clive’a Nolana, jednak od “As Good As Gold” wszystko jest już tak jak powinno być. W “Guardian Of My Soul” Joe Crabtree udowadnia, że jest perkusistą wybitnym.

Bardzo miłą niespodzianką jest “Kowtow”, które brzmi tutaj dużo, dużo lepiej niż studyjna wersja. Następnie to, na co wszyscy czekali, czyli najważniejsze i najpiękniejsze utwory z “Believe”. Trzy części “The Wishing Well” (Sou’ By Sou’west, We Talked i Two Roads) zagrane po prostu porywająco i mój ukochany kawałek “The Edge Of The World”, z polską “linijką”. Nie muszę chyba mówić jak wspaniale został przyjęty przez publiczność.

“Dzień dobry! Jak się mamy?”

Tych, co czują niedosyt, że z trasy “Not Of This World” zostało tylko “Acoustically Challenged” z pewnością ucieszy fakt, że Nick nie zapomniał o materiale z tej płyty. Przepiękne “Dance Of The Seven Veils”, a także kawałki “The Lost Children” i “Green Eyed Angel”. Nie zabrakło też “Nostaradamusa”, “Paintbox” (który chyba nigdy wcześniej nie był tak kolorowy), tego przecudownego “Breaking The Spell”, “Last Waltz” czy “Masters Of Illusion”. Kolejną miłą niespodzianką było “The Black Knight” – niezapomnianego utworu z “The Jewel”. Mamy zatem istny przekrój przez całą twórczość, gdyż żadna płyta nie została pominięta.

Najwspanialszą część koncertu stanowią z pewnością utwory zagrane na bis. Najpierw mieszanka “The Lost Children”, “Green Eyed Angel”, “Sister Bluebird” i “The Last Man On Earth”, z czego chyba najpiękniej wypadł Zielonooki Anioł, który jak zwykle poraża swym pięknem przynajmniej mnie, bo zawsze miałem słabość do zielonych oczu:-). Coś wspaniałego!

Nie można było chyba zagrać piękniejszego zakończenia od “Am I Really Losing You?”. Nick Barrett klęczy przed publicznością i śpiewa ze łzami w oczach te proste, piękne słowa. I na koniec chyba najprostsza “solówka” gitarowa w historii, ale z pewnością nikt nie odmówi jej uroku. Oczywiście zasłużona owacja na stojąco.

“But like a shooting star will you just pass us by?
And fade away into the night
And race across the sky one freezing night”

Jednym słowem przepiękny koncert!

Reasumując…
Po głosie Nicka Barretta słychać, że rzucił palenie. Tak dobrze koncertowo chyba jeszcze nie wypadł. Jakim jest gitarzystą, to chyba każdy wie. Clive Nolan już nie “wariuje” tak jak kiedyś, ale wciąż gra jak powinien, Peter Gee jak zawsze, a Joe Crabtree z brawurą pokazał jak się gra na perkusji. Pendragon wciąż w świetnej formie.

Dźwięk Dolby Digital 5.1 sprawia wrażenie bycia na koncercie, obraz jest też doskonałej jakości, a oprawa graficzna (polecam pięknie wydany digipack z dwoma płytami CD z tym samym materiałem co na DVD) również bez zastrzeżeń.

Na płycie mamy również, jako bonus, film dokumentalny o tym jak powstawała płyta “Believe”, czyli dużo wypowiedzi o genezie poszczególnych utworów, trochę śmiechu i historii zespołu, a także wywiad z Nickiem Barrettem, dyskografia i parę tapet na pulpit.

Zatem gorąco polecam najnowsze, koncertowe wydawnictwo Pendragona. Gwarantuję, że można przy nim spędzić wiele miłych chwil…
 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.