ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu 4/3 de Trio ─ Ersatz w serwisie ArtRock.pl

4/3 de Trio — Ersatz

 
wydawnictwo: Musea Records 2004
 
1.Solmhinärm (5:38)
2.Ersatz (8:15)
3.Bleu Cerise (7:35)
4.Ayahusca (6:07)
5.Oceane (4:00)
6.Kossmokardak (16:18)
7.La Blonde (7:22)
8.DDar #1 (6:33)
9.DDar #2 (7:22)
 
Całkowity czas: 69:10
skład:

Didier Pégeron - drums, programming, guitars (8-9) / Guillaume Fenoy - guitars, piano (3), vocals (7) / Roman Gayral - bass, trumpet & piano (3) / Sébastien Gramond - keyboards, piano, synths, Mellotron, organ, violin (3)
Guests:
Emmanuelle Cattin - violoncello (1) / Thierry Reocreux - contrabass (1) / Nicolas Janot / conductor (1) Raphael Cartellier - Tenor saxophone, Soprano Saxophone, flute, mandolin (3) / Elsa Klajnberg - vocals (7) / Olaf Schweitzer - violin (1) / Jason Mènoc - violin (1) / Martine Fagot - Alto (1) / Mathilde Chavent - Alto (1) / Lucie Cheveyre - violoncello (1)

Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,2
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 2, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
16.10.2004
(Recenzent)

4/3 de Trio — Ersatz

Pora na prezentację drugiego krążka, który w te lato przywrócił mi wiarę w prog-rockową „młodzież”. Jak się jednak okazało nie mamy tu do czynienia z debiutantami, a za nazwą 4/3 de Trio kryje się dość smutna historia. Zespół pochodzi z Francji. Debiutowali w 1998 r. albumem „Faiblesse”, który – jeśli wierzyć internetowym opiniom – znacznie różnił się do materiału zaprezentowanego na następnej płycie. Płycie wydanej jednak już po rozpadzie grupy, spowodowanym śmiercią perkusisty – Didiera Pégeron – w wypadku samochodowym. „Ersatz” stanowi więc swoisty hołd muzyków dla tragicznie zmarłego kolegi, a zarazem łabędzi śpiew tej, naprawdę świetnie się zapowiadającej, formacji.

Na swojej drugiej (i jedynej mi znanej) płycie, 4/3 de Trio porusza się po podobnym terytorium, co zespoły pokroju Taal, Happy Family, czy Anglagard. Mamy tu więc do czynienia z głównie instrumentalną, post-crimsonowską szkołą grania, w której dominują niezwykle złożone i zróżnicowane kompozycje. Innymi słowy: prog-rock pełną gębą. Taki też jest „Ersatz” – album wyjątkowo bogaty, płynnie łączący wpływy symfoniki, jazzu, czy prog-rocka w spójną i fascynującą całość, której odkrywanie stanowić będzie niesamowitą przygodę. Nie jest to bowiem płyta, którą można w pełni docenić po dwóch, czy trzech przesłuchaniach – tu po prostu zbyt dużo się dzieje. Ciężkie metalowe riffy, spokojne akustyczne pasaże, epickie orkiestracje zaaranżowane niemal z „filmowym” rozmachem, delikatne wpływy RIO oraz tysiąc innych motywów i wpływów, które zmieniają się niczym obrazy w kalejdoskopie. Przyznam się, że przy pierwszym moim kontakcie z „Ersatz”, byłem tak oszołomiony bogactwem dźwięków wylewających się z głośników, że już po wybrzmieniu płyty nie byłem stanie absolutnie nic sensownego o niej powiedzieć… Wiedziałem tylko jedno – chcę więcej!! Dziś, kilkanaście odsłuchów później, mogę stwierdzić, że mimo dużej złożoności, „połamanych” struktur oraz częstych zmian tempa i nastroju, album ten jest dość przystępny i powinien szybko przypaść do gustu wszystkim miłośnikom prog-rocka. Utwory na nim zawarte charakteryzuje bowiem duża swoboda, płynność i – rzekłbym – swoista „pejzażowość”. Zupełnie jak gdyby muzycy dźwiękiem malowali w wyobraźni słuchacza obrazy fantastycznych, baśniowych krain zupełnie nie z tego świata. Całość jest bardzo równa i ciężko mi wskazać na jakieś słabe punkty „Ersatz”, bowiem takich tu po prostu nie uświadczymy. Nawet dwa, dorzucone „na deser”, solowe utwory Didiera Pégeron, choć generalnie cięższe i bardziej ubogie brzmieniowo, trzymają bardzo wysoki poziom i doskonale wpasowują się w klimat płyty.

Na koniec warto może tylko podkreślić, że jest to muzyka o dużej zawartości „progu” w „rocku”, a więc wymagająca i przeznaczona przede wszystkim dla określonego kręgu słuchaczy. Jeśli więc poszukujecie Państwo płyty złożonej i ambitnej, a przy tym brzmiącej „tradycyjnie” (o ile za klasykę uznajemy np. „Larks Tongues in Aspic” czy „Red” KC), to „Ersatz” jest pozycją, której po prostu nie możecie pominąć. Gorąco polecam!!

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.