ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Gathering, The ─ Nighttime Birds w serwisie ArtRock.pl

Gathering, The — Nighttime Birds

 
wydawnictwo: Century Media Records 1997
 
1.On Most Surfaces [6:50]
2.Confusion [6:28]
3.The May Song [3:42]
4.The Earth Is My Fitness [5:30]
5.New Moon, Different Day [6:06]
6.Third Chance [5:24]
7.Kevin’s Telescope [3:22]
8.Nighttime Birds [6:54]
9.Shrink [3:58]
 
Całkowity czas: 48:23
skład:
Anneke van Giersbergen - wokal; René Rutten - gitara; Jelmer Wiersma - gitara; Frank Boeijen - klawisze, pianino; Hugo Prinsen Geerligs - bas; Hans Rutten - perkusja;
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,1
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,3
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,6
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,18
Arcydzieło.
,19

Łącznie 47, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
04.10.2004
(Recenzent)

Gathering, The — Nighttime Birds

Nightime Birds -  tak muzycy The Gathering postanowili nazwać wydany w 1997 roku album. Krążek ten stanowi pewien przełom w ich twórczości. Muzyka z "Nocnych ptaków" odbiega dość znacznie od  metalowo - gotyckiej estetyki poprzednich krążków.
Dokonania holenderskiego zespołu na Nightime Birds dostarczają słuchaczowi pewnej "huśtawki nastrojów". Spokojny, delikatny wokal Anneke van Giersbergen w jednej chwili staje się drapieżny, by za moment znów nabrać zmysłowej barwy. Podobnie rzecz się ma z gitarami - łagodne, akompaniujące granie przeplata się z agresywnymi (metalowe korzenie dają o sobie znać) riffami. Nie brakuje oczywiście delikatnych, tworzących muzyczną przestrzeń klawiszy. Myślę, że fani takich zespołów jak chociażby Nightwish czy Within Temptation byliby płytą "Nightime Birds" bardzo zainteresowani.

Zanim opiszę zawartość krążka - trzy zdania ku przestrodze: Pierwsze przesłuchanie "Nocnych ptaków" nie zbija z nóg. Odniosłem wrażenie, że płyta jest monotonna i  uboga... Był to osąd bardzo krzywdzący The Gathering...
Album otwiera kompozycja zatytułowana On Most Surfaces. Zagorzali fani mocnego grania mają wymarzony początek - nic bowiem nie zwiastuje, że The Gathering złagodziło swoje brzmienie. Bardzo ciekawy, energiczny utwór.  Kolejną kompozycję: Confusion cechuje  już dość spokojne granie. 
Nie wiem dlaczego trzeci utwór nazwano: The May Song. Tytuł brzmi optymistycznie, a piosenka daleka jest od tego nastroju. Tekst opowiada o tęsknocie za utraconym kochankiem:

I'm following large drops of rain
with my eyes on the sight of you I've missed

Słowa te są przecież wyrazem smutku, samotności, można powiedzieć: "są jesienne"…
Gdy rozpoczynało się The Earth Is My Witness odniosłem wrażenie jakbym słuchał właśnie "Do You Dream Of Me" w wykonaniu Tiamat - ale to skojarzenie tylko chwilowe… Kompozycja ta jest według mnie jednym z najmocniejszych punktów "Nightime birds". Gitarzyści ponownie, oprócz "siły serca" włożyli w utwór sporo energii - delikatne partie zamieniają się w zdecydowane riffy.  Anneke van Giersbergen kolejny raz potwierdza swoje ogromne możliwości wokalne. W końcówce utworu miłe wrażenie sprawia, bardziej niż zwykle, urozmaicone instrumentarium.
New Moon, Different Day to kompozycja, którą otwiera partia "przestrzennych" klawiszy budująca nostalgiczny nastrój. Taki właśnie, w swojej pierwszej fazie, jest ten utwór. Później do głosu dochodzą gitarzyści, a w końcówce atmosfera piosenki zbliża się w muzyczne rejony bliskie grupie Therion. 

Bardzo charakterystyczną dla płyty mieszankę nastrojów niosą ze sobą kompozycje Third Chance i Kevin's Thelescope.
Wiele ciepłych słów można powiedzieć o utworze tytułowym. Przejmująca solówka i taki miły balladowy klimat, sprawiają, że słucha się tego z wielką przyjemnością. Obok The Earth Is My Witness największy atut płyty.

Krążek wieńczy skromnie (tylko klawisze) zaaranżowana, bardzo zgrabna, kompozycja Shrink. Później zostaje już tylko cisza.
"Nighttime birds" niesie muzykę trudną do jednoznacznego sklasyfikowania. To mieszanka gotyku, metalu i rocka - bardzo ciekawa kombinacja. Tak naprawdę sprawa określenia gatunku muzycznego nie jest chyba najważniejsza. Istotne jest to czy płyty warto słuchać, czy też lepiej zaczekać na jakiś inny krążek. Myślę, że warto jeden z jesiennych, deszczowych wieczorów poświęcić na spotkanie z "Nocnymi Ptakami".   

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.