ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Łysa Góra ─ W ogniu świat w serwisie ArtRock.pl

Łysa Góra — W ogniu świat

 
wydawnictwo: Oskar 2023
 
1. W ogniu świat
2. Wdowa
3. Wiedźma bimbrownica
4. Morowa dziewica
5. Oj dolo
6. Wolność
7. Wino porzeczkowe
8. Kupalinka
 
skład:
Dorota Filipczak-Brzychcy – wokal
Sylwia Biernat – skrzypce, wokal
Krystiak Jędrzejczyk – perkusja, wokal, klawisze
Paweł Piotrowicz – gitara basowa, wokal
Piotr Kocimski – gitara elektryczna, wokal
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,3
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,1

Łącznie 6, ocena: Absolutnie wspaniały i porywający album.
 
 
Ocena: 8 Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
22.06.2023
(Recenzent)

Łysa Góra — W ogniu świat

Przyznam otwarcie, że do tego roku nie słyszałem o formacji Łysa Góra. Grupa jednak trafiła pod skrzydła poznańskiego Oskara - kojarzonego z szeroko rozumianym rockiem progresywnym - i tak oto jej nazwa coraz częściej zaczęła mi towarzyszyć.

Z tekstów promocyjnych wyniosłem, że ten powstały ponad dziesięć lat temu w Piasecznie folkowy zespół ma dwa oblicza: ciężkie, metalowe oraz bardziej subtelne, akustyczne, z szeroką gamą dość różnorodnych i mało rockowych instrumentów. Ponadto ma już naprawdę bogaty dorobek - kilka wydawnictw i przede wszystkim mnóstwo koncertów.

To co tworzy Łysa Góra wpasowuje się oczywiście w rosnącą szybko popularność muzyki folkowej łączonej z rockowym graniem. Także i mnie coraz częściej w ostatnich latach zdarza się pisać na naszych łamach o podobnych stylistycznie płytach (Mariusz Duda, Michał Wojtas, czy Music Inspired by Slavs, o którym przyjdzie niebawem napisać). A jednak Łysa Góra zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie i kupiła pewną oryginalnością.

Bo dawno nie słyszałem tak zgrabnie i intuicyjnie połączonej muzyki etnicznej o ewidentnie słowiańskich korzeniach (podkreślonych nie tylko białym śpiewem ale i tekstami w rodzimym języku) z soczystą, krwistą, progmetalową formą! Praktycznie wszystkie kompozycje, zwykle wielowątkowe i niekrótkie, oscylujące w granicach siedmiu minut, są przemyślane i nie ma w nich efektu klejenia ze sobą na siłę nieprzystających elementów.

Bardzo ekspansywnie grająca sekcja rytmiczna, którą trudno oskarżyć o jakąś monotonię w metrum (Paweł Piotrowicz i Krystian „Krystek” Jędrzejczyk), robi świetną bazę i szkielet pod przeciężkie riffy ale i pełne rozmachu partie skrzypiec, czy wreszcie folkowe zaśpiewy Doroty Filipczak-Brzychcy. A jest jeszcze rzecz kluczowa. Wszystkie numery mają bardzo ładne, zapamiętywalne, choć wcale niebanalne melodie. Czasami, w pewnych zwolnieniach, jest w nich taka słowiańska nostalgia oraz romantyczność.

Celowo nie piszę tu o poszczególnych kompozycjach, bo album podoba mi się jako całość. Praktycznie cztery otwierające album i stanowiące jego połowę utwory (W ogniu świat, Wdowa, Wiedźma bimbrownica, Morowa dziewica) są dla stylistyki płyty bardzo reprezentatywne. Ktoś kochający taką skoczną śpiewność i dość atrakcyjny do śpiewania tekst wybierze Wiedźmę bimbrownicę, inny, lubujący się w klimacie melancholii i przestrzenności, wybierze piękną Morową dziewicę. A to nie wszystko, bo jest jeszcze gęsta i trochę Closterkellerowa Wolność, zaskakujące Porzeczkowe wino, mogące przyciągnąć i fanów piosenkowości i ciężkiej, progresywnej oraz połamanej formy. Całości dopełniają teksty pełną garścią czerpiące z tradycji polskiej wsi ale i szeroko rozumianej kultury Europy Wschodniej.

Podoba mi się to progresywno-metalowe oblicze Łysej Góry. Pozostaje mi tylko żałować, że spoglądając na dość bogate, wakacyjne plany koncertowe grupy, widnieją w nich w tej chwili głównie akustyczne występy.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.