ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Overhead ─ Telepathic Minds w serwisie ArtRock.pl

Overhead — Telepathic Minds

 
wydawnictwo: 2023
 
CD1: (44:55)
1. War to End All Wars (8:43)
2. Ghosts from the Future (12:41)
- I) Endless Sleep
- II) Last Chance to Bail
3. Sail Across the Universe (8:22)
4. The Pilot's Not Fit to Fly (9:19)
5. Sleep Tight Sweetheart (5:50)

CD2: (44:10)
6. Telepathic Minds (17:18)
- I) Hypnotized
- II) Random Honesty
- III) Telepathic Minds
- IV) Back in Time
- V) Reprise: Home Again
7. Tuesday That Never Came (4:04)
8. Planet of Disorder (7:18)
9. Sheep Stay Silent (7:45)
10. Almost Always Near the End (7:45)
 
Całkowity czas: 89:05
skład:
Alex Keskitalo - vocals, flute
Jaakko Kettunen - guitars
Ville Sjöblom - drums
Janne Katalkin - bass
Jere Saarainen - keyboards
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,0
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,1
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,1
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,2
Arcydzieło.
,0

Łącznie 4, ocena: Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
 
 
Ocena: 8+ Absolutnie wspaniały i porywający album.
15.03.2023
(Recenzent)

Overhead — Telepathic Minds

Nie wiem, czy mam właściwe odczucia, ale grupa Overhead, ceniona wszak i znana w progresywnym światku (a może zgrabniej byłoby napisać „progresywnej niszy”), to zespół niewykorzystanych szans…

Mam do tej założonej ponad 20 lat temu fińskiej formacji ogromny sentyment. Zachwyciłem się ich albumami Metaepitome i And We're Not Here After All, po których wydaniu przybyli do Polski i zagrali koncert w katowickim Teatrze Wyspiańskiego. Byłem na tym występie sprzed 14 laty, który później trafił na DVD wydane nakładem Metal Mind Productions, także recenzowane u nas. Gdzieś tam na moich półkach stoją zresztą ich wydawnictwa podpisane osobiście przez sympatycznych Finów. Ale potem jakoś nie poszli za ciosem. Na kolejną swoją płytę kazali czekać cztery lata, na następną sześć a na tę dziś recenzowaną, pół dekady. I choć kolejne krążki trzymały dobry poziom, muzycy troszkę pozwalali o sobie zapominać, co nie ułatwiało im rozwijania kariery na miarę ich talentu i artystycznych możliwości.

Porzućmy jednak te „publicystyczno-historyczne” rozważania i przejdźmy do tej nowej płyty. Bo jest absolutnie warta zauważenia i przesłuchania. Hm… nie wiem, czy powinienem już w tym miejscu przedstawiać tę konstatację, ale dla mnie to ich najlepsza płyta w całej dyskografii! Do tego, na swój sposób, historyczna. Gdyż to pierwszy w ich katalogu album podwójny i pierwszy dostępny na winylu. Warto zauważyć też świetną, przykuwającą uwagę grafikę, zdobiącą okładkę (z oryginalności w tym względzie są akurat znani – patrz, niecodzienne wydanie płyty Of Sun and Moon). A i pod względem lirycznym nie jest banalnie. Album wszak podejmuje temat ostatnich wydarzeń i kryzysów, z którymi boryka się współczesny świat.

A muzycznie? W zasadzie nic nowego tu nie serwują. Oferują wszystkie brzmieniowe składowe, z których od lat są znani, na czele z bogatymi i ekspresyjnymi partiami fletu i specyficznym pogłosem nałożonym na wokal Alexa Keskitalo. Dodajmy do tego, że te powyższe elementy osadzone są na symfonicznie skonstruowanej formie, pełnej wzniosłości (ale i zmian klimatu) i hard rockowych riffów. Dawno jednak nie słyszałem w ich graniu takiej energetyczności, epickiej mocy i – co najważniejsze – doskonałej melodyki!

Dowody? Proszę bardzo. W kolejności wybrzmiewania na płycie:  otwierający całość War to End All Wars, dwuczęściowy Ghosts from the Future, The Pilot's Not Fit to Fly, Planet of Disorder czy Sheep Stay Silent. Choć nie są to zwykłe piosenki, wszak trwają zazwyczaj 8-9 minut, wszystkie mają piękne refreny. Ale nie tylko one decydują o sile tej płyty a jej… rozmaitość. W Ghosts from the Future mamy gitarę w stylu flamenco, Sail Across the Universe a w szczególności Sleep Tight Sweetheart pachną swoistą psychodelicznością. Z kolei, w przedostatnim Sheep Stay Silent, intryguje sabbathowo – purplowy, mroczny riff. No i są wreszcie pomysłowo zagrane i nośne gitarowe solówki (wymienię tylko dla przykładu te z The Pilot's Not Fit to Fly i Planet of Disorder).

Zawsze przy tak długich albumach (blisko 90 minut!) pojawia się pytanie: czy płyta się nie dłuży? Czy nie jest przegadana? Pewnie że można byłoby ją odchudzić o kilkanaście minut. Z drugiej strony, każda z kompozycji coś w sobie ma. Przykład? Tytułowy, pięcioczęściowy epik Telepathic Minds, który z pewnością nie przykuwa uwagi przez całe 17 minut, jednak ma w sobie tak śliczne balladowe zwolnienie, ozdobione cudnym gitarowym solo, że zapomina się o tych słabostkach.

Nie ukrywam, że materiał ten trafił do mnie, dzięki uprzejmości zespołu, ponad 4 miesiące temu, jeszcze w ubiegłym roku. Wsłuchuję się w niego zatem od bardzo dawna i co do jego sporej wartości jestem absolutnie przekonany. Dlatego warto dać mu szansę na kilka uważnych odsłuchów. Świetna płyta. Finowie powrócili ze sporą klasą.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.