ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Opium Cartel, The ─ Valor w serwisie ArtRock.pl

Opium Cartel, The — Valor

 
wydawnictwo: Apollon Records 2020
 
1. In the Streets (4:55)
2. Slow Run (5:30)
3. A Question of Re-entry (6:06)
4. Nightwings (4:36)
5. Fairground Sunday (2:35)
6. Under Thunder (5:21)
7. The Curfew Bell (3:35)
8. A Maelstrom of Stars (6:40)
9. What's It Gonna Be (5:19)
 
Całkowity czas: 44:37
skład:
Jacob Holm-Lupo - guitar, synths, percussion, programming
Ole Øvstedal - bass, guitar
Lars Fredrik Frøislie – drums
Silje Huleboer - vocals (1, 2, 5, 6)
Ina A - vocals (4)
Leah Marcu - vocals (7)
Ilia Skibinsky - saxophone (1)
Bjørn Riis - guitar (3, 8)
Maria Grigoryeva - strings (7)

With:
Alexander Stenarud - vocals (9)
 
Brak ocen czytelników. Możesz być pierwszym!
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Brak głosów.
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
08.06.2020
(Recenzent)

Opium Cartel, The — Valor

The Opium Cartel to solowy projekt multiinstrumentalisty Jacoba Holm-Lupo, który powinien być znany fanom progresywnego rocka z norweskiej formacji White Willow. Debiutancki album projektu, Night Blooms, wydany został w 2009 roku, jego następca, świetny Adror z niezwykle zmysłową okładką, ujrzał światło dzienne cztery lata później.

I już chociażby z tego powodu Valor jest jednym ważnych powrotów tego roku, wszak na nową płytę The Opium Cartel przyszło nam czekać aż siedem lat. Znakiem firmowym Jacoba Holm-Lupo było zatrudnianie w projekcie całej palety muzyków, między innymi z White Willow, Wobbler, Änglagård, Pineforest Crunch, Jaga Jazzist, czy No-Man (na obu albumach gościł Tim Bownes). I nie inaczej jest na Valor, który nota bene też doczekał się pięknej okładki autorstwa cenionego Glena Wexlera.

Na płycie znalazły się niespełna trzy kwadranse muzyki wpisane w osiem premierowych kompozycji i jeden cover (What's It Gonna Be oryginalnie wykonywany oryginalnie przez hair metalowy Ratt). Płyta nie powinna rozczarować dotychczasowych miłośników tej muzycznej twarzy Lupo. Przede wszystkim przenosimy się w lata osiemdziesiąte a to za sprawą wykorzystania syntezatorów charakterystycznych dla tamtych czasów, takich jak Oberheim Matrix-6 i Yamaha DX7. Duże pokłady takiej elektroniki czynią płytę niezwykle nostalgiczną, nastrojową i klimatyczną. Swoje robi też specyficzne brzmienie perkusji i basu.

Brzmieniowo zatem zbliżamy się do stylistyki The Blue Nile, czy Roxy Music. Jednak nie samą elektroniką żyje ta płyta, wszak jej bardziej rockowe fragmenty przywołują tuzów progresywnego rocka, jednak z lat 80-tych. Kłaniają się The Alan Parsons Project, czy Camel. Warto wyróżnić w tym kontekście gitarowe formy pozostawione w A Question of Re-entry i przede wszystkim w A Maelstrom of Stars przez znanego z Airbag, Bjørna Riisa. Z innych smaczków wyróżniają się partia saksofonu w promującym album In the Streets, czy świetna aranżacja smyczków Marii  Grigoryevej w najkrótszym The Curfew Bell, nieco przywołującym klimat This Mortal Coil.

Jest w tej płycie pewna zwiewność i lekkość, ale i nostalgia za czasem minionym wpisana w teksty o optymizmie dzieciństwa i młodości, o czasach, gdy podejmuje się każde ryzyko bez obawy o niepowodzenie. Ale też o słodko-gorzkim momencie, gdy zaczynamy sobie zdawać sprawę, że może być trochę inaczej, niż sobie wyobrażaliśmy.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.