ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Mechanism ─ Entering The Invisible Light w serwisie ArtRock.pl

Mechanism — Entering The Invisible Light

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2018
 
1. I [1:35]
2. Blindness [5:50]
3. III [0:37]
4. Mon(k)ey Business [4:58]
5. V [1:14]
6. Authority as the Truth [10:26]
7. Chemicals [7:00]
8. VIII [0:36]
9. The Grand Confusion, Pt. 1 [5:54]
10. The Grand Confusion, Pt. 2 (Truth as the Authority) [6:32]
11. Entering the Invisible Light [4:54]
 
skład:
Rafał Stefanowski - vocals
Michał Cywiński - guitars
Artur Olkowicz - bass
Adrian Łukaszewski - drums

With special guests:
Dariusz - Podriaczyk - didgeridoo (1)
Kamil Chmielowiec - keyboards (2)
Sławomir Łosowski - keyboard solo (4)
Grzegorz Kurowski - keyboards
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
,1
Istnieją gorsze, ale i przez ten ciężko przebrnąć do końca.
,0
Album słaby, nie broni się jako całość.
,0
Nieco poniżej przeciętnej, dla wielbicieli gatunku.
,0
Album jakich wiele, poprawny.
,0
Dobra, godna uwagi produkcja.
,0
Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
,0
Bardzo dobra pozycja, mocno polecana.
,0
Absolutnie wspaniały i porywający album.
,0
Arcydzieło.
,0

Łącznie 1, ocena: Beznadziejny album, nie da się go nawet wysłuchać.
 
 
Ocena: 7 Więcej niż dobry, zasługujący na uwagę album.
08.01.2019
(Recenzent)

Mechanism — Entering The Invisible Light

Wydany po trzech latach od Between The Words drugi album gdańskiego Mechanism nie przynosi karkołomnych zmian. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że jest wyrazem pewnej stabilizacji oraz naturalnej muzycznej i lirycznej kontynuacji drogi wytyczonej na debiucie. Nie doszło do jakichś wielkich personalnych roszad w ich obozie, konstrukcja obu albumów, z instrumentalnymi wyciszeniami oznaczonymi rzymskimi cyframi i z jedenastoma utworami, jest identyczna. Podobnie jak i ciekawa szata graficzna ponownie przygotowana przez  Mariusza „Kobaru” Kowala.

No i w dalszym ciągu panowie eksplorują obszar szeroko rozumianego progresywnego metalu, w którym jednak mnóstwo jest różnorodności i brzmieniowego bogactwa a kluczowym słowem staje się muzyczny kontrast. Bo choć to muzyka wcale niełatwa przy pierwszym, czy drugim odsłuchu, trzeba przyznać, że podana jest w przemyślany sposób. Jak w klasycznym koncepcie muzycy, w wyważony sposób, dozują metalowy ciężar (zbudowany za pomocą ciężkich gitarowych riffów, „podbitych” do tego gęsto i aktywnie pracującą sekcją rytmiczną) z delikatnością i nastrojem. Pewnemu odprężeniu zdają się służyć mroczny III oraz jakby ambientowe V i VIII. Do tego mamy rozpoczynające w formie intro akustyczne I i, co ciekawe, spinającą pewną klamrą, także z dominującą akustyczną gitarą, ładną balladę Entering the Invisible Light.

Zatem tych „właściwych”, zwykle mrocznych i wielowątkowych, numerów mamy sześć. Także i w ich obrębie dostajemy mnóstwo kontrastu. Bo w takim Blindness rozpoczynamy od agresywnego, ciętego riffu oraz przetworzonego wokalu (zdarza się tu też w pewnym momencie zbliżyć Rafałowi Stefanowskiemu do growlu), by z czasem zasmakować ładnych zwolnień z melodyjnymi, harmonicznymi wokalami. Podobnie zresztą jest w najdłuższym w zestawie Authority as the Truth, gdzie szatkujące riffy i połamana rytmika (a nawet raperskie skandowanie) zderza się z kolejnymi melodyjnymi harmoniami. Analogicznymi cechami przykuwają uwagę dwie części The Grand Confusion. Ponadto w każdej z nich usłyszymy naprawdę świetne gitarowe formy solowe. A skoro o nich mowa, nie wolno pominąć też tej z Authority as the Truth. Warto też zatrzymać się przy masywnym Mon(k)ey Buisness, w którym klawiszowe solo zagrał sam Sławomir Łosowski z Kombi!

Czy to wszystko oznacza, że gdańszczanie nagrali wierną kopię debiutu? Nie. Wydaje się, że to album lepiej brzmiący, na którym gitary są bardziej soczyste i jeszcze cięższe, a sam krążek ma więcej przestrzenności. Ma też chyba więcej zapamiętywalnych melodii. No i posiada naprawdę ciekawą warstwę liryczną, w której nie brakuje mocnego i ciętego komentarza dotyczącego współczesności, jak choćby w Authority as the Truth, a swoistym mottem zdaje się być wers zawarty w The Grand Confusion, Pt. 2 (Truth as the Authority): We live in a shrine of deceit…

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS
© Copyright 1997 - 2024 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.