ArtRock.pl - Progressive & Art Rock w sieci!
Ten serwis korzysta z plików Cookies i podobnych technologii. Dowiedz się więcej » | zamknij
 
Recenzje albumów w serwisie ArtRock.pl
Recenzja albumu Karrakan ─ Karrakan [EP] w serwisie ArtRock.pl

Karrakan — Karrakan [EP]

 
wydawnictwo: Produkcja własna / Self-Released 2016
 
1. Astragalia
2. Gość i Pragnienie
3. Gawęda o istnieniu
4. Mała apokalipsa
5. Toksykomania
6. Robak zdobywca
7. Larum
 
skład:
Piotr Sierzputowski - gitara, wokal
Jan Sierzputowski - saksofon
Kamil Badeja - bas
Dominik Górski - perkusja
 
Album w ocenie czytelników:
Oceń album:

Pokaż szczegóły oceny
 
 
Brak oceny
Ocena: * Bez oceny
29.07.2017
Mariusz Danielak (Recenzent)

Karrakan — Karrakan [EP]

Pochodzący z Ostrołęki Karrakan to młody, powstały w 2014 roku zespół, który nie ma jeszcze na swoim koncie pełnowymiarowego albumu, ma jednak zgrabnie wydaną pod koniec ubiegłego roku EP-kę Karrakan, która wiele mówi o kierunku jego muzycznych poszukiwań.

Kwartet (Piotr Sierzputowski – gitara, śpiew, Jan Sierzputowski – saksofon, Dominik Górski – perkusja, Kamil Badeja – bas) nie podąża za nowoczesnymi trendami. Stawia na klasyczne inspiracje, o których zresztą otwarcie pisze w materiale promocyjnym dołączonym do płyty. Muzycy siedzą głęboko w latach siedemdziesiątych, ale też i w następnej dekadzie XX wieku. W ich graniu słychać hard rockowe riffy, heavy metalową jazdę i rockandrollowy luz.

Na EP-kę składa się siedem zwartych kompozycji zaśpiewanych z odpowiednim zadziorem w naszym rodzimym języku do tekstów poety Alfreda Sierzputowskiego, Piotra Sierzputowskiego oraz Edgara Allana Poe.

Całość rozpoczyna rozpędzona Astragalia, prawdziwa rockandrollowa jazda bez trzymanki. Następny Gość i Pragnienie uderza klasycznie hard rockowym, ciężkim riffem oraz zwolnieniem w lekko psychodelicznym stylu. Dostajemy też w nim saksofonowe solo. No właśnie, saksofon, za który odpowiada Jan Sierzputowski, jest elementem, który ożywia ich muzykę i nadaje jej wyrazistości. Ta ostatnia kompozycja pokazuje też, że artyści potrafią w ramach dosyć krótkiej formy pokombinować i nadać jej bardziej progresywny szlif. Gawęda o istnieniu i Mała apokalipsa dzięki wspomnianemu saksofonowi, mają sporo z jazzu. W nieco inne klimaty wpadamy jednak w następnych kompozycjach. Szczególnie Toksykomania i Robak zdobywca przynoszą mroczne, ciężkie, zawiesiste granie z okolic Black Sabbath. W tym drugim blisko im faktycznie do naszego Kata. Kończący album utwór Larum jest bardziej urozmaicony, więcej w nim szybkości i zapachu… Żelaznej Dziewicy.

Ciekawa, energetyczna i urozmaicona płytka, która z pewnością fajnie musi wypadać w koncertowym entourage’u.

 
Słuchaj nas na Spotify
ArtRock.pl RSS ArtRock.pl na Facebook.com
Picture theme from Riiva with exclusive licence for ArtRock.pl
© Copyright 1997 - 2025 - ArtRock.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.